no kurwa nic tylko leb ujebac bo na takich nic innego nie zadziala..... niech go chuj do morza wciagnie i ze 2 tydnie trzyma

z innej beczki... Moja koleżanka zaparkowała kiedyś swojego GS'a w Krakowskiej dzielnicy owianą złą sławą - na Nowej Hutcie, gdyż miała parę spraw do załatwienia tam. Gdy przyszła już po moto - zdziwienie i żal jej nie znał granic, jak zobaczyła swoją Suzę przewróconą na bok (i na pewno nie była wina błędnego postawienia motocykla na bocznej nóżce). Moim marzeniem jest położenie paru takich gości z NH na ziemi i spaleniu gumy na ich twarzach... ehh

(2013-05-13, 04:19 AM)Pewus napisał(a): z innej beczki... Moja koleżanka zaparkowała kiedyś swojego GS'a w Krakowskiej dzielnicy owianą złą sławą - na Nowej Hutcie, gdyż miała parę spraw do załatwienia tam. Gdy przyszła już po moto - zdziwienie i żal jej nie znał granic, jak zobaczyła swoją Suzę przewróconą na bok (i na pewno nie była wina błędnego postawienia motocykla na bocznej nóżce). Moim marzeniem jest położenie paru takich gości z NH na ziemi i spaleniu gumy na ich twarzach... ehh

Szlak trafia pedałów bo nigdy stać ich na takie cacunia nie będzie. Wolą szmaciarze siedzieć na klatkach, w bramach i narzekać, że pracy dla nich nie ma (nigdy nie pytając nigdzie o nią). A co do tematu głównego to ręce opadają...

Masakra, w moim miescie stoja motocykle, drogie auta na ulicy, otwarte kabriolety latem i nie ma obaw o swoje mienie. To jedna z rzeczy ktora pierwsza rzuca sie w oczy na zachodzie europy...

Nie dosc ze wypadek kolegi to jeszcze zlodziej sie napatoczyl. Jak zaczalem czytac posta to myslalem ze bedzie o "pomocnym" gosciu ktory w wypadku pomagal a na koncu cos zajumal. Takie historie tez slyszalem...

Rzygać mi się chce od takich zachowań i od podejścia policjantów do złodziejstwa. Spisać i do domu - nieporozumienie jakieś. Bardziej skuteczne w tym kraju jest danie komuś wpierdol niż zawiadomienie policji - smutna sprawa.

ha... mi kiedys w centrum miasta jak wyskoczylem na doslownie 10 min do motoryzacyjnego po cos tam... wracam kurna sroba od silnika odkrecona ta dluga nosz kurna toc to krecenia od cholery... juz moto bez opieki w publicznych miejscach niezostawiam... a jak juz to na 2 poziom zabezpiczenia alarmu czyli taki ze kot otrze sie i juz wyje... wkurza tez mnie to ze bez wiedzy sobie robia zdjecia czy dzieciakow klada na mot ;/ ale alarm skutecznie odstrasza ;]

z tym siadaniem dzieciaków to nigdy nie widziałem, żeby ludzie tak robili ale jak czasem jestem koło moto i właśnie przechodzą z dziećmi ludzie i są mili to pozwalam posadzić dzieciaka, dla mnie to nic nie znaczy a dzieciak będzie miał wspomnienie na część dnia
co innego jak przyjdzie typ z dzieciakiem poogląda, a później odchodząc powie "dawcy.."

a puźniej jak mu wątroba siądzie to szuka organu. . .

ale nie no jak dzieciak chce usiasc przy mnie to no problemo gorzej jak do moto podchodze a szkrab juz wsadzony przez tatuska a na baku kurna jeszcze czarne od gumowych podeszw to mnie hujoza strzela ;]

jak studiowałem i na ostatnim roku miałem mało zajęć jeździłem na motorze i po wyjściu z uczelni zastałem to co na zdjęciu. Podejrzewam kolege z roku, a skurwieli jebanych było kilku takich co mogło to zrobić.

Nawet nie wiecie jak to jest przykrość, nawet nie chodzi o wyrządzoną szkode, tylko o to że tacy skurwiele istnieją na ziemi, w Krakowie i ... na AKademii Sztuk PIęknych.
Na tej oponie jeszcze jeździłem sporo i długo mimo że złoczyńca miał nadzieje że mam w plecy koszt opony.

Jeszcze na wylot ;/ w sumie bym sie bal w zakrecie z opona latana. Ehhhh ta zazdrosc ;/

mojemu koledze z uczelni jebane debile w zx9r nad zalewem w wakacje odkręcili korek od oleju i nasypali piasku... Silnik na szmelc. Teraz zawsze zakręcam tak że łapą się nigdy nie odkręci. PL to jebany i chory kraj.

(2013-06-01, 05:10 PM)ryba napisał(a): mojemu koledze z uczelni jebane debile w zx9r nad zalewem w wakacje odkręcili korek od oleju i nasypali piasku... Silnik na szmelc. Teraz zawsze zakręcam tak że łapą się nigdy nie odkręci. PL to jebany i chory kraj.

,,koledzy z uczelni'' raczej kurwy i szmaty, chuj w dupe cwelom.

Za coś takiego, to powinno się łamać dziadów kołem...

Ja bym spalił kapcia na jego dłoni za takie coś

piach do oleju... ja pierd@#e na takie skur$#synstwo nawet bym niewpadl... lapy opadaja..

ja to jak bym w ogóle zobaczył, że jakiś typ przy jakimś moto coś kombinuje to bym mu łapy z pół obrotu połamał. . .

(2013-06-01, 05:10 PM)ryba napisał(a): mojemu koledze z uczelni jebane debile w zx9r nad zalewem w wakacje odkręcili korek od oleju i nasypali piasku... Silnik na szmelc. Teraz zawsze zakręcam tak że łapą się nigdy nie odkręci. PL to jebany i chory kraj.

Bez kitu, co za kraj. Ludzie kurwy z zazdrości takie rzeczy robią.

mi tylko kiedys odkrecili srube mocujaca silnika... noszkurwa toc to trzeba sie nakrecic a mnie tylko 10 min niebylo... juz niezostawiam moto bez opieki w miejscu publicznym