To się działo........, podopieczni VR46 na deskach, Yamaha w FP dominuje a w wyścigu pogubiona..... Powoli to się staje normą niestety........
Nigdy nie widziałem tak wściekłego Doviego....... Choć w sumie to ma rację i mu się nie dziwię.
Mir może zdobyć tytuł nie wygrywając żadnego GP Co to za pojebany rok to ja nie wiem, ogólnie w sporcie się porobiło i wszędzie coś się dzieje.......

Zapomniałem o Alexsie M, trzeba przyznać, że pojechał wczoraj świetny wyścig, jeszcze jedno okrążenie i Rins by tego nie wygrał, brawo......., choć i tak ich nie lubię, jednak szacun