http://olx.pl/oferta/volkswagen-transpor...0780ee18d0

A skąd wiesz że nie ? Mógł się już przekręcić

przekręcić to mógł się tutaj silnik

Jeśli jest to oryginalny przebieg, to byłby to ewenement w co wątpię. Prawdopodobnie jest tak jak Adrian napisał, że licznik się już obrócił. Ten wolnossący 2.4D jest niezniszczalny i nawet bez oleju pojedzie

Silników w tym czasie mógł mieć już i 5 sztuk. To część wymienna przecież

Apropo przekręcenia się licznika, to w garbatym mojego taty to już sami nie wiemy ile razy się licznik przekręcił. Obstawiamy, że coś między 4, a 6 ale zasadniczo to ma 66tyś km hehehehe

Łatwiej jest wymienić licznik niż silnik i ile taniej

W starych poldkach jak ktoś dużo jeździł to sprzedawał go po czterech latach z przebiegiem 30-40tyś i mógł przysiąc że oryginalny nie kręcony

może zapomniał zero dopisać

wiem! to jest w milionach przebieg albo w euro

Po protu u nich się przyjęło, że auto przy sprzedaży ma około 160 tys i każdy do takiego wyniku dąży

Cena i przebieg do uzgodnienia
Swoją drogą mam Fiata Marea z 96 r i przebieg 134 tys oryginalny bo auto praktycznie od nowości w moich rękach a sam sobie licznika nie będę kręcił

mam astre z 93 i ma 160 tys, od nowości była w rękach moich znajomych, więc też licznika nie kręcili. Zdarzają się auta z takim przebiegiem, ale przeważnie albo są za sporo więcej kasy wystawiane, albo zostają w rodzinie/u znajomych, tak jak u mnie

No u mnie fiat ma dożywocie ale co innego mój fiat, a VW dostawczak. Też miałem T4 i robiłem nim dosyć sporo km w porównaniu do Fiata