Wypadek motocyklowy po polsku
Autor Wiadomość
YZF R1 Offline
Konkretny
****




Liczba postów: 558
Dołączył: Jun 2011
Reputacja: 1
#1
Wypadek motocyklowy po polsku
2012-01-03, 05:07 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
heko55 Offline
Użytkownik
***


1000rr

Liczba postów: 180
Dołączył: Sep 2011
Reputacja: 0
#2
RE: Wypadek motocyklowy po polsku
Jak mnie wkurw... pijacy za kierownicą Red_icon_mad
2012-01-03, 05:38 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
YZF R1 Offline
Konkretny
****




Liczba postów: 558
Dołączył: Jun 2011
Reputacja: 1
#3
RE: Wypadek motocyklowy po polsku
Warto przeczytać aż się można zagotować!
2012-01-03, 05:45 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
marider Offline
E=mc^2 ;]

Podlasie
Rn22 / EU

Liczba postów: 2,261
Dołączył: Dec 2011
#4
RE: Wypadek motocyklowy po polsku
Standard. W Polsce nawet pieszy ktory sie rzuca pod kola jest bezkarny a ubezpieczalnie dymaja poszkodowanych ile wlezie nawet jesli OC pokrywa szkode (4 lata po sadach sie wloczylem bo slepy - tzn. nie widzacy na 1 oko kierowca- zajechal mi droge). Zyczyc tylko uporu i wytrwalosci. Nie bac sie sadow i nie popuszczac, oby gosc trafil tylko na lekarza przez duze L ktory sie postara przy skladaniu bo rozni "spece" sie zdarzaja tak jak i "adwokaci" (u mnie skonczylo sie na zerwanych wiezadlach w kolanie i jakichstam obiciach - operacja w marcu ale powiem ze "normalnym" tokiem czekalbym na zabieg do 2015 roku takie sa uklady w NFZcie i w szpitalach).
2012-01-03, 05:57 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
viper1987 Offline
R1 4 Ever
***

Rzeszów


Liczba postów: 300
Dołączył: Oct 2011
Reputacja: 0
#5
RE: Wypadek motocyklowy po polsku
fakt wytrwalosc w walce o swoje musi byc ja sie bujalem 3 lata z ubezpieczelania goscia ktory wymusil pierszenstwo ale bylo warto nie popuszczac jak pijany ani tyle!!!
Motocyklistow dzielimy na :


na tych ktorzy lezeli i na tych ktorzy beda lezec Red_icon_tongue ja juz mam za soba Red_icon_tongue
2012-01-03, 06:19 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
daahool Offline
Kandō 感動
***

Pleszew / Fabianów
RN 22

Liczba postów: 340
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 1
#6
RE: Wypadek motocyklowy po polsku
W 2010r zaliczyłem szlifa z winy kierowcy który, świadomie zajechał mi drogę na rondzie i widząc fakt mojego upadku (dzięki bogu udało się wyszlifować bokiem,a nie walnąć mu w bok) po prostu uciekł z miejsca i tylko to,że jechał ze mną kumpel sprawiło iż Pan łaskawie wrócił. Po przyjeździe Policji powiedziałem, że Pan uciekł zostawiając mnie przygniecionego pod motorem. Efekt - Pan Policjant po szczerym uśmiechu uświadomił mnie, że nie musieli szukać sprawcy Red_icon_smile Ps. Sprawca jest Strażakiem Red_icon_smile Obu Panów pozdrawiam środkowym palcem !!
Nawiązując do wypadku Pana Wałęsy. Jeśli to był by któryś z nas to do dzisiaj byśmy kurwa leżeli sparaliżowani na wyrku!!!! Przepraszam za słownictwo bo się zdenerwowałem.
Red_icon_cheesygrin Zostanę NINJA i będę hodował lamy Red_icon_mad2
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2012-01-04, 09:27 AM przez daahool.)
2012-01-04, 09:22 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
YZF R1 Offline
Konkretny
****




Liczba postów: 558
Dołączył: Jun 2011
Reputacja: 1
#7
RE: Wypadek motocyklowy po polsku
Taka prawda ""elitą" to się potrafili zająć i nie potrzeba było zagranicznych kosztownych wyjazdów, a gdyby to trafiło jakiegoś szaraka to by albo kopną w kalendarz albo musiał by na własną rękę szukać pomocy i leczenia na zachodzie Red_icon_mad2 i to jest wkurw...ące!
2012-01-04, 10:22 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
YZF R1 Offline
Konkretny
****




Liczba postów: 558
Dołączył: Jun 2011
Reputacja: 1
#8
RE: Wypadek motocyklowy po polsku
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
naprawdę...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić!!! Red_icon_smile
2012-02-01, 08:15 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
rafalbila Offline
Użytkownik
***




Liczba postów: 191
Dołączył: Apr 2011
Reputacja: 1
#9
RE: Wypadek motocyklowy po polsku
Skurw...n nie ma co liczyc na paly nalezy samemu srawiedliwosc wymierzac , oko za oko .Był kiedys fajny filmik na necie bodajze w Rosji jak motocykliscie gosc zajechac droge , po czym zawrociłl , auto akurat na cpn zjechalo i go troche popiescil Red_icon_smile mial kamerke gosc na baku .Sam mialem taka akcyjke tyle ze nie moglem sie dobic do goscia bo sie pozamykal w aucie jeb...c i za tel zlapal taki kozak byl
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2012-02-01, 10:06 PM przez rafalbila.)
2012-02-01, 10:04 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post


Dodatkowe informacje


Skocz do:

-->