(2013-01-10, 09:48 AM)Allah84 napisał(a): oj tam narzekacie a mi sie tu podoba i nie mam zamiaru stad wyjezdzac :] zarobki ok, mieszkac gdzie mam, jezdzic czy mam, zrec co mam ;] atrakcji tez jest... a za granica... na pakowacza ogorkow w brytyjskiej hurtowni gdzie cie ponizaja (juz w 1 dniu pewnie lby bym pourywal tym hudym bladym kur**om) to ja dziekuje... postoje w naszej polsce :] a co do fotoradarow to wyjebka totalna... sa sposoby

Jeżeli uważasz, że zarabianie przynajmniej 4x mniej niż reszta na świecie to OK, to spoko. Byłem za granicą i jakoś nie pakowałem ogórków itp. Wystarczy znajomość języka, umiejętności i można się odnaleźć

Sposoby są, jeszcze..

Gruch ale tu nie chodzi tylko o pięniądze....

Jechać za granicę fajnie... Skasować 4x więcej hajsu też fajnie... Ale jak masz rodzinę i dom PL to już nie jest kolorowo... Wszystko rzucasz i jedziesz za chlebem a domu nie widzisz przez kilka miechów... Chodzi o prace na stale i o przyszłość... No chyba ze zamierzasz mieszkać za granica z rodzina to zmienia postac rzeczy...

Ja podalem tylko przyklad.
Generalnie nasz kraj jest od podstaw tworzony tak, jak jest.
Zeby cokolwiek zmienic, trzebaby wszystkich pousuwac "jak pionki na szachownicy" cytując Cejrowskiego. Bez tego nasz kraj nigdy nie dorowna innym. Bo nie oklamujmy sie - jestesmy nizem. Czywiscie mam tu na mysli gospodarke itd.
Temat rzeka i nie ma co w ogole zaczynac.

Dziś wyczytałem coś ciekawego, a mianowicie że ITD nie musi stawiać znaku D51 tj. kontrola radarowa.
Mogą to robić zupełnie bez jakichkolwiek oznaczeń. Tylko stoją i cykają fotki i to od tyłu, bo gdyby stali przodem do ruchu to ludzie by zobaczyli dodatkowe halogeny i by zwalniali, a tak to kaska leci aż miło.

Zmusza ludzi do jezdzenia 50/80 i sami sobie miche odbiora. Dziwne jak tu sie ludzie po urzedach i w rzadach przescigaja w beznadziejnych wymyslach. Mnie tam w sumie wali gdzie sie beda czaic z suszarkami - autem rzadko kiedy cisne wiecej niz 120 na dziurawych polskich drozkach wiec raczej nie bede ITD i Policji sponsorowal..

Nasuwa się na język stwierdzenie Premierze jak żyć !!!

(2013-01-10, 10:02 PM)marider napisał(a): autem rzadko kiedy cisne wiecej niz 120 na dziurawych polskich drozkach wiec raczej nie bede ITD i Policji sponsorowal..

Tak, ale ostatnio stali na Wisłostradzie i w 15minut zrobili 15 fotek, a o ile się nie mylę, czasem wpadasz do Warszawy
link do art.: http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,n...72783.html

ooo widziałem już tego Forda w tym miejscu
to dla wszystkich

Przydatna rzecz. Teraz trzeba to sobie w bani zakodować

(2013-01-10, 11:05 AM)gruch napisał(a):

(2013-01-10, 09:48 AM)Allah84 napisał(a): oj tam narzekacie a mi sie tu podoba i nie mam zamiaru stad wyjezdzac :] zarobki ok, mieszkac gdzie mam, jezdzic czy mam, zrec co mam ;] atrakcji tez jest... a za granica... na pakowacza ogorkow w brytyjskiej hurtowni gdzie cie ponizaja (juz w 1 dniu pewnie lby bym pourywal tym hudym bladym kur**om) to ja dziekuje... postoje w naszej polsce :] a co do fotoradarow to wyjebka totalna... sa sposoby

Jeżeli uważasz, że zarabianie przynajmniej 4x mniej niż reszta na świecie to OK, to spoko. Byłem za granicą i jakoś nie pakowałem ogórków itp. Wystarczy znajomość języka, umiejętności i można się odnaleźć

Sposoby są, jeszcze..

oj ja tylko podalem taki przyklad a co do pensji nienarzekam i watpie zeby ktos mial za granica nawet 4x wiekasza od mojej