Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: no to stało się i mi.. Malikowy Lotnik [cz. 1]
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Dokładnie tak jest jak mówisz malikowy. Jestem w temacie na bieżąco bo skądinąd u Mnie wyliczyli szkodę całkowitą. Mogę ją bezpośrednio na moim przykładzie objaśnić co powinno lepiej zobrazować jak wygląda oszustwo nazywane szkodą całkowitą. Otóż wartość motocykla sprzed dnia kolizji wyliczyli na kwotę 7000zł(wcale nie będę wspominał że niespełna miesiąc wcześniej zakupiłem motocykl za kwotę 10000zł). R1 (a w sumie jej pozostałości po kolizji), o czym nie wiedziałem nawet a co jak się okazuje było nie do końca w świetle prawa została wystawiona na jakiejś aukcji (co ponoć nie powinno mieć miejsca bez mojej zgody). Jej wartość została wyceniona przez jakiegoś tam Pana X (niech będzie mu Kowalski) na kwotę 5850zł i zobowiązał się on nawet do jej zakupu jeśli bym nie chciał się zajmować jej naprawą. Od Liberty Direct miałem dostać w takiej sytuacji kwotę 1150zł co łącznie by dawało kwotę 7000zł. Tak oto wygląda magia szkody całkowitej, która jest najzwyczajniej jednym wielkim szwindlem.
TU wystawia "wrak" na swojej wew. aukcji i pada jakaś propozycja.
TU ma ustaloną wartość motocykla przed wypadkiem i masz 2 opcje:
1. moto zostaje u Ciebie, a TU wypłaca różnice tj. wartość przed wypadkiem minus propozycja z aukcji
2. wypłaca różnicę, a przyjeżdża do Ciebie gość co wylicytował moto i kupuje je od Ciebie za wylicytowaną kasę.
no niestety dlatego staram się tego uniknąć i podnosić cenę motocykla tymi rachunkami, niby nic ale zawsze coś chociaż żeby 1000zł więcej wartości.
Na PC3 dam kwotę 1000zł, oponka 450, napęd 800zł to już 2 tysiące ale wiadomo jest amortyzacja :/

i jeszcze pytanie, widzieliście gdzieś aukcje wystawioną przez TU? chciałbym zobaczyć te sprzęty co tam sprzedają, aukcja wewnętrzna?! czyli co? pracownicy sobie kupują?Red_icon_cheesygrin
Jestem bardzo cieka na ile Ci wyliczą wartość moto przed kolizją.

Może na taką uda Ci się zamienić, jak nie oszukają na kasie?:
http://otomoto.pl/yamaha-yzf-r1-1410-km-...61834.html
Ooo człowieku jak bym taką kupił to bym tylko w weekendy wyjeżdżał w pogodę bez deszczu i czyścił przed i po wyjeździe, w czasie postoju też Red_icon_bggrinD
jeśli rn22 to za co najmniej 5 tys mniej, a takich w dobrym stanie do 35 jest kilka Red_icon_wink
ale szczerze wątpię :/ prędzej rn19 do 26 tys
U mnie tak bylo, tj. aukcja bo nie chcialo mi sie bawic w naprawy mimo ze w samych dodatkach mialem jakies dobre 20tys zl i moto nie bylo mocno uszkodzone- walnieta rn19 wylicytowala za 14tysi jakas tam firma spod Radzymina skupujaca uszkodzone moto z aukcji (2 tyg po tym jak ja zabrali widzialem juz poskladana na Allegro za 26tysi) a roznice w cenie + dodatki wyplacilo mi TU sprawcy wiec kupilem nowa rn22 itd. Pomijajac jednak nowy motocykl bujam sie po lekarzach, przychodniach i szpitalach od prawie 2 lat z kolanem - tu jeszcze sprawa z odszkodowaniem jest w toku, w poniedzialek kolejna operacja a zakonczenie sezonu 2012 mam jutro hehe.. Chyba ze uda mi sie jeszcze cos polatac zanim snieg spadnie.

Ps. nie ma co marzyc ze za 35tys zl kupicie w Pl jakas dobra rn22, zwlaszcza z dobrymi dodatkami. Wiem, kazdy by chcial.. Red_icon_wink
kurwa, to jak ja mam wyjebane lagi, rozjebana czache, ogon, sety itp itd ;x. To wrecz nie ma chuja zeby mi nie wjebali całkowitej Red_icon_cry(!
Niestety Suchy.. Pewnie same lagi i czasza to już z wyliczeń spore pieniądze..
... ale oni ze swojej bazy robią kosztorys czy jak?
bo jak dzwonilem do Pol Position to za sam bak jest ponad 7tys, do tego jeszcze lagi 8. i chuk... wartosc moto przekroczona ;x.

Chyba bd. sie bronił jak sie da aby tylko calkowitej nie wjebali :/.
Bo z tego co mowicie to chuja mi nadają ;/
Suchy, chyba czegoś nie doczytałem. Ty masz AC na rn09? Bo przecież Twój kozioł zrobił się od gumowania, a nie z powodu kolizji z innym użytkownikiem drogi.
Taaa : )
Suchy, a w tym swoim AC miałeś zniesiony udział własny i amortyzację części albo chociaż amortyzację? Bo jak nie to już zacznij szukać i zbierać pieniążki na drugiego. Niestety ale koszty w Twoim przypadku na 100% przekroczą wartość motocykla i zostaniesz z wrakiem :/

ps. no to siup czas na antybiotyki
ps2. Suchy jeśli masz szkodę z AC to nie możesz ubiegać się o odszkodowanie za zniszczony ubiór, to ubezpieczenie obejmuje tylko motocykl. Podobnie jak w ubezpieczeniu garażu obejmuje tylko garaż, a jeśli ktoś okradnie garaż i zabierze auto które nie miało AC to dostaniesz kasę tylko za skradziony sprzęt (wiertarka czy cuś) a auto nie jest brane pod uwagę bo ma oddzielne ubezpieczenie AC którego sobie nie wykupiłeś.
odwiedziłem dziś ASO żeby porobić kilka fotek, spotkałem się z mechanikami i powiedzieli że u nich już są zrobione oględziny ale kosztorys chyba nie, a moto właśnie stało na stojaku.
Wg. tego co mi powiedział to jego zdaniem będzie całkowita i radzi żebym się nie bujał w naprawę tylko całkowita i żeby dobrze wycenili. Do tego mam zaprosić jeszcze raz gościa z MTU od oględzin do nich do salonu żeby mu pokazali dokładnie uszkodzone elementy palcem.
No i na koniec skwitował słowami "zacznij szukać następnej takiej ładnej".
Także Panowie niedługo pewnie zawitam do działu rn12/rn19 z linkami do wstępnej oceny ale najpierw jeszcze muszę wiedzieć ile mi kasy wypłacą, a ile sam muszę dołożyć.
(2012-07-16, 12:37 PM)malikowy napisał(a): [ -> ]ale najpierw jeszcze muszę wiedzieć ile mi kasy wypłacą, a ile sam muszę dołożyć.

Też jestem ciekaw.
po wczorajszym piciu z ekipą R1-forum dziś obudził mnie telefon od mechanika z Yamahy, skacowany odbieram i słyszę w słuchawce "no i był u nas człowiek na ponowne oględziny, będzie szkoda całkowita także zadzwoń później do głównego serwisanta żeby Ci kosztorys przesłał albo jak masz czas to sam wpadnij"
także teraz już chłopaki pewne że trzeba następnego cukiereczka szukać ale dalej pozostało najważniejsze pytanie - ile dostanę z tego kasy
oooo ale sprawa nabiera tempa Red_icon_bggrin

odwiedziłem dziś jednego ze swoich klientów żeby to pieniążki zainkasować, pogadaliśmy i się okazało że gość oprócz tego że teraz jest producentem filmowym to wcześniej był rzeczoznawcą jakimś i zna wysoko postawionych rzeczoznawców niezależnych. No więc od razu podał mi kontakt i zadzwoniliśmy do jego znajomego, któremu "nikt fikać nie będzie" jak to ujął i z jego opinią TU musi się zgodzić. Po rozmowie z tym człowiekiem dogadaliśmy się że jak dostanę wycenę pojazdu przed i po kolizji to żeby się do niego odezwać, pojedzie obejrzeć motocykl ponownie i zrobi swoją wycenę ze stosownym świstkiem dla TU Red_icon_wink
Jednocześnie ten sam producent podał mi drugi namiar do swojego kolegi adwokata (też jakiś mega dobry) zajmujący się odszkodowaniami z TU który jak zajdzie potrzeba to pomoże przy wypłacie konkretnej sumy za inne straty (leczenie, zarobki w pracy, zniszczony główny środek pracy itp.)
Ogólnie sprawy z odszkodowaniami się wydłużą troszkę ale może i pieniądze będą konkretne.

Byłem też w salonie Yamahy gdzie niestety nie zrobili jeszcze kosztorysu booo nie mieli internetu do wczoraj włącznie i mam go dostać do akceptacji na maila zanim wyślą do TU. Ale z tego co widziałem wstępnie to mechanik Yamahy wpisał tam: ramę, felgę przód, wahacz oprócz tego plastiki i inne drobne zniszczone rzeczy. Od razu spytałem się czy rama jest potwierdzona pomiarem to dostałem odpowiedź że mają obowiązek wpisania wszystkiego na czym jest rysa, a że wahacz i rama miały rysy przed wypadkiem to nieważne. Red_icon_smile Jutro jadę ponownie do nich o ile dostanę kosztorys żeby go trochę nakreślić, ramę poproszę o potwierdzenie przez pomiar, a nie od razu wrzucenie do jednego worka bo rysa jest.
Fajnie jest mieć kontakty Red_icon_smile Powodzenia
Ehe, ciekawe czy rzeczoznawcy rowniez wpadli na pomysl poszperac po forumach i poczytac o motocyklach. Skoro i policja tu zaglada to wszystko mozliwe. Podsumowujac - proponowalbym troche oszczedniej poslugiwac sie klawiatura w pewnych przypadkach bo az sie prosi o klopoty zwiazane ze "zlotymi" radami odnosnie likwidacja szkody. I znajomi nic nie pomoga jak sie prokurator dupy uczepi za cwaniakowanie.

Zapytales ile biora ten 'awaryjny' spec rzeczoznawca i spec adwokat? Charytatywnie na pewno nie prowadza takich spraw. Po mojemu to jeszcze wyceny nawet nie masz a juz kroisz skore na niedzwiedziu i liczysz na mega zyski z tej gleby a to moze byc poslizg na mydle. Mam nieubogie doswiadczenie z roznymi TU i szkodami tez na osobie wiec sorry malikowy, na ochlode wiadro wody sie tu przyda bo sie napalacie jak dzieci przed wakacjami, obym sie mylil i pzdr z wyrka Red_icon_wink
marider trochę nas sprowadził na ziemię. I słusznie prawi, też byłem napalony jak szczerbaty na suchary i liczyłem na przysłowiowe gruszki na wierzbie a rzeczywistość okazała się niestety brutalna. Rzecz jasna życzę Ci malikowy aby u Ciebie było ok i kaska ze szkody Cię satysfakcjonowała, ale cierpliwość przede wszystkim Red_icon_smile
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10