Witam mam takie pytanie czy drgania kierownicy mogą być spowodowane zużyciem łożysk główki ramy kierownicy, przy 200+ kierownica strasznie mi wibruje a podczas hamowania to już w ogole tragedia, podczas mycia motocykla zauwazylem iz odpadly dwa ciezarki kumpel powiedzial ze to raczej nie to bo on tez zgubil i wiekszej roznicy nie odczul, tak czy owak koło poszło na wywazenie na sprawdzenie czy jest proste wraz z tarczami, i okazało się ze jest wszystko ok, po wywazeniu i sprawdzeniu problem nie znikl w sumie nie ma rzadnej roznicy, jednak ostatnim czasem trapil mnie fakt gdy jechalem polną drogą przejezdzalem przez chopki zwalniające uslyszalem jakies stukanie, rozkrecilem całą czache poskręcałem od nowa nic nie jest luzne jednak stukanie nie zniklo, ostatnimi czasami przy mocniejszym hamowaniu tez slychac takie puknięcie w obrebie kierownicy, motocykl ma 52tys km sprowadzone z niemiec z fabryczną blokada do 35kW zdjeta dopiero po moim zakupie przy 46tys przebiegu, nie jezdze na przednim kole moto bylo po lekkim szlifie czy drganie kierownicy moze byc spowodowane zuzyciem bądź uszkodzeniem owych łożysk?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

jak stuknięcie przy hamowaniu to łożysko
spróbuj trochę dokręcić ale z czuciem najlepiej na podniesionym kole, oczywiscie nie dokręcaj z całej siły.
jak nie pomoże to trzeba wymienić

Byłem w serwisie z nim sprawdzili łożystko powiedzieli ze lożystko jest w pożądku felga tarcze też i obstawiaja że powrot drgań na lagach ma wine jeden z mechanikow mial to samo pokrecili mi na lagach i jest gorzej niz bylo narazie nie mam czasu sie w to bawic i zaczyma mnie to dobijac

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka