Rok temu , kiedy pierwszy raz ustawiałem zawory w swojej R1, przeczytałem milion postow ( również o innych markach, modelach ) i stwierdzilem, ze r1 to nie kawasaki ( gdzie wyrabiały sie zawory i gniazda i luz sie zerowal) i dla przykładu Audi a6 2.5 tdi gdzie wadliwe byly walki ( wycierały sie). W rn12 do tej pory producent nie poprawił wałków ( moze dlatego ze nie są wadliwe ), jednak poprawił zawory ssace ( w moim przypadku mialem sklepana główkę ) Myślę, że główka mogła sklepać się pośrednio od zbyt wysokiej temperatury (pewnie przez zbyt duży luz zaworowy) Dlatego ja ustawiam bliżej dolnej granicy. Zawór ma lepsze chłodzenie i cylinder dłużej może "oddychać". A czas pokaże czy wypali mi zawór, gniazdo itp. Dla spokoju ustaw pośrodku.

(2017-12-06, 08:14 PM)WILUR1 napisał(a): No tak ale jak się nagrzeje to luz pewnie się powiększa? Więc chyba dolna granica chyba że się mylę

Mierzyles już swoje? Raczej będziesz miał poniżej normy więc wniosek nasuwa się sam.

A ja po burzliwej dyskusji wolę już tego tematu nie poruszać ..
Napiszę tylko tyle, że rozmawiałem z 70 letnim Niemcem co widział więcej silników niż my wszyscy ziarenek piasku i powiedział mi tak :
WSZELKIE teorie wcześniejszego zużycia zaworów czy gniazd z powodu dolnej czy górnej granicy można se w DUPĘ wsadzić do póki luzy te są w NORMIE ustalonej przez producenta !!! Tam gdzie kończy się seria i zaczyna zabawa w części akcesoryjne ( wyścigowe ) tam zaczyna się świat prawdziwej metafizyki ..
No jakoś tak to szło ..

Jak czytam  ,,,Ciebie'' A.S. to mam wrażenie ,że przemawia ...   dr. dc.habilitowany   na serjo..  ja się cieszę,źe Cię znam   przez telewizor na razie ...ale znam   

Przepraszam WILUR1, że nie na temat.. 

Odnośnie 2.5 tdi v6 to nie prawda że wałki były wadliwe. Miałem takiego pierwszy wypust 150 km AKN tak to ten silnik. Wałki się wycierały bo banda polaczków zamiast do końca żywota lała minerał ew polsyntetyk. Gdzie w tym modelu pelen syntetyk dobry syntetyk bardzo szybko dochodził do nich i problemów z wałkami nie poqinno być chyba że maszyna ma przebiwg 500k km.. pozatym ludzie w tym modelu nie wymieniaja filtra odpowietrzenia korbowodu tzw odmy i to tez ma wplyw na walki co 30 k trzeba taka odme wymienic. Ja mialem moje audi oryginalny przebieg 290 k km i nic sie tam nie stalo. Jedynie siadl mi sterownik pompy paliwa i tak niestety ta pompa jest wrazliwa na paliwo. Dodam jeszcze ze kolega ma passata b5 tez ten silnik 370 tyś wałki org bo sprawdzał moze i krecony a walki lataja dalej

sorry za OT ale,
2,5 tdi mój ojczulek ma od 2010 roku ale BAU 180 kuca, i potwierdzam olej odma, i takie małe popierdółki w głowice filterki.... ale dobry olej a nie gnojówka i nie ma problema... temu ja w samochodach LM od hoohooooo, i dla tego też moto na LM bo wiem co to za olej.... siostrzeniec za to ma 2,0tfsi w A4, ponoć oleje żre itd... owszem żre jak licznik cofnięty o 200tysia, ale u niego zrobiliśmy dodatkowego moda, oil-catch tank, w takim okresie jesienno zimowym potrafi zlać 300ml wody za okres dwóch tygodni, tak wsio było by w oleju, i oczywiście LM w silniku i zero kłopotów z motorem, braniem oleju itd....

Jaki tytan tytan ma 22 a nie 12 i 19

Rn19 ma tytanowe zawory ssące

(2017-12-07, 08:10 AM)Milvith napisał(a): Odnośnie 2.5 tdi v6 to nie prawda że wałki były wadliwe. Miałem takiego pierwszy wypust 150 km AKN tak to ten silnik. Wałki się wycierały bo banda polaczków zamiast do końca żywota lała minerał ew polsyntetyk. Gdzie w tym modelu pelen syntetyk dobry syntetyk bardzo szybko dochodził do nich i problemów z wałkami nie poqinno być chyba że maszyna ma przebiwg 500k km.. pozatym ludzie w tym modelu nie wymieniaja filtra odpowietrzenia korbowodu tzw odmy i to tez ma wplyw na walki co 30 k trzeba taka odme wymienic. Ja mialem moje audi oryginalny przebieg 290 k km i nic sie tam nie stalo. Jedynie siadl mi sterownik pompy paliwa i tak niestety ta pompa jest wrazliwa na paliwo. Dodam jeszcze ze kolega ma passata b5 tez ten silnik 370 tyś wałki org bo sprawdzał moze i krecony a walki lataja dalej

Prawda , że wałki są wadliwe. Nie mam do czynienia z autami Polskimi tylko same Niemce i z doświadczenia, na 10 samochodów, które przywiozłem, w 2 są dobre wałki. A wersja 180 koni ma już inne wałki. Masz rację, że może być to spowodowane olejem. Są opinie, że wałki mają zbyt małe kanały dlatego przy zalaniu gęstszego oleju (półsyntetyk) nie są w stanie go "przepuścić w odpowiedniej ilości" oleju , dlatego się wycierają. Ale producent powinien przewidzieć, że samochód nie będzie cały swój żywot jeździł na full syntetyku. Wiele aut jeździ na full oleju , po czasie przechodzi na pół syntetyk i dalej jeżdżą, a w 2.5 od razu siadają wałki, więc chyba coś jest nie tak. Tak samo R1 producent zaleca full, ale na pół syntetyku też jeździ, chociaż to wadliwe motory.

W 180 km różnica między wałkami jest taka żę te w 180 jak mają chujową oliwę to poprostu pękają a w 150 km się wycierają OT CAŁA różnica. Ma być lany syntetyk tak każe producent i tak ma być! a nie Polskie gównojady leją olej KUjawski i płaczooo że wałki się wytarły... albo najlepszy jest Auto Świat banda niemieckich esesmanów piszą za kasę i szukają sensacji na głównej stronie... w porównaniu do dzisiejszych silników to ten 2.5 TDI V6 (nie mówie że najlepszy silnik bo są lepsze) wypada 100% lepiej i dłużej pojeździ.

Dziś w swojej sprawdzałem luzy zaworowe i sprawdziłem rozrząd. Też znaki na kołach się nie zgadzają. Na wałkach i wale jest ok
Ciekawe czy przykręcenie kół do wałków w miejscach fasolek, i zmieniając kąty dało by się coś ugrać i zmienić charakterystykę na taką albo i lepszą niż w rn22...

Nie wiem ale wolę nie próbować

Wilu mierzyles już luzu?

Tak 2 wydechowe i 1 ssący do regulacji reszta ok czekam na płytki i składam według wałków a nie znaków na zębatkach.

do regulacji,ale na nizsze czy wyzsze plytki?

Bardziej dolna granica tolerancji

Ale poprzednie plytki byly nizsze czy wyzsze? Ciekawi mnie czy u Ciebie, wraz ze wzrostem przebiegu luz zaworowy sie powiekszyl czy zmniejszyl

Wyższe np. 1.95 muszę zamienić na 1.85 na wydechowych i 1.94 też na 1.85

No czyli prawidłowo .. zaworki się nieco wbiły w głowice ..

Czyli jest ok? Pierwszy raz to robię a do mechanika moto nie oddam bo wiem jak robią a ja lubię wiedzieć co mam dzięki za pomoc.