Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Skradziono amortyzator skrętu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Co za skurwysyństwo w tym państwie. W ostatnim tygodniu skradziono mi amortyzator skrętu z mojej R1 RN09. Był to ten, tyle że pasujący do mojego modelu: http://allegro.pl/amortyzator-skretu-ohl...80175.html

Motocykl trzymałem w podziemnym garażu w Wawie na Kabatach. Co prawda nie mam swojego boksu i moto stało na korytarzu ale sądziłem, że skoro większą część mieszkańców bloku stanowią policjanci, to nikt nie będzie taką kurwą żeby cokolwiek tam zajebać.... myliłem sięRed_icon_mad2

Nie wierzę, że zgłoszenie na policję tej sprawy w czymkolwiek tu pomoże. Więc przynajmniej Wam się pożalę.
Na przyszłość, może macie jakieś sposoby na zabezpieczenie się przed taką kradzieżą-jakieś nietypowe klucze czy śruby, bądź inne własne patenty?

Szansa na odzyskanie marna (chyba że każdemu z klatki mordę obiję). Ale jeżeli któremuś z Was, przy okazji przeszukiwania/przeglądania portali aukcyjnych rzuci się w oczy taki amorek, do tego modelu w Wawie i okolicach to proszę dajcie znać. A nóż widelec wydłubie komuś oczyRed_icon_bggrin
tyle moge powiedzeć dbjcie o swoje moto tak jak o swoją kobiete albo bardziej
ja powiem tyle... czy trzyma się moto na ulicy czy w garażu podziemnym i tak zawsze warto przykryć je pokrowcem. niby banalna rzecz a już wiele razy uratowała mi motocykl...
Może bardzo czuły alarm? Ja mam taki, że tylko musnę moto, a już wyje Red_icon_smile

Współczuję, jak coś znajdę to powiadomię.
Dobrze że całego nie wyprowadzili. No ja moto też pokrowcem nakrywam, ale bardziej ze względów dbania niż przed kradzieżą
A to gnoje. Kamer nie ma w tym garazu? Ja bym zglosil na policje i niech szukaja, odciski palcow na pewno jakies zostaly.
Kamer nie ma, a policja na pewno nie będzie bawiła się w odciski palców. Najgorsze jest to, że pokrowiec mam (czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal), i alarm też mam-uszkodzony (miałem zamiar go naprawić). Ale tak to jest jak coś się zostawia na ostatnią chwilę.
Pozostaje mi tylko osobiste śledztwo.
Słuchaj jak miałem poprzedni moto to sasiad nawalony kiedyś wracał i chciał się przysiaść i jakoś mi przewrócił motorek i troche roboty było.
W twoim przypadku też ktoś w twojego "bliskiego" otoczenia mógł Ci pozazdrościć i sobie że tak powiem pożyczyć albo ma jakiegoś kumpla co ma też moto i mogłby jemu sprzedać albo tamtemu się spodobało.
Różnie może być.T
Tylko nie przesadzaj z tym sledztwem na własna reke...

Pozdrawiam.

XoXo

raczej na allegro nie wystawi chyba ze jest totalnym debilem. Pewnie miał zlecenie i ukradł.
rece uciąc to mało,ja wyszłem z marketu,a motocykl juz na lawte właził,gdybym został deko dłużej przy kasie poszedłbym pieszo.
ehhh no zlodzieji w polsce nie brakuje... mi kiedys srobe od silnika zayebal ktos a tylko 5 min mnie nie bylo a krecenia troche jest... a do erki w moim roczniku to kazda srobka na wage zlota ;/
PANOWIE KURWA SUKCES!!!

Amorek wyczaiłem wczoraj na allegro i od razu na policję. Dziś kolesia odwiedziłem i powiadomiłem go, że amorek jest mój i że policja już jedzie. Koleś (prowadzi sklep z motocyklami i nie tylko) powiedział, że kupił to od jakiegoś kolesia, który rzekomo przyszedł do niego z propozycją sprzedaży mojego amora. Sprawa jest już badana przez policję dwutorowo:
I sprawa kradzieży
II koleś z allegro jest pewnie podejrzany o paserkę

Jak będę znał szczegóły to na pewno Was o tym poinformuję, żebyście wiedzieli co to za koleś i gdzie ma sklep.

Póki co sprawa w toku.

ALE UDAŁO SIĘ, ODZYSKAŁEMRed_icon_cheesygrin

PS.
Dzięki Kocisz na wczorajsze ifno
no to rewelacja dawaj wiecej info jak będziesz miał
Dobra robota!!
Dobrze, ze nie kupilem, bo tez rozgladam sie za amorem do rn09, bo juz bym go nie mial Red_icon_wink
Niewiadomo czy znajda kolesia ktory niby go sprzedal ale najwazniejsze ze go odzyskales!
No no, jednak można znaleźć coś wartego uwagi na tym allegro Red_icon_smile

XoXo

Gratuluje Red_icon_wink
Brawo ze sie udalo. Ja wlasnie skonczylem pisac wniosek o nadanie klauzuli wykonalnosci wyrokowi - musze na zlodziei komornika naslac (zasadzono mi 1500zl odszkodowania za zniszczona tarcze hamulcowa w RN09 i rozpieprzona XENE). Cala sprawa - UWAGA- sprzed 5ciu lat!!! Bujalem sie po sadach ze 4 lata w Bialymstoku i Mlawie, ostateczny wyrok w koncu padl we wrzesniu zeszlego roku a tymczasem zlodzieje pewnie juz sa na wolnosci bo dostali po 2 lata cos (od reszty apelowali i wykrecili sie sianem), chyba ze sie liczy od dnia wyroku.. Takze uwaga na 3ch recydywistow z Mlawy i okolic, grasowali po calej Polsce (zarzutow mieli o ile dobrze pamietam z rozprawy po 30 cos na glowe, paserka, zlodziejstwo, rozboje itd).

W sumie ciekawe czy odzyskam jakiekolwiek pieniadze ale to Polsza i tu wszystko jest mozliwe. Mam tylko nadzieje ze nie mieli latwych i przyjemnych "wakacji"..
Gratulacje Red_icon_smile
Masz namiar na gościa z allegro? w sensie link z amorem
Koleś już zdjął aukcje
Gratuluję znaleziska!!
czyli jak się chce coś zrobić dobrze to trzeba to zrobić samemu...

Pozdrawiam
Stron: 1 2