2013-05-30, 11:25 PM
2013-05-31, 12:52 AM
Kurde, zimna krew do końca
To Ty mad?
To Ty mad?
2013-05-31, 11:45 AM
Oj dobrze tam pewnie żwirem mieliło pod kołem....
filmos fajowy
filmos fajowy
2013-05-31, 01:21 PM
dla mnie też spokejros tylko nie zapodawaj aż tak głośno muzyki, głos silnika jest NAJważniejszy Jak masz więcej tego to z chęcią pooglądam tylko przydałby Ci się jakiś uchwyt na klate do kamerki albo coś żeby było lepiej widać bo szybka zasłania aaa dobrze żeś sie nie wyj...ł Pzdr
2013-05-31, 02:39 PM
2013-05-31, 03:31 PM
no i dupa szlif jak ta lala. . . Ciekaw jestem jakby mi poszło na takim torze, eh polatałbym tak na pełnej kicie. . .
2013-05-31, 05:07 PM
(2013-05-31, 02:39 PM)mad666 napisał(a): [ -> ]a macie wiecej i oglądajcie w HD:
http://www.youtube.com/watch?v=yNzhHhyazJQ
mad, dobrze widze? pole position?
edit:
widze po opisie filmiku, że tak. Niezle
edit2:
z tego co widze, to chciales goscia wyprzedzac od wewnętrznej, ale zeby w niego nie uderzyć, przychamowałeś, potem chciałeś odrobić stratę i przedobrzyłeś?
2013-05-31, 09:53 PM
edit 2 by sie zgadzał ale z małą zmianką: ze zablokował mi koło tylne set który się poluźnił i zacisnoł hamulec nożny
sety chinole kupiłem niemal przed wyjazdem na tor i ich nie skleiłem, luzowały się po kazdej sesji, nie popełniłem żadnego błędu wchodząc w ten łuk i to widać (dla wnikliwych). A luzowały się dlatego ze skłądałem się tak bardzo że nawet sety sportowe się rysowały i od ocierania o asfalt się luzowałty również.
wielkie rozczarowanie moje było w momencie gdy wpadłem w highslida i już wtedy pomyślałem sobie co jest do diaska ! to było dosłownie jak by mi ktoś w sprychy patyka wsadził.
Dodam jeszcze ze bym to wygrał i tyle w temacie.
sety chinole kupiłem niemal przed wyjazdem na tor i ich nie skleiłem, luzowały się po kazdej sesji, nie popełniłem żadnego błędu wchodząc w ten łuk i to widać (dla wnikliwych). A luzowały się dlatego ze skłądałem się tak bardzo że nawet sety sportowe się rysowały i od ocierania o asfalt się luzowałty również.
wielkie rozczarowanie moje było w momencie gdy wpadłem w highslida i już wtedy pomyślałem sobie co jest do diaska ! to było dosłownie jak by mi ktoś w sprychy patyka wsadził.
Dodam jeszcze ze bym to wygrał i tyle w temacie.
2013-05-31, 10:05 PM
respect!
2013-05-31, 11:30 PM
Mad jak możesz to wytłumacz mi czemu nie najeżdżasz na zakręt od skrajnej linii, tylko najczęściej od środka? Z tego co wiem, to chyba miałbyś większą prędkość w samym zakręcie napadając od zewnętrznej linii, potem do apeksu i następnie wyjście na zewnętrzną. U Ciebie zazwyczaj jest, że jedziesz środkiem. Czemu? Druga sprawa, czemu na prostych nie jedziesz w śladzie za poprzedzającym Cię zawodnikiem, tylko też po jakiejś jego stronie. Przecież jest jakiś tam tunel aerodynamiczny, a i nie było opadów, które by ograniczały widoczność.
Ja jestem tylko teoretykiem, więc wybacz dociekliwość
Tak, czy siak. SZACUN!!!
Ja jestem tylko teoretykiem, więc wybacz dociekliwość
Tak, czy siak. SZACUN!!!
2013-06-01, 12:02 AM
ja jestem w temacie zółtodziób! Zacząłem torowanie we Wrześniu tamtego roku. I to była moja pierwsza w życiu gleba. Pierwsze zwyciestwo miałem na FUN CUP 2012 na przedostatniej eliminacji i to mnie uskrzydliło.
Dlatego tak jechałem bo nie chciałem mu przypierniczyć w tyłek i nie miałem pojecia kiedy chłopek będzie hamował bo wszyscy na torze mają wyłączone oświetlnenie hamulca, a zarazem liczyłem ze będzie hamował wcześniej i ja se od wewnętrznej go wezme po późnym hamowaniu - tak rozkminiałem. Nie ufałem mu że będzie się trzymał idealnie lini jazdy i chciałem zachować bezpieczny dystans więc trzymałem się od niego 1-2 m dla bezpieczeństwa.
Jak widać jednak chłop nawet umiał jechać i hamował podobnie jak ja czyli tak w sam raz by nie za szybko ale też nie za późno by dobrze i rozsądnie wchodzic w łuki. Ja liczyłem na jakiś błąd jego i w sumie tam gdzie prawie mu wydupcyłem (mocno się Zhamowałem) to był moment na którym powinienem się wykazać zimną krwią i go wyprzedzić. Jechałem na lajta więc nie miałem jakiejś wielkiej spiny. Podczas wyścigu zastanawiałęm się że będzie wiocha jak będę miał 2 miejsce z 1 pola na starcie.
Dlatego tak jechałem bo nie chciałem mu przypierniczyć w tyłek i nie miałem pojecia kiedy chłopek będzie hamował bo wszyscy na torze mają wyłączone oświetlnenie hamulca, a zarazem liczyłem ze będzie hamował wcześniej i ja se od wewnętrznej go wezme po późnym hamowaniu - tak rozkminiałem. Nie ufałem mu że będzie się trzymał idealnie lini jazdy i chciałem zachować bezpieczny dystans więc trzymałem się od niego 1-2 m dla bezpieczeństwa.
Jak widać jednak chłop nawet umiał jechać i hamował podobnie jak ja czyli tak w sam raz by nie za szybko ale też nie za późno by dobrze i rozsądnie wchodzic w łuki. Ja liczyłem na jakiś błąd jego i w sumie tam gdzie prawie mu wydupcyłem (mocno się Zhamowałem) to był moment na którym powinienem się wykazać zimną krwią i go wyprzedzić. Jechałem na lajta więc nie miałem jakiejś wielkiej spiny. Podczas wyścigu zastanawiałęm się że będzie wiocha jak będę miał 2 miejsce z 1 pola na starcie.
2013-06-01, 10:02 AM
Fakt faktem, że wlazł Ci pod pache nie wiadomo skąd aż sam się zdziwiłem Idąc tropem koczisa to i ja coś dodam, być może się w 100% mylę bo nigdy nie jeżdziłem na torze ALE jak dla mnie latasz po tych winklach na zbyt niskich obrotach. Zauważyłeś to, że obroty Ci spadają do 3tyięcy i lecisz praktycznie na jakimś bezwładzie ??? Jak dla mnie obroty powinny być sporo sporo wyższe tak aby przy wyjściu nie kręcić manetą od samego dołu bo zanim zacznie mieć pierdolnięcie to ten przed tobą już dawno ucieknie. . . Poza tym oczywiście nadal moim skromnym zdaniem nawet w samym zakręcie nie masz odpowiedniego zapasu mocy. . . Teraz poprawcie mnie jeśli się mylę Pzdr
p.s kuźwa a może sie myle. . .eh
p.s kuźwa a może sie myle. . .eh
2013-06-01, 10:18 AM
no próbowałem jeździć na wyższych obrotach ale właśnie przy wyjściach jest taka moc że opona zaczyna tracić kontakt i to robi się wręcz niebezpieczne puki co dla mnie, po za tym opony bardziej lecą a jak wspomniałem ja zaczynam się w to bawić dopiero. Po za tym wbrew pozorom zmiany biegów to największe straty czasu jakie notuje. Wiem że moja linia jazdy jest jeszcze do szlifowania i to linia jazdy na torze odgrywa kluczową role.
taka moja teoria:
1. linia jazdy
2. dobre wyjście z zakrętów
3. późne mocne dohamowania łączy sie z bardzo szybkich wejściem w zakręt
4. moc maszyny
taka moja teoria:
1. linia jazdy
2. dobre wyjście z zakrętów
3. późne mocne dohamowania łączy sie z bardzo szybkich wejściem w zakręt
4. moc maszyny
2013-06-01, 10:37 AM
sory zapomiałem a ja podszedłem do Ciebie jak do pro i tak zajeb... że masz mozliwości chociaż spróbowania tego. . .
2013-06-02, 05:38 PM
R1 na pol position...jak to ładnie wygląda.
Michale, jak na "ridera z jedno-sezonowym doświadczeniem" to jestem pełen podziwu. Widać, że smykałkę do tego sportu masz.
Pytam, bo ciekaw jestem: kiedy pierwszy raz na kolano zjechałeś?
Michale, jak na "ridera z jedno-sezonowym doświadczeniem" to jestem pełen podziwu. Widać, że smykałkę do tego sportu masz.
Pytam, bo ciekaw jestem: kiedy pierwszy raz na kolano zjechałeś?
2013-06-02, 07:54 PM
(2013-06-02, 05:38 PM)MikiRikiTiki napisał(a): [ -> ]Pytam, bo ciekaw jestem: kiedy pierwszy raz na kolano zjechałeś?
Pewnie na trójkołowym rowerku żując smoczka w ustach
2013-06-02, 08:02 PM
w sumie we wrześniu tamtego roku troszeczke szurałem... dotykałem lekko - wtedy nie miałem spodni ze slajderami i montowałem sobie ochraniacze które miałem po DownHillu, zakładałem je i nimi lekko przycierałem ale lekko.
W zimie kupiłem Revita.
Przez całą zimę przygotowywałem się mentalnie do sezonu na torze, dużo oglądałem filmów, bardzo dużo myślałem i analizowałem temat w swoim umyśle. I teraz jak byłem w Majówke na Fiali to już na maxa: slajdery zerżnołem do zera w jeden dzień i przechylałem motor to takiego stopnia że sportowe sety nie wystarczały, owiewki bokiem szurały po alfalcie. Nie mam takich zdjęć by to pokazać. WIec na powaznie na kolanko to ostatnio na zawodach.
W zimie kupiłem Revita.
Przez całą zimę przygotowywałem się mentalnie do sezonu na torze, dużo oglądałem filmów, bardzo dużo myślałem i analizowałem temat w swoim umyśle. I teraz jak byłem w Majówke na Fiali to już na maxa: slajdery zerżnołem do zera w jeden dzień i przechylałem motor to takiego stopnia że sportowe sety nie wystarczały, owiewki bokiem szurały po alfalcie. Nie mam takich zdjęć by to pokazać. WIec na powaznie na kolanko to ostatnio na zawodach.
2013-06-02, 08:27 PM
Fajnie i powodzenia w dalszych jazdach
2013-06-04, 07:36 PM
wspominacie koledzy o obrotach,przełozenie dla R1 to 16/46 na slovakie i 15/46 brno,moze to dla kogos będzie pomocnenajważniejsze ze futro całe maszyne się poskłada
2013-06-04, 08:52 PM
do RN12 zasugeruje nawet na słowacje 15 z przodu