Przymierzam się do zrobienia QSa w RN12. Tutaj pojawia się pytanie, czy w RN12 aktywuje się funkcję QS tak jak w RN22? Nigdzie o tym nie słyszałem ale wolę zapytać, bo to by była najlepsza opcja. Jeśli czegoś takiego nie będzie to po prostu pociągnę kable do killswitcha.

Drugie pytanie. Posiada ktoś mapy odcięcia do QSa? Chciałbym to dostroić tak żeby nie odcinało na zbyt długo.

W RN12 nie ma fabrycznie opcji podpięcia QS.
Jak chcesz zrobić czujnik ?

Myślałem nad dwoma opcjami:
1. Czujnik stopu - do śruby trzymającej "to coś" co obraca wałkiem zmieniającym biegi zamocować cięgno które będzie aktywowało czujnik, sygnał do arduino który na okreslony czas będzie robił przerwę na którymś przewodzie killswitcha (po prostu będzie działało jak killswitch)
2. Czujnik siły - wtedy będzie trzeba modzić cięgno zmiany biegów.

Jeśli taki prosty układ wypali to wtedy będzie można kombinować z czujnikiem położenia wału żeby zrobić program który będzie zmieniał czasy odcięcia w zależności od obrotów.

Kiedyś chciałem robić właśnie na arduino i doszedłem do wniosku że najlepiej kupić na start gotowy czujnik (healtech za 320 zł jest - https://www.bikestar.pl/akcesoria-motocy...cyjne.html) Jest to jakiegoś typu tensometr obudowany który działa bardzo dokładnie i przy zmianie biegów w górę i w dół.
Finalnie odpuściłem sobie temat. (myślałem też o czujniku stopu i killswitchu ale ta druga opcja trochę droższa a zdecydowanie lepsza)

Jednak zostanę przy swojej opcji, bo praktycznie nic to nie kosztuje, a doświadczenie fajne

Doświadczenie pewnie fajne .. ale nie jedna skrzynie nie przetrwała QS ze Starlinea na przykład czy Cordony .. a przetrwa taki ??
Niby nic trudnego - tylko ja miałem QS który miał siłę nacisku... ale nie miał funkcji czasu odnośnie obrotów .. i chujnia była po całości ..
Wtedy ( już to kiedyś pisałem ) są dwa tryby - albo dobrze ustawione czasy na obroty do 7-8 tysięcy a sraczka powyżej .. albo szarpnięcia do 7-8 a super płynność powyżej ...

Ale do tematu ..
Tak wygląda mapa tego o co pytasz pasująca w 99% RN22

Trochę mnie dziwi to, że napisałeś, że skrzynie nie przetrwały Quickshifterów. Czy to wina quickshfterów czy raczej złego ich ustawienia? Bo wydaje mi się, że to drugie.

Czyli wychodzi na to, że odcięcie jest uzależnione tylko od biegu? Trochę to bez sensu patrząc na to co pisałeś o ustawieniu.

(2016-07-27, 09:38 PM)Kamool napisał(a): Trochę mnie dziwi to, że napisałeś, że skrzynie nie przetrwały Quickshifterów. Czy to wina quickshfterów czy raczej złego ich ustawienia? Bo wydaje mi się, że to drugie.

Czyli wychodzi na to, że odcięcie jest uzależnione tylko od biegu? Trochę to bez sensu patrząc na to co pisałeś o ustawieniu.

Tabela podaje czasy odciecia dla kazdego biegu w funkcji obrotow.

Widzę co jest napisane w tabeli

Tylko zauważ, że dla danego biegu na wszystkich obrotach jest taki sam czas odcięcia. I to mnie dziwi.

(2016-07-28, 08:24 AM)Kamool napisał(a): Widzę co jest napisane w tabeli

Tylko zauważ, że dla danego biegu na wszystkich obrotach jest taki sam czas odcięcia. I to mnie dziwi.

To jest mapa wyjsciowa, ktora mozesz sobie korygowac pod siebie/przelozenie.

(2016-07-27, 08:46 PM)A.S. napisał(a): Wtedy ( już to kiedyś pisałem ) są dwa tryby - albo dobrze ustawione czasy na obroty do 7-8 tysięcy  a sraczka powyżej .. albo szarpnięcia do 7-8 a super płynność powyżej ...

A pamiętasz może jakie czasy dla których obrotów były fajne?

Na prawdę nie pamiętam .. Tam był jeden czas .. regulowany chyba od 5 do 90 ms ..
Ja miałem dokładnie to :
http://www.starlane.com/ftp/manuali/Power_Shift_Ing.pdf

No ok, chodziło mi tylko czy pamiętasz na jakich czasach dla których obrotów fajnie chodził.

Ogólnie koncepcja się trochę zmieniła.

Czujnik stopu będzie ciężko zamontować w okolicy dźwigni się wykorzystam krańcówkę na górze seta i coś co będzie ją naciskało na cięgnie do zmiany biegów.
Do tego do odcinania zapłonu wykorzystam tranzystor i podłączę do pod stopkę boczną a nie killswitcha jak to było wcześniej w planach.
Chciałbym jeszcze użyć sygnału z czujnika klamki sprzęgła aby nie mieć problemów z odcinaniem zapłonu gdy będę chciał wrzucić luz. I tutaj mam pytanie. Wie ktoś jak on działa? Multimetr po wsunięciu końcówek w oba przewody nie pokazywał żeby płynął tam jakikolwiek prąd zarówno przy wciśniętym sprzęgle i puszczonym. Jedyne co tam się dzieje to zamyka obwód przy wciśnięciu klamki. Czy jedynym rozwiązaniem będzie kompletne wypięcie przewodów od czujnika i zaizolowanie ich (tak jakby w ogóle tego czujnika w motocyklu nie będzie) a do czujnika wpięcie przewodów z arduino? Nie chciałbym puszczać w tych przewodach napięcia skoro go tam nie ma, bo boję się, że coś się usmaży.
Chyba, że jest coś takiego jak "Czujnik zamknięcia obwodu" ?

#EDIT

Teraz sobie to przemyślałem, i jeśli dam warunek, że poniżej 4k obrotów quickshifter nie działał to przecież nie będę miał problemu z wrzucaniem luzu 

Może lepiej użyć indukcyjnego czujnika zbliżeniowego :

http://allegro.pl/czujnik-indukcyjny-zbl...21330.html

w sumie nie jest to głupi pomysł.
A może czujnik halla ze względu na bardzo mały rozmiar?

Ogólnie jestem otwarty na wszystkie propozycje jak można by było ulepszyć ten projekt

Ten też jest mały .. Jest chyba wersja z Negativ na wyjściu .. Mała blacha która zbliża się do niego w chwili kiedy czujesz wstępny opór na dźwigni fajnie załatwi sprawę ..
Co do czasów to fajnie by było dorwać screena z aplikacji HelatTecha - tam czasy są właśnie w funkcji obrotów ... z tym że nie ważne jaki bieg ..
Ogólnie zasada jest taka >> jak za krótki czas to bieg NIE WEJDZIE .. jak za długi to motocykl szarpnie dość mocno ....
Z tego co pamiętam to w ZX-10 było tak że czym wyższe obroty tym dłuższy czas ... w ZX-6 kolegi nie chciał się zapinać 5ty i 6ty bieg na Healtechu pod koniec obrotów i zwiększenie czasu suwakiem w aplikacji pomogło od ręki gdzieś z 55 ms na 75 ...

No ale wydaje mi się, że hall zaoferuje bardziej "clean look"
Myślałem żeby umieścić go w tym miejscu:
http://scr.hu/0a3o/khay1

A "aktywator" zamocować na nagwintowanej części cięgna.

Ale ogólnie wydaje mi się, że obie opcje sprawdzą się podobnie więc są do przemyślenia.

Odnośnie biegów to cenna rada, zawsze myślałem, że jest to na odwrót - wyższe obroty = krótszy czas odcięcia, bo w krótszym czasie niż na niższych obrotach wał wykona tą samą liczbę obrotów.

...może to Ci pomoże :

https://www.youtube.com/watch?v=z-dNKBhQHtc

Temat nie umarł, dzieje się, praktycznie wszystko już na wykończeniu, do końca roku powinno śmigać
Do zestawu dochodzi jeszcze wyświetlacz biegów, więc czasy odcięcia będą zależne od biegu.

Tylko zastanawiam się jeszcze jak odcinać moc. Wiadomo, że preferowaną metodą jest odcinanie paliwa, bo nie będzie występował "backfire".
I tutaj pojawia się pytanie, ktoś wie jak są odpalane wtryski w RN12?

Tutaj schemat elektryczny:
http://scr.hu/0a3o/sq91o

Wtryski 20-23, ECU 14, akumulator 6, pompa paliwa 13, przekaźnik obwodu startu 10.

Z tego co widzę do wtrysków idzie czerwono-niebieski przewód 12V, a z drugiej strony każdego wtrysku idzie przewód do ECU. Więc na wtrysku jest cały czas 12V i gdy ECU poda 0V to następuje wystrzelenie dawki paliwa?

Z tego by wynikało, że wystarczy, że rozepnę 12V przed wszystkimi wtryskami i żaden z nich nie będzie działać ani żadnego nie usmażę?

Odciąć lepiej zapłon .. to bezpieczniejsza metoda .. Mało tego nowoczesne QS odcinają na przykład na przemian co któryś cylinder ... a te co odcinają wtryski też odłączają na przemian jakoś ..
Kiedyś napisałem na szerszym forum o tym co lepiej odciąć ( w moim odcinałem przewód wspólny albo od wtrysków albo od cewkofajek ) i mnie chcieli zabić śmiechem jak napisałem tak jak ty że lepiej paliwo odciąć żeby strzałów nie było ( bo na przykład  cierpi głowica )... Od razu 10-ciu mentorów uświadamiało mnie że odcinając wtryski stopię coś tam na tłokach albo przegrzeję pierścienie itp ... itd ..
Odłączenie zapłonu powoduje schłodzenie cylindra paliwem .. niespalona mieszanka jest wydmuchiwana w układ wydechowy i tylko tam podlega detonacji jak już zapłon wróci ...
Długo by pisać .. wyliczali mi ile to jest ruchów tłoków BEZ paliwa kiedy odetnę wtryski przy 10.000 obrotów na 0,5 czy 0,7 sekundy ... Broniłem się tym że ponoć wtryski są zamykane kiedy hamujemy silnikiem .. ale to już jest jak z każdą inną dyskusją na necie ..
Popytaj też innych co o tym myślą żeby sobie kłopotów nie narobić  ....