Ja nie jeżdżę Yarisem i nie piszę o sytuacji kiedy ktoś jedzie 80 lewym na A4 .... Pisałem dokładnie co i jak i z jaką prędkością ... Sprowadzanie tematu do bab z prawkiem na 1.5 tony ma sens ŻADEN w tym temacie ...
Piszę o TIR ( 90 ) i SPRINTER ( 140-150 ) kiedy jestem w połowie bo zacząłem wyprzedzać kiedy 10.000 konne audi było 3 km z tyłu !!!! Ja się zbliżam do ciężarówki z dużo większą prędkością i mam kurwa STANĄĆ bo ktoś gdzieś z tyłu w chuj daleko jedzie 500 ma godzinę i chuj .. TAK ?
Takich bucy nie cierpię i nie będę tolerował - bez znaczenia na punkt siedzenia !!
Zajedzie mi i zahamuje to mu przypierdole tak że kark mu pęknie .. tyle w temacie !! Aaa... no i ma 200+ i 6 punktów

AS... a gdyby zamiast audi jechała R1 to też?

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Wtedy motocyklem to się środkiem wyprzedza.

Dokładnie ...motocykle nie mają tu nic wspólnego... Zwykły sezon to 11 - 12 wyjazdów po 1300 - 1600 km w obie .. Mało, bo niektórzy jeżdżą 10.000 km w 3 dni ale NIGDY ale to NIGDY nie miałem ŻADNEJ sytuacji dziwnej z motocyklami .. przenigdy a z zakompleksionymi bucami non stop .. choćbym nie wiem jak starał się płynnie jechać i przewidywać co tylko się da ... jeden wyjazd do Wrocka i na przestrzeni 480 km 3 sytuacje . Pierwsza zlana ( Blazek jechał ze mną jak debil w golfie kurwa z ery kamienia łupanego na 90 jechał 160 i miałem na zwężeniu zniknąć kurwa czy nie wiem co ) a potem w drodze powrotnej 2 sytuacje zajeżdżania i hamowania .. Potem do Tarnowa jechałem Sprintkiem i kolejne 2 sytuacje w tym jedna zakończona strzałem w tył w debili jakichś ciapatych co też mnie uczyć chcieli jak mam się w moim kraju zachowywać wyprzedzając 3 Tiry .... MASAKRA !!!

Moim zdaniem kierowcy, którzy zapierdalają 180km/h+ powinni dostosować się(Albo przynajmniej nie wkurwiać się) do kierowców, którzy poruszają się zgodnie z przepisami czyli jadący te 140km/h~~
Co innego 3 pasy i jazda lewym ile fabryka dała. Jedziesz nadprogramowo to zaakceptuj fakt, że na drodze można spotkać tych wolniejszych, którzy jadą przepisowo.
Mimo, że nikt na mnie na autostradzie nie mruga, nie trąbi ani wyzywa, bo moim zdaniem jeżdżę bezpiecznie i zgodnie z przepisami to i tak fakt ten mnie wkurwia. Jedziesz nadprogramowo? Spoko, ale zaakceptuj, że nie jesteś sam na drodze i ktoś prędzej czy później Ci wyskoczy przed maskę. (NIE MÓWIĘ TUTAJ O WYMUSZENIU PIERWSZEŃSTWA)

Dosyć szybko jeżdżę autem bo na eskach i autobanach często 180-200km/h. Wiadomo, że dla naszych motocykli to żadna prędkość. Generalnie bardzo nie lubię jak mi ktoś siadzie na zderzak bo jest to niebezpieczne. Ale też nigdy nie wypierdalam się na lewy pas. Podejrzewam, że sporo osób nie potrafi określić poprawnie odległości i prędkości zbliżającego się pojazdu. Wiadomo, że ze sportami to inna sprawa. Patrzysz w lusterko i nic a za chwilę już za tobą. Jest jak jest w naszym kraju. Mimo to, na sporcie staram się tak jeździć, żeby nie stresować kierowców puszek czyli nie siadam im na zderzaku wytracajac duża prędkość. Może dlatego są dla mnie mili i wyrozumiali bo 90% zjeżdża aby mnie puścić. Podejrzewam połowa chce żebym odjechał a druga, nie chce słyszeć tego wspaniałego dźwięku R1

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka