Mam nową oponę i zabieram się do wymiany. Jak wyważacie koła? Z tarczami hamulcowymi czy bez? Miałem kilka moto, ale zawsze z dobrymi oponami i zabieram się do tego pierwszy raz

Ja zawsze zawoziłem z tarczami. Przecież to też element felgi który kręci się razem z felgą Tak na chłopski rozum

Masz dwie opcje
1. Ubrac cieple gacie cieple skarpetki radze tez zalozyc odziez termoaktywna oczywiscie kombinezon kask buty kominiarke i rekawiczki odpalic motocykl poczekac az sie nagrzeje obrac kierunek najblizszego serwisu motocyklowego dojechac na miejsce i raczej nie radze szalec bo "taki mamy klimat" oddac r1 specjalista a ty udaj sie do poczekalni i popros o ciepla herbate z cytryna i miodem co by cie chorubsko nie wzielo. Czekasz godzine albo troche wiecej w zaleznosci jak pana serwisanta bedzie sie chcialo placisz i wracasz do domku

2. Tu masz wieksze pole do popisu bo albo masz stojak na przod albo podwiesisz go do sufitu albo masz dwoj murzynow ktorzy beda ci trzymac motocykl za kierownice. Dopierasz odpowienie klucze aby odkrecic zaciski hamulcowe i oske ktora pozniej bedziesz musial wybic np trzonkiem od miotly. Gdy kolo bedziesz mial juz sciagniete i bedziesz pewny swoich dwoch osilkow ze ci nie spuszcza motocykla na glebe i nie pogna lag to mozesz cale kolo wrzucic do bagaznika i nie nie musisz odkrecac tarcz hamulcowych. Dobra wsiadasz do auta i jedziesz do wulkanizatora ktory posiada wywazarke motocyklowa on ci przeklada opony ze starej na nowa i wracasz do domu. Robisz to samo co przy rozkladanou tylko na odwrot a na koniec mozesz dac odpoczac swoim osiłka i cieszyc sie nowa opona na nowy sezon. 

To chyba na tyle
Pozdro 1000
Szymek

Lepiej bym tego nie ujął

(2017-12-20, 08:03 PM)szymek napisał(a):  albo podwiesisz go do sufitu albo masz dwoj murzynow ktorzy beda ci trzymac motocykl za kierownice. 

ja staram się zawsze to robić przez święta i karze moto trzymać teściowi i teściowej, jak na wigilię przyłażą, a że kumpel 

wulkanizator ma otwarte dopiero od 27.12 to całe Święta mam święty spokój 

Ja też zawożę koła do serwisu. W Wawie niestety taka przyjemność kosztuje 90-100zł za komplet.
Tyle, że u mnie nie ma komu trzymać moto, wiec zaopatrzyłem się już dość dawno w stojaczki pod obie osie

Szymek ...Ty nie dobry jesteś.... jak  teściowa tu przyjdzie i sobie poczyta ...oj nie usmaży Ci już schabowego   !!!

(2017-12-20, 09:37 PM)romuald napisał(a): Szymek ...Ty nie dobry jesteś.... jak  teściowa tu przyjdzie i sobie poczyta ...oj nie usmaży Ci już schabowego   !!!

nie zna się na internetach ....

Lepiej , oby tak było...dla Ciebie...  

 Z tarczą oddaje do wyważenia 

Dla potomnych mogę dodać że wyważenie to konieczność jeśli ktoś chce jeszcze trochę pochodzic po tym świecie, widziałem też patent gdzie ktoś wyważył koła za pomocą ośki i imadła

Można i na imadło ,ale nie na osce
Oś tza dorobic ,dać łożyska by miały drobne kulki wtedy opory są najmniejsze,fabryczne łożyska muszą stać,lekko obracać kołem
Koło musi być czyste,jeśli koło zatrzymuje się w różnych  miejscach tj ok
Max ciężarek jaki być powinien to ok30.40 gr,jak więcej tza opone przesunąć
Wiadomo można i 0.5kg dac ale to nie Oto chodzi
Ja tak wywazylem zaznaczyłem markerem i pojechałem do wulkanizatora by dynamicznie wydarzył.I za 15zl nakleil wygram tam gdzie był ślad po markerze.czyli mozna

Tez słyszałem o możliwości samodzielnego wyważenia, ale chyba szkoda czasu. Oponę przełożę sam, a najbliższy wulkanizator ma warsztat 300 metrów od mojego domu. Za samo wyważenie liczy sobie ode mnie aż 5 PLN. Czy wyważenie na ośce jest bardziej dokładne niż na wyważarce? Chyba nie

Na pewno nie
pisalem
Osaka odpada
Musi być os ze stozkami by zablokować łożyska kola
Czyli prosty wałek,stożki zrobione na tokarce i już
Teraz łożyska ja mam małe jak w kabinie do prysznica,ma być poziom
Za 5 zł niewarto się bawić ,15zl razy 2,w skali 2lat też nie warto.ale ja wolę spróbować.wyszło to ok
Umnie za statyczne wyważenie koleś łyka 60zl to już spora kasa.zbiornik 98 do pełna.

az 60 zł? tylko wywazenie 1 kola? masakra. Wtedy mozna sie pobawic

Wywazenire jest wazne i to nazwe okropnie
Na to kasy nie zaluj dorzuc na dobre piwo a wyważą trzy razy

Koła wyważa się tylko z tarczami a tylnie nawet z zębatką.
W serwisówce jest podany sposób wyważania statycznego na osi i specjalnym statywie. Osobiście nie polecam tego sposobu. Sprawna wyważarka jest o wiele dokładniejsza.