Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: No to po R1 :(
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Małe selfie, ostatnio są w modzie Red_icon_wink

[Obrazek: 7170ad8f9b1486ac08612add16e89971.jpg]

Dziś miałem na mojej maszynie wracać do UK.
Wczesniej pojechałem do Olsztyna wymienic akumulator, ktory zamówiłem tydzień wcześniej. Wracając od mechanika auto jadące z naprzeciwka zajechało mi drogę...
Jestem juz w domu, mam złamaną kość ogonową i jestem trochę obolały ale ogolnie jest ok.
Jechałem przepisowo 40, bo takie jest tam ograniczenie. W przemilych komentarzach pod poniższym artykułem ktos pisze, ze widział jak przyspieszylem przed uderzeniem... taaa...

http://olsztyn.wm.pl/217676,Volkswagen-u...z3BocyioM2

Mam pytanie do "znawców tematu", jako że już prawie 10 lat nie mieszkam w Polsce: jak wyglada teraz cała procedura?
1. Kierowca auta przyznał sie, że się zagapił.
2. Mam już wypis ze szpitala staierdzający złamanie kości ogonowej, czego sie nie leczy.
3. W poniedziałek mam zadzwonic na policję dowiedzieć się co ze sprawą. Poki co jest to wypadek z uwagi na złamanie, nie jest to kolizja.
Co dalej? co z moto? jak dochodzić odszkodowania? Proszę o kilka porad, wybaczcie jesli juz gdzies na forum było, przejrzę sobie jutro.
Pozdrawiam i uważajcie na siebie, a zwłaszcza innych...
Współczuje... Jak wypadek to gość nie zostanie ukarany mandatem tylko sprawa będzie się odbywać w sądzie grodzkim. Odszkodowanie dostaniesz z oc sprawcy dopiero po prawomocnym wyroku skazującym sprawcy. Chyba, że masz jakieś prywatne ubezpieczenie to zdrowotne dostaniesz wcześniej. Warto się zastanowić nad przekazaniem sprawy jakiejś firmie która sie tym zajmuje, bo pewnie nie bd cały czas w pl.
dzieki bardzo... a co z moto, bede mogl je zabrać teraz czy tez trzeba czekać na wyrok?
Pewnie je sprzedam, nie wiem tylko jeszcze czy tak jak jest, czy na części, czy najpierw je zrobić... zbyt duzo z nim przygód miałem, pech jakiś... straciłem do niego serce...
Zabrać jak najbardziej możesz. Z policji weź namiar na gościa ubezpieczalnie i zgłoś fakt. Powinien przyjechać rzeczoznawca i wycenić wszystko. oczywiście bd próbowali Cie oszukać żeby zapłacić jak najmniej. Wycena wyceną ale kasa po prawomocnym wyroku sąd dopiero będzie. Mojemu koledze sprawa ciągnęła się grubo ponad rok bo sądy mają czas. Warto wziąć tą firmę o której wspomniałem. Koledze o którym wspomniałem wyciągnęli fajną kase. Np stratę w zarobkach jaką poniósł na chorobowym. U Cb to już duża strata jak nie jeździsz bo w sumie nie zarabiasz. I dużo innych rzeczy potrafią wyciągnąć. Np ktoś na forum mówił, że kase wzięli dla dziewczyny za opiekę nad chłopakiem.
Baca mylisz się.
Jeśli sprawca się przyznał to można już działać w sprawie odszkodowania lecz poczekaj jeszcze bo pewnie zostaniesz wezwany na przesłuchanie jako poszkodowany (chyba że sprawca odwołał to że jest sprawcą). Tomek rada dla Ciebie taka jak jesteś w domu to wróć do szpitala i mów że boli cię głowa po wypadku lub inne tego typu rzeczy byś miał dokumenty, że skończyło się nie tylko na złamanej kości ogonowej bo odszkodowanie za moto będzie raczej marne ale za szkody na zdrowiu można wyciągnąć dużo więcej kasy.

Jak masz jakieś pytania to daj na priv. Sam przechodziłem przez to jakieś 4 lata temu.

Jeśli chodzi o tą kasę dla dziewczyny to był przypadek u mnie.
Być może masz rację piter z tym, że po przyznaniu się gościa dostanie kase przed wyrokiem. Sprawe mojego kolegi znam na pamięć i nie dostał ani złotówki przed wyrokiem sądu. A kobita wyjechała z pod porządkowanej i też się przyznała... Więc to loteria z tymi TU jak do tego podchodzą.
Może to zależy od TU no u mnie było tak że spraw się skończyła rok po tym jak już kase miałem na koncie ale firmę którą zatrudniłem do wyciągńięcia odszkodowania była naprawdę konkretna.
Wyrazy współczucia. Szybkiego powrotu do zdrowia.
Nie wiem, czy miałeś AC, ale jeśli tak to pewnie nie Polskie, więc wyjdziesz lepiej jak o odszkodowanie byś wystąpił u siebie, tzn. za granicą. W Polsce TU robią wszystko, aby zaniżać odszkodowania Red_icon_sad
Dzięki Koledzy Red_icon_smile
Motocykl dopiero co przerejestrowałem, jeszcze nawet twardego dowodu nie mam, ubezpieczenie mam polskie, OC+NW, także wszystko będę załatwiał tu na miejscu.
Z tego co piszecie wynika, że nie ma jednej procedury dla całego kraju, wszystko zależy od czynnika ludzkiego.
Jak to wygląda w moich stronach dam Wam znać na bieżąco, w poniedziałek będę rozmawiał z policjantem prowadzącym.
Co do powrotu do szpitala i tak muszę tam pójść po zwolnienie i chyba zrobic RTG prawej stopy, bo strasznie mnie boli jak na nią staję. Reszta OK, miałem pełny tomograf, bo po wypadku bolał mnie kręgosłup, ale bardziej bolesne było 4 godziny leżenia bez ruchu na twardej desce ratunkowej, dopóki nie przyszły wyniki z tomografu.
Dobrze, że przed wyjazdem do Olsztyna wróciłem do domu po cały kombiak, bo rano latałem w samej kurtce Red_icon_wink
Musi boleć głowa plecy itp... za samo założenia kołnierza wyciągają do 4000 pln, warto iść do firmy która to ogarnia, tak jak pisali koledzy wcześniej. Za moto kombi telefony zepsute i wszystko co wiozłeś wypłacą pewnie grosze, i będzie trzeba się odwoływać, a zdrowotne to już jest liczone w dziesiątkach tysięcy, tylko dobrze rozegrać.
zgodnie z Waszymi radami wziąłem już firmę, ktora sie tym zajmie, tak jak mówiliście wczesniej da sie wyciągnąć kase za nie zarobione w pracy pieniądze i za opiekę, robienie zakupow, itd.
zobaczymy jak to bedzie wyglądało w praktyce
Tomek wyrazy współczucia ...wracaj do zdrowia i na bajka jak najszybciej
Dzięki Red_icon_smile niestety póki co na bajka mam zakaz i głowa bardziej mnie boli od słuchania o tym niż po wypadku Red_icon_wink
przykra sprawa zdrówka życze

jak nie bedziesz robił sam moto tylko sprzedasz w takim stanie to wstaw fotki i nr vin do działu mina Red_icon_wink
dzięki, najpierw obejrzę moto w jakim jest stanie, zrobie zdjecia i dam Wam do oceny co dalej z nim zrobić Red_icon_wink
dobrze że Ty jesteś cały Red_icon_smile szybkiego powrotu do zdrowia Red_icon_smile
dziękuję Red_icon_smile
Fak. Ale niefart.

Powodzenia.
Nom trzeba przyznać, że niefart w uj. Wracaj do zdrowia, bo tego się nie kupi. A moto? Będzie inne Red_icon_cheesygrin
Przykra sprawa. Zdrówka i powodzenia
Stron: 1 2 3