RN22 i napinacz rozrządu - wątek zbiorczy
|
Autor |
Wiadomość |
A.S.
HULK
śląsk
K8 + K63 2021
Liczba postów: 3,205
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
22
|
RE: RN22 i napinacz rozrządu - wątek zbiorczy
Do tego wykręcanie napinacza jeśli nie wie się jak to poskładać potem ( no niestety nie wystarczy wkręcić ) to mocno średni pomysł !! Zazbrojenie napinacza to jedno ale trzeba zdjąć dekle tak żeby dojść do ślizgu od strony sprzęgła ( i też napinacza ) i podeprzeć go żeby napiąć łańcuch ..
Po przykręceniu zazbrojonego napinacza trzeba obrócić wałem ( NA PODPARTYM MOCNO ŚLIZGU W CELU NAPIĘCIA ŁAŃCUCHA ROZRZĄDU !! INACZEJ ŁAŃCUSZEK PRZESKOCZY O ZĄB I OPERACJA SKOŃCZY się ciulowo - bo motocykl będzie zapalał, będzie jeździł ale nie za długo ) .... żeby wytworzyć ciśnienie w układzie olejowym które ODZBROI nam napinacz .. Czasem trzeba 2 - 3 obroty o 360 stopni wału żeby napinacz się odblokował - więc bez podparcia ślizgu mamy kupę w 100% !!!
A żeby stwierdzić w jakiej kondycji jest łańcuch i tryba no to niestety górę moto trzeba rozebrać .. dolne dekle zresztą też ... Nic trudnego ...
Ale swoja drogą to ja bardzo wątpię coby to łańcuch był .. chyba pierwszy taki przypadek w RN22 żeby łańcuch rozrządu padł ??
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2016-07-09, 08:40 AM przez A.S..)
|
|
2016-07-09, 08:39 AM |
|
A.S.
HULK
śląsk
K8 + K63 2021
Liczba postów: 3,205
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
22
|
RE: RN22 i napinacz rozrządu - wątek zbiorczy
Heheh .. nie ma tak łatwo ..
Napinacz z uszczelką i wysyłką poniżej 500 zł ...
Niestety wymianę zrobiłem SAM bo nie mam na tyle zaufania żeby to dać do zrobienia praktykantowi w serwisie ..
Jak wiesz mój silnik jest jakby to nazwać ... specyficzny ... dlatego w 100% by przy tym polegli ..
Do tego .. coś mnie dziwi to że 3 przypadki padnięcia uszczelki pod głowicą wystąpiły po wymianie napinacza w serwisie i 3 te motocykle MIAŁY PRZESKOCZONY ząbek na rozrządzie .. Oczywiście paliły, jeździły .. ale .....
Teraz wywalczyłem wymianę wiązki i też mam obawy ... niestety MUSZĘ to zrobić w serwisie ( co mnie przeraża ) ale nie ma od tego ustępstwa - rozbiorę go w detal żeby nic nie zepsuli przy rozbieraniu, oddam golasa żeby nic nie próbowali składać .. potem i tak po swojemu to porobię .. ale nie lubię takich sytuacji kiedy ktoś co prawda przyznaje mi gratis wiązkę i poprawia wadę fabryczną tylko zmusza mnie do powierzenia moto "komuś" no bo tak ma być i koniec ..
|
|
2016-08-16, 08:35 PM |
|
A.S.
HULK
śląsk
K8 + K63 2021
Liczba postów: 3,205
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
22
|
RE: RN22 i napinacz rozrządu - wątek zbiorczy
Wiem że wielu zaraz zacznie wypisywać różne mądrości .. ale ja wiem to z pierwszej ręki i ufam człowiekowi który mi o tym mówił .. Dla mnie zbyt wiele zbiegów okoliczności żeby to związku nie miało .. A co do reflasha to jeden z nich miał reflash .. 2 nie ..
Blokowanie wału nie ma tu nic wspólnego .. łańcuch przeskakuje na wałku ssącym bo oczywista łańcuch jest luźny bez napinacza od tej strony ... kiedy wałem trzeba obrócić ..
Trzeba podeprzeć ślizg ten w który napiera napinacz ( mocno i na stałe ) .. wykręcić napinacz, wkręcić nowy ( zazbrojony ) i obrócić wałem 2 - 3 razy bo to ciśnieni oleju ( małe ale chodzi tylko o to żeby się "pokazało" ) odzbraja go .... Kiedy napinacz odskoczy wtedy usuwamy podparcie ślizgu ...
Tylko w ten sposób łańcuch nie przeskoczy .. jakakolwiek inna wymiana/kombinatoryka przy tym kończy się przeskoczeniem łańcuszka. Spowodowane to jest też ustawieniem wałka ( krzywek na szklankach ) .. Długo by pisać ale każdy kto robił luzy zaworowe wie o co kaman ...
Kiedy ktoś wykręca napinacz... wkręca nowy - odpala to masakra .. Nawet jak kluczem pokręci wałem to i tak dupa zbita ...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2016-08-16, 09:29 PM przez A.S..)
|
|
2016-08-16, 09:24 PM |
|
A.S.
HULK
śląsk
K8 + K63 2021
Liczba postów: 3,205
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
22
|
RE: RN22 i napinacz rozrządu - wątek zbiorczy
Nie mam pojęcia ..
Ale da się wbić 6ty bieg nie ruszając kołem ?? Przebijemy na spokojnie z 1 na 6 ??
Wydaje mi się że musiałem ruszać lekko kołem żeby to zrobić .. ale może i nie ..
Można podnieść moto, przyszykować 6ty bieg i wtedy wymienić ..
Myślę że cały widz polega na opisanym ustawieniu wału .. może w danym "cyklu" nacisk na szklanki jest na tyle mały że wałek nie będzie starał się "uciec" ... no nie mam pojęcia ..
Jak chcesz sam to zrobić to możemy to razem zdziałać - podejrzewam że i tak będę musiał skoczyć do Wawy i zrobić tego reflasha tam gdzie ty robiłeś bo się nie doczekam na inne "rozwiązania" ...
|
|
2016-08-17, 08:44 PM |
|
Sorenek00
Użytkownik
Tarnowskie Góry
Rn32 & 954
Liczba postów: 173
Dołączył: Oct 2015
Reputacja:
3
|
RE: RN22 i napinacz rozrządu - wątek zbiorczy
Mnie też czeka wymiana napinacza i raczej postawię na ten po "liftingu". A.S podczas wymiany kierowałeś się opisem i zdjęciami NoExpert z anglojęzycznego forum? Tutaj podsyłam link dla potomnych :
http://www.r1-forum.com/forums/46-how-to...ner-4.html
O takie blokowanie ślizgu chodziło prawda? I zastanawia mnie dlaczego nie ustawił tłoku w GMP ???
Kolejne pytanie to czym różni się ten "graves high precision cct" od APE, tylko ceną czy te high precision coś jednak wprowadza..
No i jak ma się sprawa w rn12 czy 19, bo jak się nie mylę to również działają na podstawie ciśnienia oleju.. Też były przypadki, że łańcuch przeskoczył przy wymianie napinacza, i trzeba równie uważać z jego wymianą?
|
|
2016-08-18, 07:05 PM |
|
kyniu
Konkretny
Rzeszów
RN22
Liczba postów: 942
Dołączył: May 2013
Reputacja:
1
|
RE: RN22 i napinacz rozrządu - wątek zbiorczy
Jak zmieniasz na manualny to nie trzeba się martwić blokowaniem ślizgu bo nie kręcisz silnikiem to nie ma co przeskoczyć, chyba że ustawisz tak wał ze się sam po chwili obróci
Silnikiem kręcisz dopiero jak już zakręciłeś napinacz i dokręciłeś żeby napiął łańcuch a wtedy już nic nie przeskoczy.
W tym oryginalnym napinaczu hydraulicznym jak byś zakręcił to może przeskoczyć bo on nie napina łańcucha dopóki się nie odbezpieczy.
Ten manualny gravesa się chyba inną techniką napina ale ogólnie to jedno i to samo co APE tylko ma rowek na olej zrobiony.
|
|
2016-08-18, 07:37 PM |
|
Koczis
Moderator - Forumowa Legenda :)
Warszawa
RN32 Twitty
Liczba postów: 10,667
Dołączył: May 2011
Reputacja:
58
|
RE: RN22 i napinacz rozrządu - wątek zbiorczy
Sorenek00 zauważ, że ja mam już ten niby poprawiony, a po 4 latach jednak padł. Choć na razie stuknie tylko przy pierwszym rozruchu, ale "poprawiony" nie oznacza, że starczy na dłuuuugo.
Odpisali z ASO czemu taki koszt.
cyt.:
Witam,
jeżeli nie przeskoczy rozrząd, przy takim sposobie wymiany jaki Pan opisuje, to faktycznie wymiana może trwać ok. 30 minut.
Natomiast istnieje bardzo duże ryzyko, że rozrząd jednak przeskoczy, wtedy czynności serwisowe mogą zająć ok. 4,5h.
Stawka za roboczogodzinę wynosi 246 zł./brutto.
Jeśli faktycznie wymiana napinacza zajmie 30 minut (pod warunkiem, że rozrząd nie przeskoczy), to wymiana będzie kosztować 123 zł. - 15% rabatu (104,55 zł.).
Niezłe jaja. Ciekawe jak poznają, że rozrząd przeskoczył? Da się to jakoś poznać?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2016-08-18, 08:27 PM przez Koczis.)
|
|
2016-08-18, 08:16 PM |
|