Srubar kiepski pomysl nie tyle co wstyd będzie Ci z tym się pokazac ale jak lekkiej byś nie zrobil to stelaż w R1 tego obojętnie nie przyjmie. To nie jest zwarta konstrukcja jak w mz... Nie przesadzaj bo zniszczysz moto, a i pewnie nie obejdzie się bez lipnej reklamy jak ktos zrobi Ci z tym zdjęcie.
Moja taka opinia...

........................................

Śruba!!!! <3

czekaj, Tylko wstanę z podłogi....

ok, już mogę pisać...

!!!! jesteś byłeś i będziesz miszczem tego forum !! hahahahaha

Hahahaha
A po kiego ci przyczepa do scigacza?
krate piwa chyba ze wozic to i owszem
hehe smiac mi sie chce xD

Ale znalazlem cos takiegoo w necie

................

Nie mam pytań co tutaj się dzieje Jakieś akrobacje widzę

Na ch... pzyczepka lepiej już z erki campera zrobić

Hahaha. Wiocha.pl murowana.

jakie to Polskie ,wyśmiać ,poszydzić ,powyzywać się trochę............
duża większość użytkowników forum ,zna śrubę i wie co to za gość ,niekonwencjonalne pomysły, specyficzny sposób pisania etc. Nie musimy za każdym razem komentować tego tak dosadnie ,panowie !!! jeśli komuś to tak przeszkadza w menu jest opcja ,ignoruj użytkownika i problem znika
Szanujmy się na wzajem ,mamy tego samego pierdolca ,wspólną "pasję " a nieraz traktujemy siebie jak największych wrogów , po co? jakie to ma zadanie ?
Jeżdżąc ostatnio zauważyłem ,że jeszcze trochę ,może zaniknąć to co nas tak wyróżniało ,szacunek na drodze i słynna Lewa......
Dzisiaj każdy chce być najlepszy ,najszybszy ,mieć najlepsze ,po prostu NAJ........ a reszta niech patrzy i się uczy od mistrza ,brak nam pokory niestety.........
najlepszym co ostatnio usłyszałem był tekst ,że kolega wyprzedza auta na kolanie większego mistrza nie znam cały dzień śmiechu Sorry za OT ale tak mnie natknęło z rana

Skoro chce znać zdanie innych to niech liczy się też z krytyką. Nie można być fałszywym i tylko chwalić i w dupe wchodzić na siłę.

Oj tam oj tam sam myślę o takim MOTOKAMPERZE:p to dopiero kolano by szło ba łokciem

Baca zgadza się ,tylko ,że tak się utarło ,co śruba nie napisze to jazda (trochę to rozumiem ,podobnie było kiedyś z moją osobą )
Co do bycia fałszywym ,szczerze ......... nie brakuje tego na forum i tu nie chodzi o szczerą krytykę
wchodzenie w dupe było ,jest i będzie taka natura ,już raz się wypowiedziałem na ten temat ,wolę 20 osób na forum prawdziwych ,niż tysiąc nijakich.......

BaCa- masz lajka.

laik to jest...

Srubar a nie lepiej jakieś sakwy? Co Ty tam chcesz targac na tej przyczepce Ja po przeczytaniu tytułu wątku myślałem że chodzi o przyczepke do przeworzenia R1

napisałem niemam samochodu rozbił sie,niemam na nowy i zostało tylko moto 1dyny środek transportu,i tak na jakiś czas bym coś zawiózł,przywiózł może 2 razy do roku
czyli opony na zmianę,lub inne graty
sam bym ja zrobił ,sam stelaz bez osłon poco one,ale to było tylko takie głosne myslenie
jebe to czy palcami wytykają

sakwy mam i lezą ale koła tam nie włożę....

Panowie bez spiny. Nie wchodziłem w wątek, bo mnie nawet nie zaciekawił, a tu takie kwiatki.
Żaba dobrze napisał. Każdy może robić ze swoim moto co chce, jak komuś wpadnie do głowy pomalować pędzlem na różowo, w białe kropki to jego sprawa. Może ma wy...bane co myślą inni jak to wygląda.
Tu raczej nie chodziło o ocenę pomysłu, a o wsparcie jak to ciekawie zrobić technicznie.

No opona nie wlezie nie ma szans do sakwy upchac.A nie myślałeś na koszem bocznym.Widziałem kiedyś Cbr 1000 wychodziły z takim koszem i dosyć ciekawie to wyglądało.Oczywiście wtedy jest całkiem inna jazda.Miałem nawet okazję parę razy się powyglupiac na moto z koszem

Ale ty Śruba Jesteś żałosny. Nie dość, że partacz (synchro suwmiarką chociażby). To jeszcze jak ktoś wyrazi swoje zdanie to jedziesz po ludziach, że jak cioty jeżdżą.

A to czy ja laik jestem nie Tobie oceniać.

Ps: Koczis, Śruba wyraźnie napisał na samym początku "co myślicie o przyczepce motocyklowej do r1" i na samym końcu "co wy na to?". Więc ludzie napisali co o tym myślą i nie wymyślaj pierduł, że niby o wsparcie chodzi, bo zdania o tym nie było. I to jest właśnie objaw tego chwalenia na siłę i włażenie w dupe jak to nazwałem.