Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Jazda motocyklem bez prawajazdy kat. A
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Siemanko. Może ktoś z forumowiczów orientuje się jak to jest jak złapie policja osobę posiadającą kategorię B ale nie posiadającej kat. A podczas jazdy motocyklem. Pytam z ciekawości bo wczoraj znajomy jechał motocyklem i w trasie akurat trafił że jechała za nim drogówka nieoznakowanym radiowozem. Miał 120km/h włączyli bomby i on mówi że od razu zjechał do boku. Moto opłacone tylko on bez prawka kat A. Policjanty stwierdzili że kumpel uciekał  i dostał 1000zł mandatu, zatrzymali mu prawko i moto na lawetę i na parking policyjny. Nie orientuje się jak to jest teraz dlatego pytam ale mnie jak dobrych parę lat temu zatrzymali to dostałem tylko 300zł za przekroczenie uprawnień i tyle. 


Jak zły dział to niech moderator przeniesie.  Red_icon_rolleyes
Z tego co ja wiem to za taką jazdę jeżeli masz kat. B a nie posiadasz kat. A jest mandat 300zł i zakaz dalszej jazdy. Trzeba załatwić kierowcę z kategorią A. Taka sytuacja spotkała mojego kolegę i zadzwonił po mnie żebym przyjechał i wrócił jego moto do domu a on moim autemRed_icon_smile Gorzej jest jeżeli będzie jakieś zdarzenie drogowe, bo nie posiadając odpowiednich uprawnień do pojazdu jakim się jedzie nie obowiązuje polisa OC i jest to bez znaczenia kto spowodował stłuczkę czy wypadek bo i tak wszelkie koszty będzie ponosił kierujący bez uprawnień, a to boli...
Kiedyś jazda bez prawka była wykroczeniem. Zwykły mandacik i zakaz dalszej jazdy. W myśl obecnych przepisów to już przestępstwo czyli można iść do paki. Ot taka mała różnica Red_icon_wink Wiadomo, dużo zależy od policjanta no ale ryzyko jest dużo większe niż wcześniej.
A mi w zeszlym sezonie instruktor mowil ze przy obecnych przepisach wszystko zalezy od decyzji policji. Jesli uznaja za sluszne moga od razu przekazac sprawe do sądu. I kilku znajomych sie bolesnie o tym przekonalo.. Dlatego byl boom teraz na prawko. Pomijajac wszystko ro ja nie wyobrażam sobie jezdzic bez prawka, ktos w Ciebie wjedzie a jest Twoja wina, skrajny brak odpowiedzialności.
A moze bylo jakies ograniczenie i przekroczył o 50 km/h to wtedy tez leci prawko
No a za ucieczke jest 1000 zl
Jutro mam z nim jechać odebrać moto to się dowiem co tam się stało.
300 zł jak masz prawo jazdy B a nie masz A. Tu chodzi o to, ze znasz przepisy ale nie masz uprawnień dla danej kategorii.
500 zł jak nie masz w ogóle prawa jazdy, nie znasz przepisów i stwarzasz większe zagrożenie na drodze publicznej.
"Art 94 kodeksu wykroczeń:

§ 1. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze grzywny.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu pojazd pomimo braku dopuszczenia pojazdu do ruchu.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia, o którym mowa w § 1, można orzec zakaz prowadzenia pojazdów.

Art. 24 kodeksu wykroczeń:

§ 1. Grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5000 złotych, chyba że ustawa stanowi inaczej"


Wg nowych przepisow mozna dostac wiec mandat lub skierowanie do sądu i sąd decyduje jaka grzywne nalozyc, kwoty to od 20 do 5tys zl i moze orzec zakaz prowadzenia pojazdów.
Chyba lepiej poświęcić trochę czasu i zrobić sobie A. Wtedy bezstresowe jazda.. Hehe. 3 lata temu w jeden sezon 2x 300zł. Bolało?
Nie jest prawdą, że jak ktoś w Ciebie wjedzie, a Ty nie masz prawka to nie dostaniesz odszkodowania. Odszkodowanie dostaniesz jeśli wypadek nie jest z Twojej winy, uprawnienia tutaj nie mają nic do tego. To co piszecie o 300zł mandacie to owszem było tak rok temu, teraz przepisy się zmieniły i można dostać nawet grzywnę do 5 tysięcy plus sprawa w sądzie i to właśnie sąd o tym zadecyduje.

A w przypadku Twojego kolegi jak psiarnia jeszcze uważa, że uciekał to słabo to widzę.
Może się troszeczkę wypowiem jak to wygląda z doświadczenia Red_icon_cheesygrin Mój kolega (idiota) został zatrzymany przez policję... Nie posiadał hmm NIC Red_icon_cheesygrin. Nie miał prawka, ubezpieczenie dawno się skończyło, motocykl nie był przerejestrowany, brak przeglądu. Dostał 550zł i to wszystko Red_icon_smile? Jak to możliwe? A no tak jak ktoś wcześniej napisał wszystko zależy od policjanta. Przepisy się zmieniły ale jako przestępce traktuję się osobę, która straciła prawko przez nadmierną prędkość lub alkohol i dalej prowadzi jakiś pojazd. W takim wypadku może zostać skierowana sprawa do sodu za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym ( z tego co słyszałem taka przyjemność może kosztowac nawet do 5000zł) A jak ktoś go nie ma i zostaje zatrzymany do rutynowej kontroli musi liczyć, że będzie miał szczęście Red_icon_cheesygrin i jakoś się dogada. Do więzienia za takie coś myślę ,że nikogo nie wsadzą Red_icon_tongue bo i tak są przepełnione.

Poniżej wrzucam fotki mandatu :x


http://vpx.pl/image/d51F

http://vpx.pl/image/d51U
A ja powiem tak, co za problem zdać prawko na moto? Wymagania teraz są żenujące Red_icon_smile no ale z doświadczenia widziałem jak asy przyjeżdżały 600tami na plac i na ósemce się nogą podpierały, prowadząc gladiusaRed_icon_smile Widzę że mity dalej krążą Red_icon_smile typu że wypadek i nie ma odszkodowania. A najlepszy w PL jaki słyszałem to żę AC do 10 lat moto/auto Red_icon_smile I że sądy i policya... lapią? piszesz pismo (są nawet gotoweRed_icon_smile ). Idziesz walisz biedaka i...Red_icon_smile
Szpaku88 - moge zapytac kiedy zdawales? Moim zdaniem wymagania sa obecnie duzo wyzsze niz kiedys, mam na mysli zadania na placu. A jaki to problem zdac.. Znam osobe ktora przez klopoty prawne w przeszlosci nie moze zrobic A choc walczy o to bo sprawa jest kuriozalna, czasem ludzie w takich sytuacjach postepuja desperacko, roznie bywa...
w lypcu 2015, egzamin to banał a jeździć nie umiem Red_icon_smile. Jak ktoś nie bardzo się nadaje na dużą maszynę to proponuje odpuścić. W końcu nie każdy nadaje się do jazdy motocyklem czy autem.
Niektórzy się nadają ale błędy administracyjne nie pozwalają się wykazać, jak napisałam wyżej Red_icon_wink Robiłam w tym samym czasie co Ty, ale wg mnie wcale proste to nie było. Kiedyś na placu z dużych zadań była 8, a teraz... Każdy wybiera instruktora po swojemu, jeden takiego żeby tylko go nauczył zdać, a inny takiego żeby go nauczył jeździć i niekoniecznie chce się zmieścić w tych 20h.

p.s. nie umiem jeździć i r1? Jaki skromniś ;Red_icon_wink Chyba że masz na myśli to, iż człowiek uczy się cały czas...
Szpaku88 nie obraź, ale skoro napisałeś, że prawo jazdy zrobiłeś w lipcu 2015 i R1 jest Twoim pierwszym moto to nie możesz pisać o doświadczeniuRed_icon_smile
misiek84, doświadczenie do poruszania sie po drogach publicznych mam ogromne róźnymi szybkimi maszynami. Co do motocylka, fakt mniejsze ale jak napisała Balbina człowiek uczy sie całe życie, jeden szybciej drugi wolniej... Red_icon_smile jednego opierdolisz na drodze że jeździ/parkuje/zagraża innym, to przeprosi a 10ciu bedzie sie jeszcze sadzić i myśleć że idealni są. ale nie o tym tu temat Red_icon_smile
Ja mam prawko juz 7/8 lat. A nadal jestem kiepski i nie jeżdzę tak jak bym chciał (tak jak ROSSi Red_icon_tongue) Red_icon_cheesygrin
Magda ja jak zdawałem na 250 cm3 to oprócz ósemki był jeszcze slalom i górka obowiązkowo plus jakieś tam 2 pytania z budowy motocykla i pokazać no i miasto jedna trasa taka sama dla wszystkich. jak się zapamiętało na jazdach to tylko kwestia aby nie zgasł
Trzeba klasc nacisk na ciagla nauke techniki jazdy nie wazne od jak dawna sie jezdzi.

Kafel - to teraz doszlo zatrzymanie w wyznaczonym miejscu, zatrzymanie awaryjne, wolny slalom (bo jest i szybki, min 30km/h) i ominięcie przeszkody min 50km/h. Trasy ustalonej nie ma. Ale jesli ladnie sie jezdzi po placu to egzaminatorzy biora na ta stara trase Red_icon_smile
Stron: 1 2 3