No to sie ciesz, bo u mnie bez zmian ... jak z dnia na dzień odpalam, to od strzału, zero problemów, a jak postoi kilka dni, to pompa paliwa na początku bardzo krótko pracuje (!!!), później dłużej, słychać, jak ciśnie powietrze i jak napełni układ, to ... strzał i ... gada.
Nie przeszkadza mi to specjalnie, bo już wiem, jak "rozmawiać" z bydlakiem, ale zanim do tego doszedłem, to 2x aku wyładowałem, a motór ani nie pierdnął
Dopiero, jak sie w pompę wsłuchałem, to .... "aaaa, mam cię ty skurwelu"