mam swiadka podpisanego na oswiadczeniu sprawcy i tak nic to nie dalo w poniedzialek jade oddac sprawie firmie ktora zajmuje sie odszkodowaniami bo sam za duzo nie wywalcze z molochem

---

ciekawe w mailu z wczoraj \pan wyslal mi tylko pismo odmowie wyplaty odszkodowania jak mu napisalem maila ze sprawaw skonczy sie w sadzie i ze bede walczyl o wyplate odszkodowania to nagle dostaje maila nastepujacej tresci>


"Witam



Poinformowałem Pana o przedłużeniu toku likwidacji ze względu na trwające czynności ustalające okoliczności.

Na Sąd przyjdzie lub nie czas po wydaniu ostatecznej naszej decyzji w tej sprawie.

Trwające ustalenia mogą potrwać jeszcze ok. 2 tygodni"

Tak to już jest jak postraszyć sądem to zaczyna się inna gadka ciekawe jaka będzie ich ostateczna decyzja oby przyznali i to konkretną sumkę

Na polskie sady trzeba miec duuuzo cierpliwosci bo durne procedury trwaja miesiacami a ubezpieczalnie nierzadko ostatnio przegrywaja sprawy i stad wszyscy mamy zwyzki coroczne w cenach ubezpieczen jesli trzeba wyplacac wysokie odszkodowania - zwlaszcza zdowotne (patrz chocby ten zarzygany do bolu Smolensk). Stad tez wysyp wszelakich firm i uslug prawniczych reprezentujacych poszkodowanego klienta.

no i sprawdza sie to co napisalem wczesniej ze nie beda Ci chcieli wyplacic mialem podobna sytuacje i dupa