Witam
proszę o opinie co zrobić z przytarciem na osadzeniu wałka ssącego.
Byłem w 3 warsztatach zajmujących się naprawą głowic, 1 widzi problem ale nie wie jak mi pomóc, 2 chce worek pieniędzy, 3 nie widzi problemu i mówi że tak może być i się tym nie przejmować.

Według mnie zatarte i już nic z tego nie będzie!
A ile masz moto kupiłeś je i po wymianie oleju wyszły jakieś szumy stuki z serducha po wymianie oliwki???

Kupiłem 2 miesiące temu i postanowiłem wyregulować zawory. Oto co zastałem po zdjęciu wałków.

Jak nic niepokojącego nie było podczas jazdy to chyba bym zostawił i jeździł dalej, ale jak planujesz polatać dłużej to szukaj na allegro.

Wiec pewnie było pałowanie na zimnym tyś silniku i oto efekt co do naprawy nie wiem jak to się fachowo nazywa ta super śliska warstewka położona na wałku i reszcie ale jak się ją zedrze to potem jest tylko gorzej.
Wiesz co jak masz dostęp do suwmiarki elektronicznej to sprawdź wymiary z danymi w serwisówce i będziesz miał jakiś pogląd na sytuacje!
Nowa głowica w serwisie to wydatek jakichś 8-9tyś więc nieopłacalna inwestycja.
Jak nie miałeś jakichś szczególnie niepokojących objawów z serducha to zakładaj i kataj dalej na tym ale przede wszystkim sprawdź smok olejowy możliwe że jest zasyfiony i były problemy z podawaniem oleju równie dobrze pompka mogła niedomagać ale najprawdopodobniej poprzedni właściciel nie miał pojęcia o prawidłowej eksploatacji maszyny i tak się stało.
Ja teraz przy wymianie oleju zastosuję płukankę do silnika moto profilaktycznie bo już z 2ga czy 3cią taką sytuacją się zetknąłem.
Beacie też zalałem już 2 razy płukankę i niezły syf wyleciał ze starym olejem więc profilaktyka tańsza od leczenia

ewidentnie wynika z chodzenia bez oleju, jesli nie sa glebokie to moze da sie jakos przeszlifowac a jak nie to trzeba szukac nowego walka, najchujowiej ze podpory sa niewymienne wiec pozostaje szukac nowej glowicy a nowa glowica jest drozsza niz uzywany silnik. Jedyny Twoj ratunek to jesli podpisywales umowe miales na niej ze pojazd nie ma wad ukrytych mozesz domagac sie zwrotu kasy.

Przepoleruj i sprawdz czy nie sa za glebokie zobacz czy walek nie lata jak glupi, jesli nie lata jak chce to moze bedzie git jesli bedzie mial za duze luzy to moze peknac. I sprawdz czy nie ma problemu z pompa oleju bo to moglo sie stac jedynie z braku oleju nie od pałowania.

Z odzyskaniem kasy to nie jest prosta sprawa a 2miesiące później praktycznie nie możliwa

Po pałowaniu na zimnym też takie kwiatki wychodzą.
Droga cię to będzie kosztować
Będziesz zamierzał o robić czy będziesz składał tak jak jest???A miałeś jakieś objawy???

a duzo km zrobiles? teraz jest zima to sie raczej nie jezdzi mozesz probowac

zwrot kasy raczej nie wchodzi w grę zbyt duzo napraw kosmetycznych poczyniłemno i czapka jest zdjęta wiec w rozsypce raczej mi spręta nie przyjmie
Zrobiłem nim ok 1500 km i nic niepokojącego nie doszło moich uszu.
Chciałem się z nią związać na dłuższy czas więc raczej będę reperował.
Czekam na odp. z Bydgoszczy od Świątka - ponoć "o lepszego trudno Zucha" w temicie wałków i głowic.

co za problem zlozyc ale chyba jasne ze jak robisz regulacje zaworow to musisz rozebrac moto, daj do serwisu jakiegos zeby to niby oni robili i stwierdzili usterke , ciezka sprawa kurcze

JAk już coś będziesz wiedział to pisz bo każdemu może się coś takiego przytrafić więc warto wiedzieć co i jak. 3maj się i taniej naprawy życzę!

witam
Ciąg dalszy historii z przytartą głowicą.
Dowiedziałem się, że osadzenie wałków rozrządu w głowicy nie są pokrywane żadnymi specjalnymi stopami tak jak panewki, ponieważ występuje tam tylko tarcie a nie siły takie jak na wale korbowym, więc dopuki nie przekroczymy max luzu wałka to można wygładzić papierem i śmigać (warunek - odpowiednie smarowanie). Tak też postanowiłem zrobić i zobaczę jak w praktyce to wygląda.

No to teraz już coś wiesz będziesz pchał sprawę dalej czy czekasz na lato???

Ja za niedługo też chce wyregulować luzy, mam nadzieje, że nie ujrze przytartych...