Siema, pytanko takie dość na luzie jednak dotyczy pewnie nie jednego/jednej z nas. Czy nie uważacie, że LOTTO to jedno wielkie kłamstwo ??? Gram juz tyle czasu i nigdy nic większego mi nie wpadło i rozumiem, że być może nie mam szczęcia do gier liczbowych ale jak znam tylu ludzi, to nikt nigdy nie słyszał żeby kolegi koleżanki ojciec brata syn wygrał w totka ten przysłowiowy MILION.. ???? A jak już jest jakaś wielka kumulacja to raptem wygrywa wszystko tylko jedna osoba...dziwne! Rozumiem że telewizja nie mówi kto i skąd wygrał ale w końcu trafiłby się jakiś małolat lub jakiś degenerat co by mu tak szajba strzeliła, że narobiłby jakieś sensacji, a tu nic cisza...

Nie jest to kłamstwo, tylko dobry biznes dla loterii. Szanse to 1 do 16 milionów, ale większość ludzi nie uzmysławia sobie że ma większe szanse na bycie pogryzionym przez kangura na własnym podwórku niż wygraną w totka, tak więc grają, grają, grają....

Nie wydaje mi się. Co innego sama wartość i te kumulacje. Jednak sporo totalizator z kasy jaką zostawiamy w kasie idzie na sport, ale ile idzie dla samego totka to już nikt nie powie.
Aby Cię uspokoić to moja teściowa kiedyś trafiła 5, ale to było jak totek jeszcze raczkował i kupiła sobie za wygraną futro, a to było już tyle, że na niezły używany samochód by wystarczyło. Tak więc można

Moje zdanie jest takie że zwykły szarak nie może wygrać przysłowiowego miliona......
Koczis futro tylko nie mów że tych małych zwierzątek co się też mikrofibre robi

hehehe nie wiem z czego, bo już dawno mole zeżarły ale tak z jakiś żyjątek.

no toś mnie uspokoił koczis 5 to żadna wygrana, a tyle to dla nich przyjemność wypłacić wiedząc ile sobie zostawią

Dawniej jak byłem małym chłopcem co loterie padało po 5, po 6 "szóstek"... Teraz ciągle kumulacje, kumulacje i co? Pada jedna szóstesia... Moim zdaniem jest to naciągane. System wymyślił człowiek po to żeby zarabiać a nie żeby tracić... Co do Tych głównych wygranych kiedyś dawno temu gość mieszkający 20km ode mnie trafił "6". Córeczka tatusia tak się panoszyła, że przyszli koledzy w skórach i dresach do tatusia i tatę odjebali bo nie chciał się "podzielić"...

Ja czasem trafię 3 i potem w następnym losowaniu znowu 3. Więc zależy od szczęścia pewnie. Trafiłem też już 2 razy 4. Ostatnio 9 marca na swoje urodziny, hehe niezły prezent, to wypłacił mi prawie 280 zł

ke ? u nas w okolicy dwie 6 wpadly... jeden rolnik zainwestowal kupe lat temu w gospodarstwo... popadl potem w dlugi i wiecej mial do oddawania niz wygral.. historia prawdziwa mojego sasiada z domu obok chrzestny... teraz nic nie maja... a 2 historii nieznam za bardzo ale podobnie sie skonczyla... obydwoja w kazdym badz razie kilka lat po wygranej w dlugi popadli ;]

Ludziom po prostu pierdoli się w deklach i myślą, że są już "nieśmiertelni" i nawet nie widzą, że kasa ciągle ucieka nie ubłagalnie. Nie potrafią zainwestować... A tak na prawdę co to jest rozjebać kilka milionów??? Pesteczka bym powiedział... Jeśli ktoś jeszcze jest nauczony wydawania kasy jak np. moja siostra to tak myślę, że takich 6 milionów rozjebała w rok no może dwa lata...

(2013-05-15, 09:35 AM)BaCa napisał(a): Jeśli ktoś jeszcze jest nauczony wydawania kasy jak np. moja siostra to tak myślę, że takich 6 milionów rozjebała w rok no może dwa lata...

padłem... hahahahaha

myślę, że jak by się postarała to nawet szybciej niż w rok

dlatego w tych czasach jak walniesz 6 to lotto daje ci od samego poczatku doradce finansowego... bo ludzie z szoku i nie przyzwyczajeni do takiej kasy potrafia naprawde glupote niezla zayebac

mój sąsiad wygrał 2 lata temu 2 miliony, sam dużo kiedyś gralem teraz już mniej, i raz miałem 5 w lotto jak była ta duza kumulacja 40 milionów (tydzień do siebie dochodziłem dlaczego nie 6 )

No to nie źle... Czyli wychodziłoby na to, że ktoś tam coś wygrywa... eh Szczerze to mam mieszane uczucia co do ich 100% uczciwości ale skoro wy mówicie, że znacie przypadki takich wygranych to nie zostaje nic innego jak co jakiś czas dać i sobie szanse na pierdolnięcie małej kumulacji Kurwa jak wygram to macie po R-łanie ode mnie w prezencie

trzymamy za słowo

u nas w sosnowcu też jeden gość wygrał tak się składa że mieszkał obok koleżanki ze szkoły i mówiła że faktycznie wygrali , wyprowadzili się na jakieś przedmieścia i otworzyli jakieś tam dwa interesy i dośc dobrze sobie radzą , więc coś w tym jest pozatym licząc ilość ludzi grających gdzie jest to np. 4 mln ludzi puści zakład za 5 zł średnio a ktoś wygra 4 mln to patrząc ile tego zostaje w kasie to czemu mieli by oszukiwać ? obracając takimi pieniędzmi muszą być uczciwi bo mogli by za dużo stracić , i państwo i wszystkie organy kontroli trzymają ich za tyłek bo to dość duże podatki przynosi do skarbu państwa , tylko tak jak napisali wcześniej to prawdopodobieństwo jest bardzo małe i niestety może Ci się wydawać że jest w tym jakiś wałek... ale powodzenia, obyś trafił jakąś kumulację i trzasnął z 15 mln bo każdy tutaj ucieszy się z nowego motocykla

godlefas zapewniam Cię, że jak zajebie kumulacje to masz R-łana pod domem zawiniętego w oplocie

A ja tez moge r-1 ? xD jak cos to kolor chociaz daj wybrac xD

moj znajomy trafił 5-tke jakis miesiąc temu. ok 5 tys zł. niedosyt pozostał bo jeszcze jedna liczba i byłaby 6-stka