Ludzie się nie znają że takie cudo chcą sprzedać
Pedantycznie utrzymany hehehe. jak dla mnie wahacz w tym motocyklu jest idiotycznie zaniedbany...
Pewnie handlarzyna odkupił za psi pieniądz a na forum chciał ze 33tys
albo normalnie w komis wstawił
moze cos z nia jest nie tak, ktos zauwazyl i chce sie pozbyc.
Była wystawiona za 28300, powiedzmy, że kupił za 28000 + koszty transportu z Białegostoku. Zysk ok 1500zł. Nawet zdjęć i opisu nie chciało mu się robić
Tak, moto zostało kupione przez handlarza. Takie dziś dostałem info od Maridera.
O, Trafił do mojego miasta widzę chyba z ciekawości się przejadę pogadać
Tak jedz i godzine zawracaj komus dupe bez zamiaru kupna.
ja tez moze sie przejade ale tylko daletgo zeby zobaczyc sprzet Maridera!!!
ktos wspomnial o porysowanym wahaczu-podejrzewam ze tylne koło było sciagane kilkanascie jak nie kilkadziesiat razy i zawsze jest mozliwosc porysowania przez podnosnik...(sam u siebie pare rysek zrobilem przez nieuwage....)
Link do filmiku powinien być w opisie aukcji
Moja ex.Byla to wyrsja testowa w 2013 załozyli nowe obudowy opony lagi i sprzedali jeko nowa w salonie warszawa z przebiegiem 4000
Witam. Mam Rn22 do opini. Kumpel się na nią podjarał, a według Mnie nie jest taka idealna jak sprzedawca pisze. Z tego co zauważyłem to malowanie jest na 2009 a nie 2010 tak jak w ogłoszeniu. I felgi są malowane bo taki kolor nie wychodził.
Jeśli ktoś zauważy inne "ale" to prosze o info. Pozdro
http://otomoto.pl/yamaha-r1-rn-22-wydech...78978.html
Panowie... Ten sprzęt jest do tego żeby go katować i nim zapierdalać. na forum to pewnie same sztuki co nigdy odciny nie miały... Idąc tym tokiem rozumowania niech nikt ode mnie moto nie kupuje bo ja ciągle gumuje...
Ja zawsze szukam motocykla który był jeżdżony na pierwszych trzech biegach i nie więcej niż 120... Przecież to oczywiste że jak ktoś kupuje litra to nie po zeby jeździć nim jak 60 letnia Pani Helena... Chociaż mam 2 kolegów którzy kupili litra po to by mieć [ słowa Maridera?
] i jakby powiedziała to Dżoana Krupa to szajning laj e star pod wiejską remizą
. I naprawde warto od nich kupić te motongi... Ale cała reszta moich kumpli to najzwyklejsze katy i a przednie opony są już zjebane w kostke od opadania z 2 czy 3...