Teraz tylko zostaje nasłać szwagra
Fajnie, że się udało
Ciekaw jestem jak się sprawa rozwinie. Bo koleś nawet jeśli kupił amorek w nieświadomości, że to od złodzieja to i tak beknie za paserkę. Może nie od razu kryminał, ale przynajmniej jakaś wysoka grzywna.
Niekoniecznie. Skad mogl wiedziec ze to kradzione? Przeciez napisane na nim nie bylo ze odkrecony przed godzina zostal chyba ze sam to zrobil i sciemnia. Mysle ze co najwyzej straci kase i troche czasu na wyjasnienia. Tak na przyszlosc - warto zapisac numery fabryczne amorka ktore ma wybite na korpusie z gory, tak sobie teraz pomyslalem.. Zawsze to cos dla bezpieczenstwa.
Ja miałem farta, bo poprzedni właściciel podkleił małą, okrągłą gumkę żeby nie stukała o półkę. Tego nie dawali w zestawach, a mało tego ta gumka była wyszczypana o czym wiedziałem tylko ja i nie było widać tego na zdjęciach na allegro
Koleś potężnie się zdziwił jak mu to powiedziałem przy policji
to na alegro był ,ale jaja to masz farta 3maj sie