Hej,

widziałem, że na forum znajduje się kilka wpisów o docieraniu niestety są to tylko info z instrukcji.
Spotkałem się z takim terminem jak bodajże "dynamiczne docieranie".
(Jak spałujesz tak pojeździsz). W skrócie chodzi o przekraczanie zalecanych (ofc. nie na maxa) wartości jako, że technologia produkcji jest na tyle dobra, że nie powinno nic się zniszczyć a wręcz przeciwnie ma to rzekomo w efekcie zwiększyć możliwości silnika.
Zapoznaję się w tej chwili z artykułem http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm
Nie wiem ile w nim prawdy. Temat obił mi się kilka razy o uszy.
Moje pytanie stąd, że niestety poszedł mi silnik w tym sezonie i niebawem odbieram go po remoncie.

Dajcie proszę znać jeśli znacie temat.
Pz.

Co rozumiemy pod pojęciem po remoncie? Nowe tłoki,pierścienie,cylindry,wał, panewki czy jak, bo te elementy wymagają dotarcia

tak, dokładnie te elementy

Nowy wal z fabryki wsadziliście i nowe cylindry? Taki remont to z 20 k same graty

pierścienie, wał, panewy co tam jeszcze sam już nie pamiętam. w piątek dokładnie napiszę żeby nie gadać bzdur. W każdym bądź docierać będzie trzeba.
Nie wiem, nie znam się, nie umiem. Jeśli mogę dotrzeć silnik lepiej to chciałbym to zrobić. Dlatego proszę o sugestie.
Rama w tym sezonie poszła w pół i silnik w dym taki ze mnie as :/
20k za sprzęt?! eee..

ja bym docierał tak jak zalecają docieranie nowego moto czyli jakoś tak że przez 1 tysiąc obroty powiedzmy do połowy skali itp. itd.

Docieranie silnika to ciekawy temat , sam stałem przed nim kupując nowe moto ale sugerowalem się instrukcja i tym co producent mi zaleca niż tym co magicy internetowi wymyślają i jest ok. Moto chodzi jak należy, nie pali oleju, nie ma wycieków, zapierdala jak trzeba

Wysłane z mojego Samsung S7 przy użyciu Tapatalka

A później tak wygląda silnik   a dokładnie to jest BMW S1000rr 2016 albo 17 rok 5 tys przebiegu

No smutna historia

Wysłane z mojego Samsung S7 przy użyciu Tapatalka