Krmtzzz  no ze sprzęgła to nic dziwnego.... :] Znam te modele. Z gazu nie jest potrzebna zadna umiejetnosc i poprostu jednym sie da, a innym nie. Ze sprzegła to kazdym sie da ale to już leży w kwestii kierowcy a nie moto :]
Porównujemy tutaj motocykl, a nie czyjeś umiejętności i technikę :]

No właśnie to takie moje subiektywne wrażenie bo pierwszy raz się przejechałem i trochę inna charakterystyka silnika więc trzeba się przyzwyczaić jak do RN09. Po przesiadce z RN01 też musiałem się przyzwyczaić. Po prostu inne reakcje na gaz i wkręcanie się na obroty co powoduje trochę inną kwestię podrywania na koło. Poza tym trochę inna pozycja więc też inne wrażenie. No i kwestia umiejętności których mi brakuje bo nawet na swojej za wiele nie ujadę z kołem w górze No ale jakoś tak z wyższych obrotów mi się wydawało że trzeba ją szarpać i mniej gwałtownie idzie bardziej stopniowo wolniej się unosi

Odczucie mam trochę inne od Koczisa odnośnie tego, że rn12 jest chuda jak szkapa i uznał bym to za minus bo szersza rn09 lepiej lezy między nogami. 09 mocniejszy dół ale za to to co się dzieje w 12 na wysokich obr. to po prostu nie ta liga dla 9. 12 dużo fajniej lata na gumie. Swoją schodziłem przy 240 z gumy więc wiem co mówie. Wada w 12 której chyba jeszcze nie wymienili to przepalająca się wiązka świateł, łatwe to naprawy i zawsze w tym samym miejscu. I mi przy takiej samej jeździe 12 paliła+2L. Koczisowi tylko 0.7 ale to pewnie z innej charakterystyki jazdy bo 9 średnio paliła do 8.

Ps. Kafel nie ma się czego bać. Znam to uczucie kiedy myślisz, że zaraz polecisz na plecy. A doświadczenie pokazuje, że to jeszcze jest bardzo, bardzo daleko.

Artur, ale ja napisalem ze z gazu wydziera ja na 3jce. Rn09 trzeba szarpac na 2jce przy 5,5-6k, wiec zeby wydrzec na trzecim biegu nie uzywajac sprzegla, to na prawde trzeba miec juz dobra technike i umiejetnosci, co nie zmienia faktu ze jednak idzie z 3jki z gazu w odpowiednich rekach Chcesz to Ci w sezonie nagram jak przy 170-180 sie podnosi i leci do 220 (2jka konczy sie przy 180 bodajze).

A rn12 na pewno lepiej wstaje i jest mocniejsza, nie ma co do tego zadnych watpliwosci.

Miałem zmienione zębatki w RN12 to wteyd fakt sama przypadkiem na 3ce podnosiła koło czasami. Ja tam nigdy z gazu nie podnosze bo to nudne (chyba że na mokrym), z klamy można wszystko

A co do tego że kto szybciej na kole ten fajniej... tak ot nie działa, im szybciej tym łatwiej. Dla mnie ktoś kto przy 20 km/h podniesie i tak będzie jechał jest dobry

Dzięki wszystkim za opinie! Co do latania na gumie wyraźnie napisałem :"Co do skrzyń biegów, nie latając na kole+sporadycznie kilka razy tor w roku ile taka skrzynia może wytrzymać", co oznacza, że taka forma jazdy na motocyklu nie leży w kręgu moich zainteresowań i nie zamierzam jej praktykować Pozdrawiam. Temat można zamknąć, czego chciałem już się dowiedziałem.

Baca wiem wiem kwestia nauczenia się tak jak ze wszystkim. Codziennie ćwiczyć i kwestia czasu jak się ogarnie a później będzie się śmiał ze swoich początków jak nie wychodziło a po wprawie się lata ile chce