Perypetie pewnej RN12
Autor Wiadomość
Grzegorz86 Offline
Wariat
*****

Wrocław
RN12

Liczba postów: 1,218
Dołączył: Aug 2015
Reputacja: 2
#41
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
Po tym co przeszedłem koniec z kombinowaniem, używkami, chodzeniem na skróty, po taniości bo jak widać to nie popłaca i wychodzi 10x drożej :/
2018-08-27, 03:03 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
nerVousBEAST Offline
Użytkownik
***

Śląsk, Orzesze
R1 RN23

Liczba postów: 306
Dołączył: Jun 2018
Reputacja: 3
#42
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
Skoro Kamil mowi, ze mam to co mam to sie odezwij, bo mje to lezy, a Tobie Grzechu moze sie przydac.
2018-08-29, 10:30 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Grzegorz86 Offline
Wariat
*****

Wrocław
RN12

Liczba postów: 1,218
Dołączył: Aug 2015
Reputacja: 2
#43
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
Dzięki, ale zamówiony już nowy. Moto nie chce sprzedawać, kosz i tak miałem w planach nowy kupować więc awaria tylko przyspieszyła decyzję. Głównie boję się czy znowu wał nie oberwał :/
2018-08-29, 10:58 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
A.S. Offline
HULK
*****

śląsk
K8 + K63 2021

Liczba postów: 3,205
Dołączył: Nov 2015
Reputacja: 22
#44
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
A więc tak >>>
Kosz pękł w 99% na nitowaniu .. W poniedziałek rozbiorę to do końca, bo dzisiaj miałem awaryjną sprawę osobistą i nie dało rady rozebrać silnika .. wyjąłem go tylko z ramy i zdjąłem miskę.
Masa syfu poszła w silnik ... drobinek, odłamków, jest troszkę kawałków które nie wiem jeszcze z czego pochodzą ... oberwało coś co jest z plastiku ...
Tak czy inaczej >> JEŚLI KTOŚ posiada ten środkowy "kosz" z zębami na przekładki w dobrym stanie to niech zagada do Grzesia, bo to nie oberwało mocno ale ma już dość konkretne bruzdy od sprężyn .. warto to też wymienić od razu ...
Zdjęcia przesłałem do Grzesia .. jak co to wstawi ....
2018-09-01, 08:51 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Grzegorz86 Offline
Wariat
*****

Wrocław
RN12

Liczba postów: 1,218
Dołączył: Aug 2015
Reputacja: 2
#45
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
Kurczę a ja chyba ostatnio wywaliłem ta część ze starego silnika, muszę w garażu poszukać, może jednak gdzieś jest :/ A skoro kosz pękł w miejscu nitowania to jak dla mnie sprawa jasna, przy regeneracji przegrzał, osłabił materiał no i pękło  :/ A dałem do regeneracji tylko na wszelki wypadek aby uniknąć problemów  :/
fotki które dostałem:


Załączone pliki Obrazki
               
2018-09-01, 09:32 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
romuald Offline
Wariat
*****

Potęgowo
RN12

Liczba postów: 1,444
Dołączył: May 2017
Reputacja: 8
#46
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
Łooo mój Panie.. !! Gdzie ja tu znajde majstra na wymiane sprzęgła. 
Asior zrobisz mi też ??  Tylko Tobie ufam :-)
2018-09-01, 09:48 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Grzegorz86 Offline
Wariat
*****

Wrocław
RN12

Liczba postów: 1,218
Dołączył: Aug 2015
Reputacja: 2
#47
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
Romek wymiana sprzęgła to pikuś, sam byś sobie poradził. Tutaj niestety trzeba cały silnik rozebrać i obejrzeć centymetr po centymetrze :/
2018-09-01, 09:57 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
romuald Offline
Wariat
*****

Potęgowo
RN12

Liczba postów: 1,444
Dołączył: May 2017
Reputacja: 8
#48
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
sam se meble zrobiłem Grześ a sprzęgła ni umie.. widziałeś jak podkładki założyłem na tylną łoś..  Red_icon_no
2018-09-01, 10:06 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
simon68 Offline
Wariat
*****

Oświęcim
RN22,SX450,dzik

Liczba postów: 2,646
Dołączył: Mar 2012
Reputacja: 9
#49
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
(2018-09-01, 10:06 PM)romuald napisał(a): sam se meble zrobiłem Grześ a sprzęgła ni umie.. widziałeś jak podkładki założyłem na tylną łoś..  Red_icon_no

Romcio a co chcesz robić tylko tarczki, czy za kosz też się chcesz chwytać ??

szybkie drogi są dla szybkich motocykli, szybkie zakręty dla szybkich motocyklistów....
na chuj koni kupa jak kierowca dupa.........
GAZU PIZDO..........

2018-09-01, 10:14 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
romuald Offline
Wariat
*****

Potęgowo
RN12

Liczba postów: 1,444
Dołączył: May 2017
Reputacja: 8
#50
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
Szymuś .. ma być cichutko.. milutko..jak na Japonię przystało.  Ja na pewno za nic nie chwyce w tej dziedzinie bo źle wychodzi... 
Brat !! umiał byś !? się za to uczepić ? A gentelmeni o moneyach nie gadają  Red_icon_wink
Nowe wsadzić.. japońskie.... oryginalne te nie dopracowane
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2018-09-01, 11:28 PM przez romuald.)
2018-09-01, 11:18 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
simon68 Offline
Wariat
*****

Oświęcim
RN22,SX450,dzik

Liczba postów: 2,646
Dołączył: Mar 2012
Reputacja: 9
#51
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
(2018-09-01, 11:18 PM)romuald napisał(a): Szymuś .. ma być cichutko.. milutko..jak na Japonię przystało.  Ja na pewno za nic nie chwyce w tej dziedzinie bo źle wychodzi... 
Brat !! umiał byś !? się za to uczepić ? A gentelmeni o moneyach nie gadają  Red_icon_wink
Nowe wsadzić.. japońskie.... oryginalne te nie dopracowane

Romcio  Red_icon_cheesygrin to teraz nie masz wyjścia ino jak pierwsze śniegi się pojawią, to musisz na pakę sprintera R1 wsadzić + narty osikowe  czy jakie to tam masz i zawitać no i oczywiście razem z Ewą... a potem przy lutym znów odwiedzić i na narty i może na pity znowu szlifnąć formę, i z R1 na pace wrócić sobie do doma..... patrz jaki piękny plan się rysuje  Red_icon_banana

szybkie drogi są dla szybkich motocykli, szybkie zakręty dla szybkich motocyklistów....
na chuj koni kupa jak kierowca dupa.........
GAZU PIZDO..........

2018-09-02, 06:03 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
romuald Offline
Wariat
*****

Potęgowo
RN12

Liczba postów: 1,444
Dołączył: May 2017
Reputacja: 8
#52
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
....  Red_icon_banana ..  Red_icon_cheesygrin .  Red_icon_banana ..  Red_icon_cheesygrin  ..  osikowe były kołki na wampiry Szymuś .. narty z jesiona  Red_icon_cheesygrin  Red_icon_cheesygrin 
Łale sie super plan urysował..... śpiewać mi sie chce  Red_icon_banana
2018-09-02, 09:17 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
shogun_zag Offline
Geriatric Team
*****

Sosnowiec
motóry 1 i pół

Liczba postów: 2,017
Dołączył: Nov 2016
Reputacja: 2
#53
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
Ja pitole, ale mielonka!
Tak się zastanawiam ... czy dobrze widzę ... tam sa kawałki drutu miedzianego?
======================
Pozdrawiam
Piotrek  Red_icon_smoke
2018-09-02, 06:34 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
simon68 Offline
Wariat
*****

Oświęcim
RN22,SX450,dzik

Liczba postów: 2,646
Dołączył: Mar 2012
Reputacja: 9
#54
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
Asior a takie pytanko sprawdzałeś już może ile po twoich rabatach za komplet panewek do RN12 wychodzi?
a i ile przy okazji do RN22 bo zmieniałeś u siebie ( na wałku wyrównującym też zmieniałeś ?)

szybkie drogi są dla szybkich motocykli, szybkie zakręty dla szybkich motocyklistów....
na chuj koni kupa jak kierowca dupa.........
GAZU PIZDO..........

2018-09-03, 12:34 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
A.S. Offline
HULK
*****

śląsk
K8 + K63 2021

Liczba postów: 3,205
Dołączył: Nov 2015
Reputacja: 22
#55
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
Rmualdzie Paniczu dla ciebie wszystko .. ale odpisuję tylko z grzeczności Red_icon_wink .. cobyś nie myślał że się wymiguję .. Na spokojnie z Simonem ogarniecie Red_icon_wink !!! Bier kosz z USA bo u ciebie to już na prawdę NAJWYŻSZY CZAS !!

Shogun .. historia jest niczym "Morderstwo w Orient Expresie"  ... prześnupiłem cały piec ... zajrzałem w każda dziurę i NIE WIDZĘ z czego by to miało odpaść .. To nie jest drut tylko plastik .. wygląda jak resztki stojana ale nic nie jest uszkodzone .. NIC ... Ponieważ to jest drugi silnik co Grześ kupił to podejrzewam że są to resztki po awarii jaka miała miejsce kiedyś w nim czy co .. nie wiem .. poważnie .. jak coś odkryję, dam znać ..

Simon - sprawdzę to napiszę .. u mnie nie musiałem wszystkich wymieniać w ostatnim silniku co składałem brałem wszystkie ( wał, korby, wałek + śruby na korby + uszczelki wszystkie ORI ).. gdzieś mam te papiery to będzie .. do RN12 negocjacje trwają Red_icon_wink ..
Mam deko zdjęć z wczorajszej nocki ( później wrzucę ) - no wesoło nie jest Red_icon_sad  .... Jak dla mnie 100% pęknięty nit ( zobaczycie na zdjęciu ) .. i drgania rozwaliły kosz .. do tego sprężyny spasowane bardzo ciasno .. kosz raczej nie działał jak tłumik drgań .. to tak jakby zaspawać koło dwumasowe ... ALE >>> teraz już pewności nie mamy .. Ja mam za to pewność że na ORI koszu nigdy ani Ja ani moi znajomi, mechanicy których pytam, nie widzieli takiego przypadku ... reszta nasuwa się sama .. Red_icon_sad  ..
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2018-09-05, 11:16 AM przez A.S..)
2018-09-05, 11:16 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Grzegorz86 Offline
Wariat
*****

Wrocław
RN12

Liczba postów: 1,218
Dołączył: Aug 2015
Reputacja: 2
#56
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
(2018-09-05, 11:16 AM)A.S. napisał(a): ...

Shogun .. historia jest niczym "Morderstwo w Orient Expresie"  ... prześnupiłem cały piec ... zajrzałem w każda dziurę i NIE WIDZĘ z czego by to miało odpaść .. To nie jest drut tylko plastik .. wygląda jak resztki stojana ale nic nie jest uszkodzone .. NIC ... Ponieważ to jest drugi silnik co Grześ kupił to podejrzewam że są to resztki po awarii jaka miała miejsce kiedyś w nim czy co .. nie wiem .. poważnie .. jak coś odkryję, dam znać ..

...

Piec był cały rozbierany (wymiana wału) w zeszłym roku i od tego czasu nic się nie działo, więc nie ma opcji aby to były jakieś stare śmieci, a to nie jest wnętrze/część tarczy sprzęgła? kolorem mniej więcej pasuje.
2018-09-05, 02:52 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
A.S. Offline
HULK
*****

śląsk
K8 + K63 2021

Liczba postów: 3,205
Dołączył: Nov 2015
Reputacja: 22
#57
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
Resztki sprzęgła to te duże brązowe elementy ... ja się martwię o te malutkie kawałki podłużne - żółte czy zżółknięte .. Red_icon_sad ...
Obiecane zdjęcia :

[Obrazek: cd3fcef5f9f142a2.jpg]

[Obrazek: 66938ffd40d0942c.jpg]
2018-09-05, 08:41 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
shogun_zag Offline
Geriatric Team
*****

Sosnowiec
motóry 1 i pół

Liczba postów: 2,017
Dołączył: Nov 2016
Reputacja: 2
#58
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
Wygląda na to, że podczas remontu musieli pidłożyć jakieś mikroładunki ... jak w Tupolewie Red_icon_thinking
======================
Pozdrawiam
Piotrek  Red_icon_smoke
2018-09-06, 04:51 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Grzegorz86 Offline
Wariat
*****

Wrocław
RN12

Liczba postów: 1,218
Dołączył: Aug 2015
Reputacja: 2
#59
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
W sumie było słychać wybuch... Red_icon_cheesygrin
2018-09-06, 07:15 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
artek45 Offline
Konkretny
****

Opolskie
RN 12;)

Liczba postów: 668
Dołączył: Nov 2013
Reputacja: 1
#60
RE: Perypetie pewnej pechowej RN12
Podobno były ślady trotyluRed_icon_smile
2018-09-06, 06:47 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post


Dodatkowe informacje


Skocz do:

-->