Myślę nad zakupem amora myślałem nad nowym ale ostatnio strasznie dużo wydatków i myślę nad używanym znalazłem coś takiego http://olx.pl/oferta/amortyzator-skretu-...de944b0b70
co myślicie nad tym i czy jest sens kupować używkę niby 700zł ale szkoda wyrzucić w błoto czy lepiej poczekać i kupić nowy

Miałem identyczny w gsxr k1 . Już kupiłem z nim moto i oczywiście amor był pusty, bo cały olej wyciekł . Wymieniłem olej, simeringi i było ok. Po skręceniu regulacji na maxa trzymał tak, że nie dało się kierownicą skręcić. no i sporo stopni regulacji miał.
Chociaż moim zdaniem 700 zł to trochę za dużo, obstawiam, że jakiegoś ohlinsa używanego można wyrwać w tej cenie.

Mam ten amortyzator u siebie i bardzo dobrze się sprawuje.

ten amorek jest wystawiony od kilku miesięcy, chciałem go kupić ale nie opuścił mi i go olałem

On jest wystawiony od ponad roku Gosc to taki centus handlarzyna, ma z 20 kont na olx. Ogladalem u niego 954 ktora byla w stanie kiepskim za spore pieniadze i tez nie chcial nic opuscic. 700 za taki amor, to za duzo. Hyperpro mozesz w tej cenie czasami dorwac. A i tak po kupnie pasuje sprawdzic i przeserwisowac kazdy, bo niewiadomo co w srodku siedzi

(2016-03-04, 05:20 PM)Krmtzzz napisał(a): 700 za taki amor, to za duzo. Hyperpro mozesz w tej cenie czasami dorwac. 

święta prawda

sam czaję że długo wystawiony niby pisze że po jednym sezonie ale jak handlarz to chyba go oleję, nie rozumiem tylko czemu piszecie że 700zł to za dużo to jedyny poniżej tysiąca a jak miałbym dać 1000 za używany to lepiej poczekać miesiąc i kupić nowy

(2016-03-04, 06:17 PM)aresg11 napisał(a): nie rozumiem tylko czemu piszecie że 700zł to za dużo to jedyny poniżej tysiąca a jak miałbym dać 1000 za używany to lepiej poczekać miesiąc i kupić nowy

Ja dałem za hyperpro CSC (komplet) 790zł z przesyłką i to była druga sztuka hypera w podobnej cenie, ale przy pierwszej chciałem przeczekać żeby zbić cenę i jak po tygodniu zadzwoniłem to już poszedł, także cierpliwości zawsze może się trafić okazja.