... ja se pierdole HB jak juz bedzie na czym xd!

Troche teorii w pigułce
http://www.motocykl-online.pl/artykuly/S...ak_hamowac

Jestem ZA, a nawet PRZECIW! Dawaj foty

Boje sie ze moja 19-ka za brzydka jest zeby ja pchac na salony

Casey o tylnym hamulcu.
http://motormania.com.pl/sport/motogp/ca...-w-motogp/

(2012-07-10, 03:04 PM)PiotrXYZ napisał(a): Tył najlepiej jest używać cały czas z hamulcem przednim najlepiej tak po 50% i nigdy nie wciskać tyłu w zakręcie

No chyba że umiesz jeździć w zakrętach jak Valentino Rossi

http://www.youtube.com/watch?v=9aK2LBnTT2s

Ja używam tylnego hamulca zawsze razem z przedni, oczywiście odpowiednio delikatniej niż przedniego. Przy wolnym dojeżdżaniu do świateł (bo widzę czerwone z daleka) używam tylko tylnego i bardzo ważna rzecz: NIGDY TYLNEGO HAMULCA JAK JEST WCIŚNIĘTE SPRZĘGŁO! Generalizując ja używam go powszechnie

Czemu tylnego ze sprzęgłem nie?

(2013-02-24, 06:27 PM)Kafel napisał(a): Czemu tylnego ze sprzęgłem nie?

Z technicznego punktu widzenia to możesz tak robić, ale jeśli nie masz wciśniętego sprzęgła to nie zablokuje Ci się koło bo silnik na to nie pozwala. Oczywiście da się zablokować koło łącznie z silnikiem, ale mając jakiekolwiek wyczucie, na pewno tak się nie stanie A z rozłączonym napędem (wciśniętym sprzęgłem) kolo momentalnie zablokujesz, szczególnie jeśli musisz szybko zahamować...

ostatnio przod hamulce stracilem ;] i tylnym tylko hamowalem... niefajnie ;P

(2013-03-04, 09:57 AM)Allah84 napisał(a): ostatnio przod hamulce stracilem ;] i tylnym tylko hamowalem... niefajnie ;P

Co sie stało ?

plyn hamulcowy zapewne... cisne a tu nic... na maxa regulacje i ledwo co hamowal... jak konczylem sezon to jeszcze brzytwy byly... no ale juz czas tez na klocki ;] takze erka na poczatek sezony zyska wszystkie nowe plyny + klocki + nowy naped :]

Hamulec tylny jest bardzo pomocny, wystarczy zrobic proste doswiadczenie jadac spokojnym tempem i raz hamujac samym przodem a po chwili powtorzyc doswiadczenie ale z dwoma hamulcami, droga jak i czas hamowania jest o wiele krotsza ale wiadomo, nie sprawdza sie to w KAZDYCH warunkach, doswiadczenie i proby daja najwiecej. Czasem sie łapie na tym, że hamuje tylko przodem ale staram sie myslec i nie zapominac, że tył też jest do pomocy i potrafi bardzo duzo pomoc

To może ja swoje 5 groszy.

Chciałem zapytać kolegów od procentów (70% na 30% ) etc jak mierzycie te procenty

Co do hamowania tyłem ogólnie - zależy o jakich warunkach jazdy mówisz - stunt, tor, ulica - bo to chyba dużo zmienia w radach

Co ze szkoleń techniki jazdy się dowiedziałem i jest przydatne:

1. Jeśli hamujesz tyłem i łapiesz zjawisko "fishtail" (czyli, że wachlowania tyłem moto) to musisz to kontrolować, jakby jednak tylne kółko Cię zaczęło za mocno wyprzedzać to: NIGDY ALE TO NIGDY NIE ODPUSZCZAJ NAGLE HAMULCA każdy wie co to "highside" mam nadzieje. Lepiej już polecieć w buraki na płasko. Highside zaboli bardziej.

2. Tylny hamulec świetnie nadaje się do manewrowania. Służy do stabilizacji motocykla i regulacji jego prędkości podczas "ciasnych" i wolnych manewrów. Jeśli zawracasz i odpuścisz gaz moto wali się się do stóp, to samo jak naciśniesz przód. Jednak jeśli obroty są bez zmian a Ty hamujesz tyłem to motocykl jest pod pełną kontrolą i możesz sobie zawracać na raz na większości uliczek.

3. Samo hamowanie nie wystarczy... niestety... Często wybór pada na hamulec i modlitwe pt "kurwwwwww jaaa pieee" co dość często kończy się dzwonem mniejszym lub większym lub UFFFF udało się.

4. Polecam szkolenia, każdemu, zapierdalaczom, nie zapierdalaczom, emerytom i rencistom. Zwłaszcza tym, którzy są tak zajebiści, że nie potrzebują szkoleń - niech wam asfalt miękkim będzie.

medyk dobrze powiedziane hehehe a tak z innej beczki skad twoj nick ? ))

Czas chyba popracować nad tylnym hamulcem bo u mnie jest ledwo wyczuwalny i nie ma opcji żeby koło zablokować chyba, że na piachu jakimś czy innym gównie, nie wiem czy ktoś go sobie tak ustawił i da się go wyregulować czy pompa mi padła...

fishuennt po 1 sprawdz kolor plynu hamulcowego jesli ciemny jak kawa zbozowa to czas na zmiane musi byc jasniutki druga sprawa czy masz odpowietrzony tyl bo jesli masz powietrze w przewodzie to nawet nowe klocki hamulcowe ci nic nie dadza, nastepnie wspomniane juz klocki hamulcowe sprawdz i ostatnia kwestia to zobacz jakie jest ustawienie sruby hamulca noznego , mam nadzieje, ze wiesz co mam na mysli, ta srube co idzie do pompy czy jest mocno skrecona lub rozkrecona wtedy jesli wszystko sprawdzisz o czym napisalem to musi CI hamulec chodzic jak pizda aniola .... przepraszam za ewentualny offtop

W sezonie zakładałem oplot, zmieniałem płyn i klocki. Wszystko odpowietrzone i nowe. Jedynie śrubę mam prawie na maksa wkręconą i to może być przyczyna bo małe ciśnienie robi się w pompie. Ale to nie w tym dziale. Też sorki za Off.

@ ktoś tam (bez urazy - nie wiem jak tu działa cytowanie, jeszcze się nie wdrożyłem)

Mój nick jak sama nazwa wskazuje wziął się od nabytego drogą studiów wyuczonego zawodu - murarz tynkarz akrobata. Mam nadzieje, że już wszystko jasne.


Wracając do tematu. Używanie tylnego hamulca jak ktoś słusznie zaobserwował na torze służy do zabawy i/lub cięcia winkli.

Każdy zna chyba poniższy film:
http://www.youtube.com/watch?v=4GHDnhb6zok

Nie mam pojęcia jakby zabrać się do takiego wachlowania dupskiem, uważam to za opanowanie motocykla na wysokim poziomie. Jak ktoś umie rzeźbić POWERSLIDEy jak ten pan to niech napiszę w tym temacie - bo chyba nie można już bardziej extremalnie używać tylnego hamulca.

moze to sciema z tym filmikiem i zamiast hamulca uzywał manetki z gazem i w takim przypadku to cienki ten drift
nie wiem czy juz nie było tego filmiku na forum ale tu jest prawdziwa sztuka http://www.youtube.com/watch?v=BTmiru2xi-U