R1 jako pierwszy motocykl
Autor Wiadomość
simon68 Offline
Wariat
*****

Oświęcim
RN22,SX450,dzik

Liczba postów: 2,646
Dołączył: Mar 2012
Reputacja: 9
RE: R1 jako pierwszy motocykl
(2015-09-22, 07:37 PM)Draco napisał(a): Wiesz jak ktoś kupuje na pierwsze moto R1 a potem wchodzi w ten temat gdzie ludzie którzy róznie zaczynali wyrażaja swoją opinie to sie rękami i nogami zapiera,żeby tylko wyszło,że dobrze zrobił.

Szpaku sam stwierdził czy można mieć r1 na pierwsze moto , cyt"ZDECYDOWANIE TAK" , bardzo chciałbym zobaczyć jak radzi sobie z takim czymś jak zakręt czy szykana,a jeszcze bardziej ciekawi mnie co wtedy pokazuje licznik Red_icon_smile

ehh myślałem,że głupki/forumowe mądrale którzy kupują litra na początek i są od razu specjalistami od motoryzacji wszelkiej maści troche zanikają ...myliłem sie Red_icon_cheesygrin
Pamiętaj nie można wszystkich w jeden wór wkładać moje pierwsze moto to było R1 i w pierwszy sezon slidery zostały na winklach w obidowej jeśli wam to coś mówi, teraz to już 4 sezon na R1 i drugi zestaw sliderów ( z drutem magnezowym dłużej się trzymają a i człowiek czasem już kolano chowa co by slidera oszczędzać .....) różnica tylko taka że jak R1 kupowałem to byłem po 30-tce i głowa inaczej pewne tematy ogarnia.....
dodam tylko że kumpel kupił F4 i Sport i niby 600 i niby łatwiej... guzik prawda litr ma inaczej środek ciężkości położony inna pozycja itd.. oj ile myśmy się tego z kumplem na porównywali ....600 łatwiejsza do ogarnięcia do pewnych prędkości, lecz to kumpel na tej 600 za mną na obi poszedł w bandy bo.... bo 600 trzeba inaczej po winklach grzaliśmy dopiero opony i robili rekonesans czy asfalt czysty itd.. na winklach za szybko nie było i dla tego że nie było szybko ( dla innych na patelni ponad 100km/h to coś nie do osiągnięcia dla nas wolny przejazd rozpoznawczy) to kumpel dupy nie zrzucił nie przeniósł środka ciężkości bo poco i witaj barierko... ja na R1 gimnastykę w winklach zaczynałem od 140 a u niego gimnastyka zaczynała się od 100 ....
tyle że wszystko trzeba z głową i pewne rzeczy trza mieć we krwi .....
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-09-25, 09:10 AM przez simon68.)
2015-09-25, 08:55 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
tyniu588 Offline
Użytkownik
***

StalowaWola/Połaniec
YZF600R>R1 rn09

Liczba postów: 182
Dołączył: Nov 2012
Reputacja: 2
RE: R1 jako pierwszy motocykl
(2015-09-23, 01:23 AM)Thor napisał(a): Panowie nie można też uogólniać tor lub droga wiadomo, że tu i tu jeździ się inaczej, ale to właśnie na torze można w bezpieczniejszy sposób poznać jak wyglądają złożenia i oswoić się z moto. Na drodze to też pomaga wiem po sobie jak mi się jeździło przed jazdami po torze a jak po kilku wyjazdach. Choć są i tacy co przyjadą na tor i to im nie pomoże bo kwadratowo jeżdżą boją się uszkodzić moto lub jakieś blokady w głowie ma

święta prawda Thor 

Thor napisał(a): napisał(a):Choć są i tacy co przyjadą na tor i to im nie pomoże bo kwadratowo jeżdżą boją się uszkodzić moto lub jakieś blokady w głowie ma

"koczis" Choć nie byłem jeszcze na torze, to wykapany opis mnie hehehehe

możliwe, dlatego z całym sercem namawiam Cię Koczis na chodź jeden wypad na "tor (karting) a twoje życie zmieni się na "lepsze" obserwując twoje posty i wiedząc że "dużo przejechanych km na moto" niby doświadczony motocyklista, ale nasuwa mi się jedna myśl. "To nie Ty prowadzisz motocykl , tylko on Ciebie" nie obrażaj się na mnie. Sam jak byłem młody siadalem na 600cc i mistrzem prostej bylem najlepszym a zakrety mi "wychodziły" (do czasu)   po pewnym czasie zdałem sobie sprawę że coś tu nie gra. Po niedlugim czasie jak kupiłem r1 doszedłem do wniosku że mam obawy przed zakrętami (przygoda potęgowała doznania) postanowiłem pojechać na ŚP. tor kartingowy do Lublina aby tam czegoś się nauczyć. W skrócie powiem tak, moje życie motocyklowe zmienilo sie o 180 stopni na +  Teraz to ja wiem że ja prowadzę motocykl a nie on mnie. Wiec namawiam Cie a nawet apeluje żebyś w tym lub na poczatku przyszłego sezonu znalazł 4 h na jazde po kartingu torze (masz Radom kolo siebie, w razie w to przyjade)  i naprawde bedziesz Zadowolony! Jeszcze będziesz dziekował. 
2015-09-25, 09:49 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
chuppa Offline
Młody
**




Liczba postów: 13
Dołączył: Sep 2012
Reputacja: 0
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Pytanie dosyć durnowate. Czy pierwszym motocyklem może być R1, czy pierwszym samochodem może być panamera. Tak naprawdę czy ludzie giną na motocyklach bo źle wybrali pierwszy motocykl? Czy raczej poniosła ich fantazja, nie ważne czy na r1 czy na chinczyku z marketu. Czy pierwszym młotkiem w naszym życiu ma być jedno czy pięciokilowy? Czy tym większym szybciej się zatłuczemy na śmierć? A skąd mam wiedziec mając 17 lat czy ogarnę r1, mam 17-to letniego syna, lata na yz250f, aż mi serce staje jak odjeżdża spod domu.napierdala jak stary, a jak przyjeżdża to mówi do mnie: daj się karnąć r1-nigdy nawet jak będziesz miał 30 lat. Ale kto o tym decyduje? Kierowca który prędzej czy później dorwie się do tego motocykla. Na mojej r1 nie pojeździ ale pojeździ na kumpla. Każdy motocykl się nadaje na pierwszy, przecież R1 da sie zajebiście pomału bujać, ale jak masz nasrane w bani to żaden motocykl nie nadaje się jako pierwszy ale każdy się nadaje jako ostatni
2015-09-27, 04:48 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
lukasbmw Offline
Użytkownik
***




Liczba postów: 364
Dołączył: Oct 2012
Reputacja: 0
RE: R1 jako pierwszy motocykl
odniose sie do młotka...wiekszym młotkiem zrobisz sobie wieksza krzywde aniżeli mniejszym-lżejszym. Na pierwszy motocykl nie polecam litra - wiadomo ze mozna nim jezdzic wolno i nie odkrecać na maksa ale wyobrażnia ludzka nie zna granic... Wszystko siedzi u nas w głowie.
R6...RN09,RN12,RN19,RN22
2015-09-30, 09:00 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
ernst Offline
Użytkownik
***

Kraków
Ducati Diavel C

Liczba postów: 215
Dołączył: Apr 2015
Reputacja: 1
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Z 30 letniego mojego doświadczenia z motoryzacją powiem wam, że najbardziej odbija tym, który mają już doświadczenie i czują się zbyt pewnie. Sam nie jestem wyjątkiem. Za to mam rozsądnych synów.

Większym młotkiem zrobisz sobie większą krzywdę, pod warunkiem, że jesteś idiotą Red_icon_wink
To główka zabija, a nie motocykl, więc zgadzam się z kolegą chuppa. Łącznie z tym, że pytanie jest durnowate Red_icon_smile

2015-09-30, 11:14 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
chuppa Offline
Młody
**




Liczba postów: 13
Dołączył: Sep 2012
Reputacja: 0
RE: R1 jako pierwszy motocykl
dokładnie. mam 45 lat a nagle w moim garażu w ciągu roku zagościło yz250f i r1. zacząłem dziczeć, to pewnie ten sławny kryzys wieku średniego. trzy lata temu zacząłem skakać na spadochronie i ogólnie nie ma tematu którego bym się nie czepił byleby był ekstremalny. a mój siedemnastoletni syn? codziennie jeździ yz-etą, wraca do garażu i zdziwiony jest durnowatą miną tatusia który wzrokiem pyta - dlaczego się jeszcze nie połamałeś gówniarzu?! hehehe
2015-10-01, 09:01 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
maro_R1 Offline
Młody
**

Tomaszów Mazowiecki
RN04

Liczba postów: 13
Dołączył: Sep 2015
Reputacja: 0
RE: R1 jako pierwszy motocykl
moim zdaniem na pierwszy motocykl nieważne ile ma się lat nie powinno się wsiadać na supersporta! jeżeli ktoś jest na prawdę rozsądny to powinien wystartować na Bandicie 600 albo SV 650 bo tego typu motocykle są łatwiejsze w prowadzeniu i nie zostawią brązowego śladu na majtkach po przypadkowym odkręceniu manetki na wyjściu z za zakrętu. jednym słowem łagodniej oddają moc i wydłużają zycie potencjalnego, młodego motocyklisty. sam mam kumpla, co na pierwszy motocykl wyposażył się w GSX-R'a 600 K1 i skończyło się na szczęście do przyznania faktu iż motocykl jest za mocny i sprzedaży go bez uszkodzenia Red_icon_wink
2015-10-22, 10:40 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
ernst Offline
Użytkownik
***

Kraków
Ducati Diavel C

Liczba postów: 215
Dołączył: Apr 2015
Reputacja: 1
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Rozsądny człowiek, pierwszy raz na supersporcie nie wchodzi w zakręt 100+. Będzie się wlókł na ciota zdając sobie sprawę ze swoich umiejętności i wiedząc, że ma między nogami maszynę, która zwiększa możliwość przedwczesnego zrealizowania jego testamentu. Z resztą rozsądny poprosi o naukę kogoś doświadczonego itp. Na tym między innymi polega rozsądek. I dalej będę zdania, że większe braki rozsądku mają doświadczeni kierowcy. A to głównie zabija.

2015-10-23, 07:32 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Blue Offline
Konkretny
****

Bydgoszcz
ZX10R 2010

Liczba postów: 951
Dołączył: Apr 2014
Reputacja: 2
RE: R1 jako pierwszy motocykl
A ja tam twierdzę że zabija brak doświadczenia. Jedizesz sobie spokojnie 100, pojawia się delikatny zakręt który się zacieśnia i taki ktoś spanikuje i wciśnie hebel - gleba gwarantowana. Ktoś Ci wyjedzie, hamulec i znowu gleba... Dużo takich sytuacji których człowiek uczy się z biegiem czasu, a im mocniejszy sprzęt, tym odczucia prędkości są coraz mniejsze (mówię tu np o jeździe 150 na sporcie albo na nakedzie) i zdecydowanie łatwiej o wszelkiego rodzaju losowe przypadki.
2015-10-23, 08:19 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Piotr1 Offline
Konkretny
****

Wawa
RN09

Liczba postów: 587
Dołączył: Jul 2014
Reputacja: 1
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Oczywiście można kupić R1 na początek, tylko po co? to jak by kupić busa żeby wozić ładunek który mieści się w sedanie
2015-10-23, 03:41 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
MarioCFC Offline
Chicken Trips
*****

Mikołajki
RN19

Liczba postów: 1,511
Dołączył: Aug 2013
Reputacja: 3
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Bo wiesz ze do busa mozesz wrzucic cos wiecej, i wykorzystac w każdej chwili :p
2015-10-23, 05:30 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
szpaku88 Offline
Użytkownik
***




Liczba postów: 255
Dołączył: Jun 2015
Reputacja: 3
RE: R1 jako pierwszy motocykl
(2015-10-23, 07:32 AM)ernst napisał(a): Rozsądny człowiek, pierwszy raz na supersporcie nie wchodzi w zakręt 100+. Będzie się wlókł na ciota zdając sobie sprawę ze swoich umiejętności i wiedząc, że ma między nogami maszynę, która zwiększa możliwość przedwczesnego zrealizowania jego testamentu. Z resztą rozsądny poprosi o naukę kogoś doświadczonego itp. Na tym między innymi polega rozsądek. I dalej będę zdania, że większe braki rozsądku mają doświadczeni kierowcy. A to głównie zabija.

WOW, dobrze,mądrze napisaneRed_icon_smile  A pisanie ze na litrze sie ktoś zabije a na 600 nie to mnie najbardziej rozp...Red_icon_smile
2015-10-23, 05:47 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Piotr1 Offline
Konkretny
****

Wawa
RN09

Liczba postów: 587
Dołączył: Jul 2014
Reputacja: 1
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Wielu moich znajomych na pierwsze moto kupili sporta i po glebie zniechęcili się do motocykli albo rodziny im zabroniły że są zbyt niebezpieczne, niektórzy mieli mniej szczęścia. Dlatego na pierwsze moto w ogóle nie polecam spotra tym bardziej litra, bo nie czuć prędkości a problem pojawia się jak ktoś zajedzie i trzeba będzie gwałtownie hamować a z tym nowicjusz sobie nie poradzi. A to, że ktoś będzie powoli jeździł to są sporadyczne przypadki, może na samym początku jak się trochę nauczy wtedy będzie chciał się sprawdzić z barkiem doświadczenia to nie najlepszy pomysł.
2015-10-23, 07:01 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
[*]neo386[*] Niedostępny
KNT
***

rabka zdrój
rn19 2008 blue

Liczba postów: 334
Dołączył: Jan 2016
Reputacja: 2
RE: R1 jako pierwszy motocykl
(2015-09-25, 08:55 AM)simon68 napisał(a):
(2015-09-22, 07:37 PM)Draco napisał(a): Wiesz jak ktoś kupuje na pierwsze moto R1 a potem wchodzi w ten temat gdzie ludzie którzy róznie zaczynali wyrażaja swoją opinie to sie rękami i nogami zapiera,żeby tylko wyszło,że dobrze zrobił.

Szpaku sam stwierdził czy można mieć r1 na pierwsze moto , cyt"ZDECYDOWANIE TAK" , bardzo chciałbym zobaczyć jak radzi sobie z takim czymś jak zakręt czy szykana,a jeszcze bardziej ciekawi mnie co wtedy pokazuje licznik Red_icon_smile

ehh myślałem,że głupki/forumowe mądrale którzy kupują litra na początek i są od razu specjalistami od motoryzacji wszelkiej maści troche zanikają ...myliłem sie Red_icon_cheesygrin
Pamiętaj nie można wszystkich w jeden wór wkładać moje pierwsze moto to było R1 i w pierwszy sezon slidery zostały na winklach w obidowej jeśli wam to coś mówi, teraz to już 4 sezon na R1 i drugi zestaw sliderów ( z drutem magnezowym dłużej się trzymają a i człowiek czasem już kolano chowa co by slidera oszczędzać .....) różnica tylko taka że jak R1 kupowałem to byłem po 30-tce i głowa inaczej pewne tematy ogarnia.....
dodam tylko że kumpel kupił F4 i Sport i niby 600 i niby łatwiej... guzik prawda litr ma inaczej środek ciężkości położony inna pozycja itd.. oj ile myśmy się tego z kumplem na porównywali ....600 łatwiejsza do ogarnięcia do pewnych prędkości, lecz to kumpel na tej 600 za mną na obi poszedł w bandy bo.... bo 600 trzeba inaczej po winklach grzaliśmy dopiero opony i robili rekonesans czy asfalt czysty itd.. na winklach za szybko nie było i dla tego że nie było szybko ( dla innych na patelni ponad 100km/h to coś nie do osiągnięcia dla nas wolny przejazd rozpoznawczy) to kumpel dupy nie zrzucił nie przeniósł środka ciężkości bo poco i witaj barierko... ja na R1 gimnastykę w winklach zaczynałem od 140 a u niego gimnastyka zaczynała się od 100 ....
tyle że wszystko trzeba z głową i pewne rzeczy trza mieć we krwi .....

ale kurwa pierdoły.... znam te winkle... a takich bajek to słyszłem milion... to jak cisniesz to ile wchodzisz 170?
2016-03-23, 11:37 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
[Ziutek] Offline
Użytkownik
***

Starachowice
R1 RN22

Liczba postów: 180
Dołączył: Dec 2012
Reputacja: 1
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Ja jestem zdania, że litr się nie nadaję na pierwsze moto, koniec kropka Red_icon_smile
________________________________________________
Big Ben, znaczy się Bang ! Yamaha R1 RN22 by Ziutek  Red_icon_smile
2016-03-24, 05:30 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
adrian_00 Offline
Konkretny
****

Mińsk Mazowiecki
Rn 22 11'

Liczba postów: 798
Dołączył: Mar 2014
Reputacja: 0
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Ja pierwszym sportem jakim jeździłem to była jazda testowa z PolandPosition r6, po mieście powolutku, aby się dotoczyć na obwodnice i tam wypróbować jak to zapier***, wjechałem na obwodnica gaz opór a to nie idzie, rozluźniłem się i jak wkręciła się na obroty to prawie mi ją wyrwało spod dupy HAHAHA, na drugi dzień była jazda rn19 i tak padł wybór na R1 jako pierwsze moto (wtedy jeszcze miałem 17 lat, pare tygodni przed egzaminem na prawko) Red_icon_smile
2016-03-24, 02:00 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
MarioCFC Offline
Chicken Trips
*****

Mikołajki
RN19

Liczba postów: 1,511
Dołączył: Aug 2013
Reputacja: 3
RE: R1 jako pierwszy motocykl
(2016-03-24, 02:00 PM)adrian_00 napisał(a): Ja pierwszym sportem jakim jeździłem to była jazda testowa z PolandPosition r6, po mieście powolutku, aby się dotoczyć na obwodnice i tam wypróbować jak to zapier***, wjechałem na obwodnica gaz opór a to nie idzie, rozluźniłem się i jak wkręciła się na obroty to prawie mi ją wyrwało spod dupy HAHAHA, na drugi dzień była jazda rn19 i tak padł wybór na R1 jako pierwsze moto (wtedy jeszcze miałem 17 lat, pare tygodni przed egzaminem na prawko) Red_icon_smile

SamobUjca... Red_icon_cheesygrin
2016-03-24, 02:01 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
adrian_00 Offline
Konkretny
****

Mińsk Mazowiecki
Rn 22 11'

Liczba postów: 798
Dołączył: Mar 2014
Reputacja: 0
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Ja chciałem R6, ale ojciec zadecydował że R1. Nie miałem nic do gadania
2016-03-24, 02:26 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
PatrykNSR Offline
Dzida
***

Staszów
SC59 2014 Black

Liczba postów: 193
Dołączył: Jul 2014
Reputacja: 0
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Ja również uważam, że litr na pierwszy motocykl to idiotyzm. Po co kupować tak mocny motocykl i jeździć nim jak pi*da? Kupić litra i patrzeć jak objeżdżają Cię małolaci na 250'tkach?
Osobiście choć na litra siadłem w wieku 19 lat, to w zasadzie miałem już jakieś doświadczenie i był to mój 5 motocykl, wcześniej w wieku 16 lat miałem horneta, wcześniej 125'tki, 50'tki, motorynki, skutery itp. Wszystko stopniowo. Teraz po 2 sezonach na litrze zdałem sobie sprawę, że uniknąłem wielu niebezpiecznych sytuacji dzięki doświadczeniu nabytemu na słabszych sprzętach. Wiadomo po przesiadce na litra było wow ale to zapierdala ale dość szybko ogarnąłem moc i zacząłem tym jeździć tak jak na to zasługuje taki sprzęt Red_icon_smile
2016-03-24, 06:36 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
adrian_00 Offline
Konkretny
****

Mińsk Mazowiecki
Rn 22 11'

Liczba postów: 798
Dołączył: Mar 2014
Reputacja: 0
RE: R1 jako pierwszy motocykl
ps. ja też prędzej jeździłem, ale 50/80 Red_icon_tongue A patrykNSR za idiotę się nie uważam Red_icon_smile
2016-03-24, 07:21 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post


Dodatkowe informacje


Skocz do:

-->