@medyk86 bardziej mnie interesowaly osiagniete kwalifikacje zawodowe czyli tytul


Co do hamulca tylnego i jazdy na torze, wiadomo, ze sporo dadza kursy ale kurs jazdy motocyklem a jazdy autem to trudniejsza nauka bo nie jedzie z Toba gosc ktory by CI mowil co robisz zle a co dobrze, tak wiec na pewno przede wszystkim metoda prob i bledow i porownywanie wynikow to daje sporo w kwesti podnoszenia skilla

A tutaj tez dobry filmik : http://www.youtube.com/watch?v=P1Etb_kqxnI

@irek

http://www.youtube.com/watch?v=994UMGvSH...r&index=74

Podpowiem - kiedy sie wali w auto lub w krzaki i nie ma juz gdzie uciekac

@bart - położna środowiskowa

@marider - "jak nie wiesz co robić - dodaj gazu"


A do bujania tyłkiem na boki jednak wydaje mi się, że trzeba użyc kombinacji hamulec, sprzęgło, gaz. Przynajmniej tak jest przy stuntach. Ale ja się nie znam, dlatego czekam na wypowiedź kogoś kto może to umie.


Wpadło mi też do głowy, że na mokrych nawierzchniach pomysł hamowania tyłem może być sprytnym sposobem na zwiększenie przyczepności przodu. Uślizg delikatny tyłu nie jest tak straszny jak uślizg przodu.

Jak dla mnie uślizg tyłu powoduję dekoncentrację i mniejszą efektywność hamowania więc staram się nauczyć nie ruszać tylnego hebla bo mogę przy zblokowaniu tyłu popuszczać przód i wogóle nie wyhamować. a jak się skupie na samym przodzie i sile dozowania to powinienem wyhamować w każdej sytuacji o ile to możliwe

Kafel pochodz troche na jakies sztuki walk tam ucza tego i pomagai to nauczysz sie osobno nog i rak uzywac by jedno nie bylo zależne od drugiego. Ja nie mam problemu dozujac przedni a osobno tylny czy oba jednoczesnie, ale ja jeszcze jezdzilem na crossie gdzie glownie tyljego uzywalem

Kafel to musisz się nauczyć obu.

Ja się zgadzam z tym co Medyk napisał i w gorszą pogodę sam to stosowałem, tylny hamulec pomocniczy i razem z przednim, nie za mocno tylnym ale na tyle żeby zwalniał, a przód dawał odpowiedni opór i dociskał przednią oponę do jezdni nie łapiąc uślizgu. Skróci to drogę hamowania i zmniejszy ryzyko nagłego uślizgu przodu z którego odwrotu w większości wypadków już nie ma..

chopie suchej ino jak szwagier jedzie naprany do sklepu na simsonie bez kasku to ołma ryczy cały dzień żeby ino niy chamowoł na przdoni hampel