ile ci tego oleju bierze na 1000km ??

jak to wymienił Tobie Tuleje? przeciez jest to całkowity odlew..ze skrzynia korbowa.. rozwiercił i wstawił Tobie żeliwne? jak tak to długo to Tobie nie pochodzi. To ze łyka olej moze byc winą uszczelniaczy na zaworach..

no właśnie na tysiąc km to z litra łapnie tak mi się wydaje ( w sumie tak dokładnie nie sprawdzałem ale na 180 km z 200 ml wlałem)
a tuleje wstawiał w cylindry i właśnie myślałem o tych zaworach ale mówił że zawory robił.
Jak dam do odcinki to dopiero wtedy daje dym z tłumika.

A dlaczego Michal26 na tych tulejach długo nie pochodzi??

cały dzień i nikt nic nie pisze ???

moja jak żarła litra oleju na 1tkm to poszła do żyda ale patrząc na twoje przygody to chyba bym już dawno ją opierdolił i miał spokój. Wiadomo, że ciężko jest sprzedać bo miałem podobnie ale chyba warto się zastanowić czy jest sens wkładania w nią kolejnych pieniędzy??? Do tego te całe tulejowanie w cross /enduro to się praktykuje ale czy taki silnik jak w r1 się do tego nadaje???

Zamiast naprawiać, trzeba było po prostu kupić silnik z pisemną gwarancją.
Wyszłoby taniej i dużo mniej stresu.

No ale jak już dałeś do naprawy, a po naprawie bierze olej, to chyba więcej nie trzeba pisać

te tuleje podwyzszaja temperatuje pracy silnika nie odprowadzaja tak ciepła jak aluminium. wprasowywac Tuleje to sobie mozna ale w kosiarce do trawy a nie do wysokobrotowego silnika.
i nie ma co je porownywac do nikasilu,nie pochodza dlugo bo materiał z ktorego sa wykonane tuleje jest miekki + 12tys obrotow robi swoje.
kolega robił takie tuleje w 954 wytrzymały 17 tys.km

no to żeście mnie pocieszyli
nie chciałem drugiego silnika kupować bo nie wiadomo co się trafi a pisemna gwarancja to mi nic nie da bo nie będę wysyłał w Polskę silnika spowrotem.
Wolałem zrobić ale skoro tulejowanie na nic się nie zdało to teraz sam niewiem. Chociaż teraz to zapier.... ładnie i odpala bez problemu. Chociaż z rok pośmigać.
W sumie jakbym za 6000 wcześniej sprzedał to i tak po dołożeniu 3000 nic bym nie kupił w dobrym stanie a dozbierac by ciężko było

Odejmij dwojke z ceny na "nowy" glowice i gon to cacko poki jeszcze jezdzi chyba ze sam gore wymienisz i zostawisz sobie sprzet az padnie... Tylko sztuka jest znalezc dobry silnik do tego modelu.