Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: ALternator a wtryski
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam wszystkich, 

Moto R1 RN19 

mój problem związany jest z przygasaniem silnika podczas wkręcania na obroty tak od 6000, nie jest to sytuacja która powtarza się zawsze, ale tak 1 na 3-4 razy. Silnik odpala idealnie , na postoju chodzi równo i wkręca się bez problemu. Kłopoty zaczynają się tylko pod obciązeniem. 

Zastanawiam się czy nie jest temu winny alternator. Pomiar pokazał 12,8V na odpalonym silniku, przy dodaniu gazu zwieksza sie w okolice 13.1-2 V . Dzwoniłem do serwisu i mechanik powiedział, że może to być jego wina. Nie ma wystraczająco prądu, żeby wtryski dobrze podawały i dlatego gaśnie.    Mój pomysł był taki, że może pompa paliwa jest brudna i nie daję dawki dobrej . Po konsultacji sa już nie wiem co sądzić.

Co o tym sądzicie?

Druga sprawa: Czy do świec potrzebuje jakiegoś magicznego klucza ? W otworze na świece jest jakis dziwny kąt, bo nie mogłem klucze dobrze włożyć .  Czy zwykła 16 mm powina dać radę ?

Dzięki za pomoc i pozdrawiam.
to jest zdecydowanie za mało...normą jest 14,5 a minimum to 13,5 na wolnych obrotach także ja obstawiam alternator albo regulator.

Klucz do świec powinien być łamany żebyś doszedł do 1 i 4 świeczki. Najczęściej są takie w komplecie z grzechotkami i nasadkami
Jedź JAK NAJPRĘDZEJ do warsztatu gdzie ogarnięty mechanik pomierzy ci napięcia na uzwojeniach i sprawdzi czy to regulator ( OBY ) czy może uzwojenie ( no też byłoby w miarę bo koszta małe ) czy KOŁO MAGNESOWE umarło i zaraz będzie burdel w silniku że 3 czy 4 tysiące zł będzie mało żeby to wyprowadzić Red_icon_sad ...