Witam.
Niestety to nie tutorial, a pytanie, bo chciałbym zdemontować dekiel sprzęgła u siebie i zobaczyć w jakim stanie są bebechy sprzęgła.
Czy może mi ktoś łopatologicznie napisać(mile widziane foty/film) jak to zrobić prawidłowo?
Nie chodzi mi odkręcanie śrubek, ale o dopięcie wodzika sprzęgła i jak toś później zakłada, aby ten bolec włożyć na miejsce i jak to się później ustawia.

Z góry dziękuję.

hohohoho ciekawe jakie będą odpowiedzi ,samo zdiecie to pikuś ,ale potem to...
jak demontowałem to po raz 1,2,3 to sie nawk...........ze oj,,,dla ułatwienia dodam ze ten bolec by stał ,jak młodemu kogutowi daje dekko smaru
a teraz 5min i git
jest na to patent nie wiem czy asso tez tak robi ale ja wpadłem sam jakoś na to by płynnie to założyć i bez szarpania dekla na boki czy lewo,prawo a wiecie co sie robi z silikonem posmarowanym już na dekiel
czyli raz dokładam dekiel do karteru i siedzi

koczis jak nie pilne nap jak sie i inni wypowiedzą ....zobaczymy czy ktoś to robi jak ja

Co do utrzymania bolaca w poziomie, to myślę co by wyszlifować z długiej linijki, na jej końcu taki "U" którym by potrzymać go na miejscu, a później wysunąć linijkę i dopchnąć dekiel.
Większy kłopot, to jak się później ustawia sam wodzik, bo jak szukałem w necie, to się go przekręca kilka razy itp. Ale jak, po co, ile razy itp.?
Znaki na wodziku muszą być w linii, ale przecież będą za każdym razem jak obrócimy wodzik.

tak masz tyle go przekręcić,uwzględniając ze bolec już dotyka zebnika wodzika ale deklowi brakuje jeszcze 1,5cm

No jest to deko denerwujące przy składaniu z tym bolczykiem wchodzącym w środek kosza ..ale bez przesady ..
Zdejmujesz linkę sprzęgła na klamce potem na dole przy deklu ..
Odkręcasz śruby ... ułożysz sobie po kolei albo nawet weź styropian i powbijaj tak jak wykręcasz ..
Dekiel lekko na boki ruszasz potem góra - dół .. i schodzi nie ma tu filozofii ..
Jeżeli trzyma mocniej na którejś tulejce centrującej ( są 3 ) no to trzeba mocniej rozruszać i zdejmiesz .
Uszczelka jak wiesz jest grafitowa i jest w samym zamyśle JEDNORAZOWA .. ale jak kupisz Renzosil to poskładasz to potem bez problemu .. nadmiar usuniesz szmatką - po dokręceniu dekla i jest jak fabryka ... a jak nie to zamów ori uszczelkę nową to już w ogóle żadna robota wtedy ..
Musisz zdecydować co zrobisz - bo jeżeli z Renzosilem to trzeba nieco się pobawić i dużo pisania jest ..
BARDZO ważne żeby wszystko tzn. dekiel i powierzchnie stykowa odtłuścić absolutnie do niemal sterylności .. DELIKATNIE usunąć JAKIEKOLWIEK pozostałości po graficie z uszczelki .. nie jest to lekkie, łatwe i przyjemne i na pewno nie szybkie !!! Dużo rozpuszczalnika NITRO i szmatka i czyścisz i czyścisz do "blachy" >>> można paznokciami ale nie śrubokrętem bo każda nawet minimalna rysa to dupa i kamieni kupa ..
Przy składaniu na dole masz w deklu trójkącik i on ma się pokryć z kropka na wodziku do którego mocujesz linkę sprzęgła .. sam bolczyk nie wchodzi jakoś super fajnie ale 2 -3 podejścia i gotowe .. ważne żeby to dobrze oglądnąć i zrozumieć jak jest zbudowane i po co i wtedy jest już z górki ...

(2016-10-10, 08:31 PM)A.S napisał(a): Przy składaniu na dole masz w deklu trójkącik i on ma się pokryć z kropka na wodziku do którego mocujesz linkę sprzęgła .. sam bolczyk nie wchodzi jakoś super fajnie ale 2 -3 podejścia i gotowe .. ważne żeby to dobrze oglądnąć i zrozumieć jak jest zbudowane i po co i wtedy jest już z górki ...

Kupię nową uszczelkę w ASO.
Ale właśnie o ten trójkącik i kropkę mi chodzi. Przecież one będą w linii za każdym obrotem wodzika. Po co się go obraca?
Czy wskaźniki mają być w linii zanim podepnę ponownie linkę, czy właśnie gdy będzie już wszystko na gotowo?

wskaźnik ma byc na równi juz po zamontowaniu dekla i musi miec juz opór gdy wciskasz sprzęgło,ale jak pisałem ten bolec zazębia sie wcześniej,i to musisz uwzględnić przed dotknięciem dekla do bolca
by skasować luz inaczej sprzęgło bedzie brac innaczej,i w innym miejscu będzie znacznik...

a czy w 22 wysprzeglik jest taki sam jak w 12 jak tak to napisze ci jak to prosto złozyc

Kiedy rozkładasz to zobacz .. jak zdemontujesz linkę to kiedy nim przesuniesz to pierwszy opór ma być kiedy znaki się zejdą .. Jak będziesz zdejmował dekiel to zobaczysz ile był ten zębnik wysunięty ..
Oŋólnie to to pasuje tylko w jeden sposób .. ustawiasz na znaki i próbujesz złożyć jak nie wejdzie od razu ( hehe a NIE WEJDZIE ) to lekko do tyłu tym do czego montujesz główkę linki - ząbek załapie i wsunie się jak trzeba a jak nie to powtórka aż wyjdzie .. przy ori uszczelce masz nielimitowany zakres prób .. no oczywiście póki nie skręcisz śrub na 12-15 Nm ..

W rn19 jest tak ze zakladajac dekiel te ciegno musisz ustawic tzn przekrecic w swoja stronę stojac naprzeciw dekla. Zebaty bolec ustawiasz ząbkami do tylnego Koła. Zakladasz dekiel i jak trafisz na bolec to przekrecajac ciegnem w lewo(czyli swoja normalną pozycje) automatycznie dociaka ci dekiel i ciegno ustwia sie na znaki. Jak nie bedzie na znaki to ewentualnie mozesz potem odciagnac ciegno dekiel Ci odejdzie i przeskoczy o ząbek.

as tak w rn 12 napewno sie nie robi
wrecz odwrotnie czyli znacznik ok pół obrotu w inne miejsce wsówajac trzpien wchodzi w wodzik i przkreca sie samoczynnie jak dociskasz dekiel,
trzpien linka nie da rady bo nie dosc za ma centralnie trafic w dekiel to jeszcze naciecia na trzpien
jótro wam napisze jak ja to zakładam w 5 min dosłownie

mario dobrze prawi,1 zabek robi róznice

No kurcze, to ja wybitnie zdolny jestem .. Chwile mi z tym zeszło zanim zrozumiałem jak to ma działać ale na prawdę bez problemu złożyłem pierwszy raz w życiu .. qufa marnuje się .. idę przyjaciele do MotoGP ...
A tak poza konkursem to Koczis .. za dużo to tam nie zobaczysz jak kosz jest złożony i na miejscu ..
Elementy jak nowe całość dość ładnie wygląda i tyle ... czy jest sens to rozbierać ??
Ja musiałem bo zasłaniało mi to niby mikropęknięcie .. ale tak to za dużo tam nie widać..
NO CHYBA ŻE koledzy co to rozbierali w innym celu coś napiszą więcej z doświadczenia bo ja to nie mam tam żadnego oprócz popaczania na to ..

Mi się nigdy nie chciało z tym bawić, w sensie żeby dobrze ustawić te 2 znaczki (trójkąt i kropkę) przy zakładaniu dekla. Zakładałem tak żeby wszystko ładnie się zeszło ze sobą, później z tego trzpienia ściągałem cały wodzik od linki sprzęgła (jest tam tylko 1 spinka która trzyma) i ustawiałem idealnie jak być powinno.


   

dokładnie ta metoda jest najszybsza i najłatwiejsza,nie bawimy sie w odchylanie dekla itp

Szybsza jest normalna, bez rozpinania.

jak wkładasz ori uszczelkę to tak,bo krecoc wodzikiem odchylamy dekiel i to nieszkodzi

ale jak wkładasz stara i posmarowane czymś,dotkniecie dekla,potem oderwanie go od karteru robi lipe.....wytarcie np silikonu w miejscu dotkniecia