(2013-01-08, 10:59 PM)Koczis napisał(a): Marceli ja osobiście nie widzę jakiś większych uszczerbków.
mała wyliczanka, dla zbicia ew. ceny:
- na 100% pod naklejkami na prawym dolnym boczku będzie przetarcie, tak jak napisał już Marider. Wystarczy że odkręcisz 2 śrubki i zobaczysz czy na wylot, czy może lekkie zadrapanie.
- malowanie wygląda na oryginalne, więc ta przygoda nie była raczej groźna.
- mam wrażenie, że na lewej stronie ramy jest mała wgniotka od kierownicy.
- dodatkowo dekiel alternatora też jest przetarty.
- brak jest osłony łańcucha
- brak takiego małego uchwytu trzymającego oryginalny przewód ham przy przednim zacisku
- prawe wypełnienie pod zbiornikiem jakieś takie odkształcono
- albo brudny, albo zrypany wahacz po prawej stronie. Jeśli to jest taka krecha, to moto musiało nieźle się ślizgnąć i ma nowe plastiki, bo inaczej nie można go tak uszkodzić

Wersja niekoniecznie USA, bo do 2003, czyli do końca produkcji RN09 nie miały immo, żadne R1. Dopiero od RN12.

To tyle. Mam nadzieję, że coś pomogłem

no więc tak faktycznie pod naklejką jest porysowane ale lekko,na prawym wypełnieniu pod zbiornikiem była naklejka i ktoś ją zdrapał i zostały jakieś rysy, na wachaczu niema nic, lewa owiewka ma delikatne (centymetrowe) pęknięcie przy łączeniu z czachą , prawdopodobnie przez nie fachowy montaż, opony są z zeszłego roku ale tył się kończy,nieszczelność przy łączeniu komina z plusów orginał lakier power comander, oplot, wydech przelot, radialna pompa hamulca 19nastka!!! filtr powietrza K&N, jeden właściciel od nowości z 1975r , przebieg 23500
jestem jej drugim właścicielem. Wielkie dzięki za pomoc