Motocykla nie odpala się tylko po to, żeby pochodził. Po pierwsze silnik nie powinien pracować bez obciążenia, bo to jest niezdrowe. Po drugie, jak już niektórzy wspomnieli, po odpaleniu w skutek różnicy temperatur wytrąca się woda. Jak już przepalać zimą, to tylko żeby się przejechać - samo odpalenie bez jazdy nigdy nie jest dobrym pomysłem.

ja tam w 2 dzien swiat zrobilem 42 km a silniczor to lepiej zeby na poczatku bez obcizenia lepiej troszke pochodzil... po 2 mieszkach stania stwierdzam ze plyn hamulcowy koniecznie musze wymienic ;p no i klocki tez... ;/ no i gaziory do regulacji ;] a btw... zawsze ale to zawsze zostawiajcie na zime zalanego pod korek... ja zostawilem na rezerwie i dupa mial problemy z paleniem... czy to woda sie wytracila czy sie zwietrzala kij wie.... ale mialem problemy z zapaleniem.

No właśnie o tym zalaniu paliwem to wiedziałem. Coś z tym jest, gdzieś czytałem tylko nie pamiętam. Chyba Ci może od wilgoci w środku bak zardzewieć ale nie wiem czy dobrze pisze. No i jak na gaziorach to też czytałem żeby spuścić wache z gaźników bo się syf zrobi. Może Ci się gaźniki zajebały syfem i dlatego nie chciał palić. No i jakąś szmatę włożyć do wydechu żeby wilgoć się nie dostała

jest cos takiego ze bak do pełna sie zalewabo dokładnie chodzi o korozje która może sie dostaćbo skąd wiemy ile wody w naszym paliwku byłohe;/

Dokładnie to nalać paliwa pod sam korek, tak aby paliwo było już w tym sitku pod korkiem. Na wydech można założyć siatkę i gumkę lub zwyczajnie kondoma

Koczis szkoda kondomahehe lepiej szmatkehaha na no nie założysz szmatkihaha

Co to baku - wystarczy, ze co jakis czas potrząśniemy moto i tez korozji nie bedzie

Korozja jest przereklamowana - ja nic nie trząse, dwa razy zostawiłem z niewielką ilością paliwa na całą zime i nigdy żadnej u siebie nie widziałem

drzewo - wszystko zalezne od tego jakiej jakosci jest paliwko

moto odpalane wczoraj... p mieszku ponad przerwy pali na dotyk.... zasluga pelnego baku potwierdzqam