Posmaruj klocki od strony tloczkow pasta cynkowo silikonowo oraz na krawedziach. U mnie i u kumpla pomoglo.

tak tez zrobilem i papierem sciernym lekko przelecialem ranty tarczy + krawedzie klockow pilniczkiem delikatnie, poki co jest super. Zobaczymy jak dlugo

Powinno byc ok, u mnie juz rok i jest cicho. Powodzenia

To ja się podłączę z pytaniem na temat klocków do rn12 na przód, które polecacie pod uwagę biorę 5 możliwości, może ktoś ma bądź miał z nimi styczność :

NISSIN 2P303 ST

Ferodo FDB605ST

SBS 634RS

SBS 634HS

CARBONE LORRAINE 2361 XBK5

Ktore z w/w klocuchow sa najlepsze nie powiem - latam na oryginalach. Mam jednak w zapasie SBS 657LS / sinterowe na tyl, SBS Street Excel/ - mialy byc do F4i braciaka ale jak sie okazalo ze te same ida do R1 od 2004 w gore, to je sobie zostawilem ale rzadko uzywam tylu wiec moge odsprzedac jesli ktos potrzebuje

Tu jest wiecej info: http://moto-akces.pl/product_info.php?ma...ts_id=3690

Hmm.. co do tych wymienionych przez ciebie klocków sie nie wypowiem bo nie miałem takich, ale pod koniec sezonu założyłem TRW Lucas MCB 611 SV polecone przez naszego forumowego kolege "Zabę" i powiem ci jezeli chodzi o skuteczność to jest miazga, różnica w hamowaniu bardzo odczuwalna, nie piszczą, co do żywotności też nie wiem ile wytrzymaja bo nie zrobiłem za dużo km na nich, osobiście takie bym polecil, a niech sie reszta kolegów wypowie, pozdr.

Ja osobiście nie polecam nikomu TRW. Za to jest jeszcze firma Bendix, która nie jest zła. Japonski Versah, tez polecany przez wielu, SBS i EBC tez są spoko. W swoim fazerze miałem założone Ferodo model chyba najwyższy dostępny na rynku i niestety zniszczyły tarcze.

ja mam TRW i są tragiczne, piszczą niesamowicie głośno i stukają w zaciskach. W czasie zimy zmieniam na Vesrah żeby na wiosnę mieć spokój chociaż z tym, a też mi polecano te klocki już nie raz także w końcu je sprawdzę.
Ps. używa się jakiś specyfików przed montażem nowych klocków? czy tylko szmatą przeczyścić i nowe założyć?

(2012-11-03, 03:57 PM)malikowy napisał(a): Ps. używa się jakiś specyfików przed montażem nowych klocków? czy tylko szmatą przeczyścić i nowe założyć?

Jak samemu zmieniałem to nic nie robiłem, ale jak mi zmieniali klocki w warsztacie to widziałem że konkretnie psikali po całym zacisku jakimś sprayem, niestety nie wiem do czego to było :/ Zapomniałem zapytać.

malikowy - caly komplet: pedzelek i spray do czyszczenia zaciskow i tloczkow hamulcowych (rozpuszcza syf i myje wszystko na cacy przy czym nie niszczy uszczelniaczy, mam zdaje sie specyfik Wurtha), pasta siliconowa do tloczkow i miedziana na tyl klocka i prowadnice. Zima mozna sobie na spokojnie serwis zaciskow zrobic zeby przez caly sezon miec z glowy i cieszyc sie jazda zamiast grzebania. Co do klocuchow Vesrah, to warto zwrocic uwage na Vesrah SRJL-XX .

no dzięki za odpowiedź poszukam sobie jakiegoś fajnego kompletu do czyszczenia w takim razie no co do Vesrah to SRJLXX są raczej na tor niż ulicę, na ulice zwykle są sprzedawane SINTERED czyli JL, a pozostałe modele RJL, SRJL są na tor więc długo nie wytrzymają, a jest też różnica w działaniu klocków jeśli złapie je deszcz (dotyczy torowych, na ulicę są robione bardziej uniwersalnie)