Wy nie jeździcie fazerkami 600 tylko 180 koni do wykorzystania - dlatego to pisze. Jeżeli nie wykorzystujecie R1 to polecam R6 bo po co inaczej? Nie pisze tego w kategoriach zaczepki czy krytyki tylko zwracam uwagę że na takich litrach nalezy mieć zapas bezpieczeństwa przewidziany na wyrost mocy. Cały czas to Wasza decyzja, pisze o formalnościach co sie powinno na miare tego sprzętu - nikt niech nie traktuje moich słów że zmuszam kogoś do czegoś itd.
W tamtym sezonie w garażu stał u mnie Fazer i R1: Fazer starczał spokojnie na cywila. R1 nie wystarczało na torze

panowie dyskutować tak można w nieskończoność moim zdaniem ,każdy chwali to na czym się nie zawiódł ,weźmy sobie pod uwagę jeden aspekt ,moim zdaniem dość ważny jak nie najważniejszy ,otóż wszystko zależy od stylu jazdy i umiejętności kierowcy ,co komu po Pirelkach supescorsach jak w zakręty się nie kładzie jeździ spokojnie ? taki kierowca nawet nie będzie potrafił wyłapać różnic między Michałęm ,Pirelką czy Dunlopem ,Mad z całym szacunkiem ale porównujesz opony na tor a prawda jest taka że większość na torze nie jeździła i pewnie jeździć nie będzie ,więc nie mają oni porównania zresztą jak napisałem wyżej , i tak by nie potrafili wyłapać różnic ,co innego jeśli ktoś zgłębił jazdę po torze , poznał granice przyczepności i wie na co stać daną markę opon .Ja latam już 5 sezon na Michałach PP2CT ,byłem na nich na dwóch torach ( Radom ,Bydgoszcz ,wiem że to nie prawdziwy tor motocyklowy ale jednak jakiś tor ) i mogę polecić te opony z czystym sumieniem ,wiem też że na Poznań bym ich nie założył bo mogło by zabraknąć przyczepności wracając do meritum sprawy czyli opon ,nie ma co mieszać nikomu w głowach odnośnie opon bo to zależy od wielu czynników (jak pisałem wyżej ) każdy niech sobie się uczy dobierać pony pod swój styl jazdy ,bo pisanie komuś ,że Michały to gówno jest nie do końca obiektywne

Ps; ja na nowy sezon kupiłem wyjątkowo Metzelery M3 dlatego że były nowe i za dobrą kasę ,więc nie omieszkam się z Wami podzielić co są warte moim zdaniem Valentino to nie jestem ,ale coś już się tam jeździ

Mad ma sporo racji , poco nam 180 km jeśli ograniczają nas opony

W takim razie HEKO55 jakie polecasz opony aby w pelnym zlozeniu nie zawiodly i nie ograniczaly?

d211 , tak wiem zaraz ktoś napisze że i tak nikt nie wykorzystuje pełnej mocy itp , chodzi o to że jeśli ktoś lata na litrze to powinien przynajmniej się starać w jak największym stopni z tego korzystać a co jak co ale pp nie są do tego stworzone i nie wybaczają takiej ilości błędów jak d211 czy supercorsa

Ok, a czy dobrze widze ze nie ma rozmiaru 190/50 tych d211?

Przelatałem na m5 cały sezon i polecę te oponki każdemu kto robi mnóstwo kilosów, a nie stać go na kupowanie co chwila np. d211. Kleją się naprawdę w każdych warunkach, nie mają problemu z nagrzewaniem i dosyć dobrze wytrzymują jazdę do której nie koniecznie są przeznaczone. Dają naprawdę spore poczucie bezpieczeństwa, kilka razy dosłownie uratowała mi dupę i jestem pewien, że gdybym jechał na michałach to mogłoby się skończyć inaczej.

Ja na tych oponach wyprawiałem, że tak powiem cudawianki i m5 na szczęście okazały bardzo dobre i powtórzę dupę mi nie raz uratowały ale Panowie jeśli latacie na tych erjedynach jak pojeby i nie pierdolcie, że nie to myślcie trochę jakie opony zakładacie. pzdr

nie wiem i tak zawsze zakładam 55

Jakies wieksze roznice beda po zmienie z 50 na 55? Falszywa predkosc itp?

Na 55 moto o wiele lepiej się składa w winklu.

Co do PP2CT to ja zlatałem kilka kompletów i jestem z nich zadowolony. Może i nie latam tak jak np Mad który jeździ po torze, a na cywilu i tak sie tak nie da... Ale Ci co mnie znają mogą potwierdzić, że nie latam jak pizda i zapiedalam całkiem mocno. Fakt jeździłem też na D211 i to jest przepaść co do PP2CT z przyczepnością oczywiście w stronę Dunlopa. Ale D211 starczyły mi na coś koło 2kkm a to za mało jak robię z sezonie dużo ponad 10kkm. I porównując cenę, jakość, dystans to polecam pp2ct.

Łooo 2kk to naprawde mało... Czyli zostaje przy PP2ct

Ludzie w jakich wy czasach żyjecie Już dawno jest jest pilot power 3 i nie dość że dużo lepiej trzyma to wolniej się zużywa, cena podobna. Ja bym 2ct nie zakładał za cholere jak mogę mieć o wiele lepszą trójke w podobnej cenie.

Drzewo Jesteś w błędzie. fakt Power3 trzyma lepiej, ale ginie szybciej.

Problem w tym że mam u siebie trójke, a mój brat dwójke i nie zauważyłem żeby tak było Natomiast różnica w przyczepności jest do odróżnienia nawet bez toru.

Wszystko zależy od stylu jazdy danego kierowcy. Raz gdzieś czytałem, że gość na d211 zrobił 6kkm. Jak to jest nie do osiągnięcia za żadne skarby.

zróbcie sobie życiowy test i załóżcie DIABLO ROSSO II

a tu widzę dalej to samo panowie prosta sprawa tyle ile jest opon i użytkowników tyle będzie opinij ,jeśli ktoś uważa że dana opona jest dobra czy zła niech napisze konkrety gdzie na nich lata ,jaki styl jazdy preferuje ,bo sory ale bawi mnie pisanie o oponach drogowych i porównywanie je z tymi co mają licencje torową z drugiej strony nie sądzę by większość na tym Forum ba większość motocyklistów nawet ( obstawiam 70% ) potrafiło w pełni wykorzystać nawet tego słynnego PP2CT .Nie upieram się przy tej oponie bo to już za chwilkę będzie przeżytek , chodzi mi głownie oto ,że nie ma co uogólniać opon motocyklowych bo jak zaobserwowałem ostatnio na forum istnieje tylko Dunlop D211 i Pirelli w dwóch rodzajach na pewno są to dobre opony i z tym nie dyskutuje lecz trochę obiektywizmu i rozsądku by się przydało

Jezdzilem w tym sezonie na Michalach 2ct i o ile przod jeszcze dobrze klei to tyl potrafi tak tanczyc ze masakra , nie jezdze po torze wiec na ten temat sie nie wypowiadam natomiast d211 nawet jak kiedys latalem na uzywkach ze starym dotem to ta opona z tylu nie puszczla praktycznie nigdy
moze tez przez wyzszy profil bo michala z tylu mialem 50 a dunlopy 200/55 ale jakos zrazilem sie do tego michelina , teraz tez kupilem te d211 te ktore byly na promocji doty sa 2011 ale mysle ze bedzie dobrze.

podaj namiar gdzie kupiłes ile dałes

550 zl plus listonosz za komplet na allegro szukaj dwoch gosci ma jeszcze pare kompletow jedyne co jest lipne w tym to to ze przod jest E a tyl S