Bart! Specjalnie dla Ciebie ...
Jak widzisz ... tragedii nie było, ale ...
... 3 godziny później ....
Zastanowię sie jeszcze, czy będę zakładał osłonę przedniej zębatki, bo nie ukrywam, że bez niej bardziej mi się podoba motór, ale na pewno nie będzie to praktyczne i będzie wymuszało ciągłe pucowanie tego rejonu.
Nie wiem, zobaczę na wiosnę po pierwszych jazdach.
A przy okazji pokarzę Wam mój patent ... osłone na wahacz do smarowania łańcucha, tak, żeby nie upaćkać przyległego do łańcucha terenu
W R1 irytuje mnie łańcuch przechodzący przez wahacz i trudno jest go nie upierdzielić smarując łańcuch.
Na szybciocha, minionej wiosny zrobiłem coś takiego:
Jak widzicie filozofii nie ma ... pojemnik po płynie do spryskiwaczy, odcięta góra i trzy ścianki, a pozostawione dno i jedna szersza ścianka.
Następnie w łape opalatkę, ustawiłem na 250 st.C i wygiąłem ściankę w kształt "Z" ... j/n
Wszystko po to, aby uzyskać taki efekt końcowy:
Dwa otwory na rogach, po to, aby przez nie przewlec trytytki.
Lewą trytytkę założyłem na dźwignię biegów, prawą na oś stojaka, a wszystko po to, aby mi "toto" nie uciekało podczas obracania kołem.
Trytytki są przypięte na stałe do tego "unego". Możecie też drut, sznurek, kto tam co ma pod ręką.
Owszem, można było to zrobić ładniej, dokładniej wyciąć, ale ... to miało być tylko na chwilę, a jak znam życie, to zostanie już tak do końca, bo sprawdza się i działa.
Może się komuś przyda, może nie, ale ...