2019-05-07, 07:47 PM
Siemaa. Bumblebee sprzedany, rn12 kupiona, wiec zaczynamy zabawę na nowo
Cele? doprowadzić moto do oryginału (wiele nie brakuje) i mechanicznie utrzymywać w stanie idealnym.
Wady:
Przytarta rama przy kolanie i wahacz (spadło ze stojaka), felgi do wyprostowania, stare opony, pękniecie na czaszy, napakowane pianką siedzenie pasażera i lekko rozdarte siedzenie kierowcy przy udzie
Zalety:
Wszystkie owiewki oryginalne, pomalowane w oryginał lecz niestarannie naklejone są naklejki (przesuniecie względem oryginału i pod bezbarwnym), oryginalne felgi, wycieków brak, silnik i skrzynia ogień.
Co już zrobiłem:
kupiłem oryginalne kierunki na przód, oryginalne naklejki na boki (nie pytajcie ile kosztowały nawet), ledowe pozycje i osram h7 na mijania, ale pójdą na długie, bo są za żółte jak dla mnie. Olej i filtr i płyn chłodniczy.
PS.
ostatnio myślałem, że mi serce pęknie. Yamaha stała sobie odpalona i chyba źle stała na nóżce, bo nagle sama się przewróciła na hali kiedy ja się ubierałem koniec końców porysował się lewy bok, lewy pług, pękła lewa klamka, crash pad i najważniejsze/najdroższe/najgorsze boczny plastik ramy trzymający wszystko w całości na szczęście wszystko już jest naprawione i wymienione
Oczywiście to, że moto jest serwisowany w ASO Uhma Bike, to chyba nie muszę pisać
mody i naprawy
Cele? doprowadzić moto do oryginału (wiele nie brakuje) i mechanicznie utrzymywać w stanie idealnym.
Wady:
Przytarta rama przy kolanie i wahacz (spadło ze stojaka), felgi do wyprostowania, stare opony, pękniecie na czaszy, napakowane pianką siedzenie pasażera i lekko rozdarte siedzenie kierowcy przy udzie
Zalety:
Wszystkie owiewki oryginalne, pomalowane w oryginał lecz niestarannie naklejone są naklejki (przesuniecie względem oryginału i pod bezbarwnym), oryginalne felgi, wycieków brak, silnik i skrzynia ogień.
Co już zrobiłem:
kupiłem oryginalne kierunki na przód, oryginalne naklejki na boki (nie pytajcie ile kosztowały nawet), ledowe pozycje i osram h7 na mijania, ale pójdą na długie, bo są za żółte jak dla mnie. Olej i filtr i płyn chłodniczy.
PS.
ostatnio myślałem, że mi serce pęknie. Yamaha stała sobie odpalona i chyba źle stała na nóżce, bo nagle sama się przewróciła na hali kiedy ja się ubierałem koniec końców porysował się lewy bok, lewy pług, pękła lewa klamka, crash pad i najważniejsze/najdroższe/najgorsze boczny plastik ramy trzymający wszystko w całości na szczęście wszystko już jest naprawione i wymienione
Oczywiście to, że moto jest serwisowany w ASO Uhma Bike, to chyba nie muszę pisać
mody i naprawy