Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Nasze gleby, szlify itd ...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
A to nie wiem .. myślę że co lekarz to inna teoria .. pewnie masz rację Red_icon_smile

GoProR1 - no nie pisałem bo nawet mi nie przyszło do głowy że mogłoby być inaczej Red_icon_wink .. to było zawsze jak wracałem z Biedy z siatkami na kierownicy ... Tu mleko tu bułki.. tu jeszcze kapusta i zgrzewka Nałęczowianki Red_icon_sad ... chcesz ruszyć i BUM Red_icon_sad ..
zgrzewka nałęczowianki a browara  ani jednego ..??   Red_icon_no
(2017-10-24, 03:15 PM)romuald napisał(a): [ -> ]zgrzewka nałęczowianki a browara  ani jednego ..??   Red_icon_no

Romciu A.S. celowo nie brał browarów żeby nie pić podczas jazdy bo na kierownicy miał siatki z zakupami i musiał je trzymać i jak tu jechać trzymać zakupy i jeszcze piwko pić Red_icon_cheesygrin No nawet jakby chciał to się nie da Red_icon_cheesygrin
Bo to się tak robi
https://youtu.be/xLaoBOZNnJw

Wracając do tematu, to mój pierwszy kontakt z podłożem był bardzo ciekawy i z opowiadań wiem, że ... dla obserwatorów bardzo radosny Red_icon_cheesygrin 
Miałem kiedyś taki wynalazek ... motór, co sie zwał MZ BK ... prawie jak bokser BMW, ale silnik 2-suwowy 500 ccm.
Po czyszczeniu gaźników nie mogłem go odpalić kopniakiem. No to dawaj sprzęta na dwór, dwóch kumpli jako tylny napęd, ja za stery z boku, zapięty 2gi bieg, sprzęgło i ... pchamy!!! ... i ogień z butów.
Ja ... wyskok do góry, wskok na siodło, puszczam sprzęgło i gazzzzz na maksssaaaaa!!! Pchamy w trzech z całych sił, ja pompuje gazem raz na zero, raz na fula, raz na zero, raz na fula i ... zapalił!!!
Ale takiego powera dostała, że dwaj kumple co byli na popychu zostali daleko z tyłu, tylko ja wczepiłem sie w kierownice, nogi fruwały gdzieś z boku nad ziemią ... ale nie puściłem bydlaczki ... do samego końca ...
... przez trawnik ... przez ogrodzenie z siatki na ogródki działkowe ... przez marchewki ... przez agrest i wreszcie finał ... ścinka z drewnianej altanki i w końcu .... dębowy stół w altanie Red_icon_mad2
Motór rozwalony, ja poobijany, zbieram się do kupy, odwalam deski altany, wstaję, a w tym momencie otwierają się drzwi wejściowe do altany i wchodzi sąsiadka ... właścicielka działki i altany ... i z nie ukrywanym zdziwieniem na twarzy mówi ...
... Pietruś! Jak tyś tu wlazł? Red_icon_tongue2 Red_icon_cheesygrin
I przez wiele lat, ten zwrot był hasłem ulicy, a ja zdobyłem sławę i rozgłos na dzielni Red_icon_banana  Icon_LOL

Potem miałem jeszcze 4 gleby, a właściwie ... 1x ślizg na piasku i 2x ślizg na oleju i 1x plecak w zakręcie mi się wyprostował i sru w barierki ... i wtedy byłem dość mocno poobijany i pozdzierany, ale kości zawsze całe Red_icon_rolleyes 
Czyli łącznie z jastrzębiowym ... pięć, ale zawsze jak kot ... na cztery łapy Red_icon_smoke
Piotrek Twoja historia i jej opis wymiata Red_icon_cheesygrin
Piotruś   Red_icon_smoke przez marchewki i agrest ... nawet nie wiesz jak lubie Twoje opowiadania... Red_icon_mad3  Red_icon_mad3
Ehhh chopacy ... długo by opowiadać.
Jakoś zawsze tak wychodziło ... samo ..., że jak coś sie działo, to przypadkiem byłem byłem w okolicy ...  Red_icon_cheesygrin 
Kiedyś Wam opowiem, jak rowerem przejechałem wywrotkę - Ził-a ... nie ona mnie, tylko ja ją i ... to była moja "najpierwsiejsza" gleba na rowerze, czyli prawie jak na motorze
... albo ... jak na lekcji religii sikałem koledze z ławki za mną do kałamarza (... kiedys były takie słoiczki ... z atramentem ...) , wszedł ksiądz ii ... ZONK!!! Poślizgnąłem się, czyli zaliczyłem ślizga ...  na ławce ... bo na klęczka sikałem, w końcu religia była ... i ... gleba, a kałamarz z zawartością na ławkę, na mnie, ściana, podłoga, kolega ...  Red_icon_rolleyes
Był "ślizg", była "gleba", czyli ... motocyklowo i w temacie  Red_icon_cheesygrin
Hahahahaha Red_icon_cheesygrin Dobry kot jesteś Red_icon_cheesygrin Red_icon_cheesygrin Red_icon_cheesygrin To już wiem czyich opowieści będziemy słuchali przy grillu, piwku, wódeczce i bimberku Rubego na przyszłorocznym zlocie Red_icon_cheesygrin Red_icon_cheesygrin Red_icon_cheesygrin
Sie ma chopacy ... odświeżam Red_icon_cheesygrin



o cholera... tego się nie spodziewałem Red_icon_wink. Co / Kto zawinił? Red_icon_smile
Ciekawe co tu poszlo nie tak hm
Tył chciał mnie wyprzedzić Red_icon_cheesygrin
Już pisałem, ale tu powtórzę ... koleżka, co za mną jechał i o mało co nie wpierdzielił sie we mnie mówił, że wyglądało to z jego perspektywy, jak bym dostał z boku kopniaka w tylne koło.
Poczatkowo sądziłem, że za mocno odkręciłem, że może nadgarstek mi "skoczył", ale z filmu to raczej nie wynika, więc ...

Moje przemyslenia i spostrzeżenia ...
Przód i tył opony Diablo Rosso II,, obie z 2014 roku.
W zeszłym sezonie, jak by mi ktoś powiedział, że to szajs, to bym go pogryzł ... kleiły jak głupie! Po jednej sesji do opony z boku mozna było przykleić karton papierosów ... jak by była miodem wysmarowana.
Na następny dzień po torowaniu opony miały kolory tęczy ... taki niebieskawy, ponoć olej puszczały z gumy.
Od zeszłej jesieni ani razu takiego zjawiska nie widziałem. Już na zlocie mi się ślizgały, ale zgoniłem to na deszcz.
W pechową środę opony po pierwszej sesji była lekko ciepła (ok. 40-45 st.C) i bibułka z papierosa by się do niej nie przykleiła. Jedynie można powiedzieć, że była szorstka, ale na pewno nie klejąca.
Czyli ... 4 lata + ileś tam trybów nagrzania i oleju brakło i tym samym kleju też brakło i ... szuruburuuuuu.
Planowałem ich wymianę, ale ... później Red_icon_thinking  Teraz ... wymiana opon, ale ... od zaraz Red_icon_smoke
Nie chcę znowu wyjść na jakiegoś czubka co to wie wszystko .... tak że miejcie litość z hejtami ALE >> przyczyna jest jedna >> ZBYT WOLNO na takie złożenie !!! Opona absolutnie się nie rozgrzeje, absolutnie nie będzie kleić ... albo KOC albo konkretnie w pizdę bo inaczej faktycznie tylko świeża guma która klei nawet jak jest zimna utrzyma takie zabawy na ASFALCIE DROGOWYM !!! Tam jest Panocki zwykły asfalt jak na obwodnicy .. to nie Radom czy Kisielin .. to nie Pozen czy Brno ..
Jechałeś "na kolanie" wtedy ? Nie było czasem tak że dopiero co dotknąłeś slajderem ?
Ciekawa analiza przypadku, spoko, ze wiesz co nie pyklo.
Mają ludzie zdrowie cywilnym moto na tor jeździć. Ja nic praktycznie nie jeżdżę a już dwa razy w tym sezonie motocykl mi fruwal w powietrzu. Się podniosłem, otrzepałem i ogień. Hoy że dziura w ramie. Motocykl za 7 tyś 636 05 nawet z dziurą w ramie po 3 latach torowania sprzedam za 6. Czyli przez 3 lata i naście gleb jestem klocek w plecy. Po jaki uj jeździć drogowym moto na tor i pokonywać zakręty jak emeryt.
Motocykl się położył w zakręcie bo tam żadnej prędkości nie było. Żeby był przechył to trzeba iść a nie stać w miejscu.
Jak pisał AS zdecydowanie za wolno na te opony. Mam takie same i trzeba je dobrze rozgrzać. Kilka razy mi się na nich tył uślizgnął...
Panie ryba!! mam zdrowie ulicznym moto jeździć na ,, tor,,  czy masz mi to za złe ? Jesteś bystry... szybki ,wściekły,? Młody chyba!  Gdybyś był na zlocie i się poznał z tymi emerytami ( ze mną bo nim jestem), nie zadałbyś  tak głupiego pytania....   tylko jedno Cię tłumaczy... młody szczypior jesteś  Red_icon_cheesygrin
(2018-06-01, 08:51 PM)shogun_zag napisał(a): [ -> ]Na następny dzień po torowaniu opony miały kolory tęczy ... taki niebieskawy, ponoć olej puszczały z gumy.
Piotruś a to że opona olej puszcza to w brew pozorom też nie jest OK. przegrzana opona puszcza olej, tutaj niestety jak pisał AS. za zimne opony..... 
Piotruś które to było okrążenie, mówisz że 45 stopni miały po całej sesji to tak z 40 za mało...........
(2018-06-02, 12:21 AM)romuald napisał(a): [ -> ]Panie ryba!! mam zdrowie ulicznym moto jeździć na ,, tor,,  czy masz mi to za złe ? Jesteś bystry... szybki ,wściekły,? Młody chyba!  Gdybyś był na zlocie i się poznał z tymi emerytami ( ze mną bo nim jestem), nie zadałbyś  tak głupiego pytania....   tylko jedno Cię tłumaczy... młody szczypior jesteś  Red_icon_cheesygrin

i do tego nie ma R1 ino jakąś tam kawe bezkofeinową  Red_icon_tongue2
Jakbym był młody to bym rozumiał. Sam za gnojka jeździłem czym miałem bo kasy nie było. 81 rocznik jestem i dziwię się że ludzie męczą drogowe drogie moto (o zgrozo jeszcze w litrze) zabierając sobie fun z jazdy.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7