Witam
Zająłem sie dzis wymiana płynu w ukl chłodzenia i napotkalem problem
Od początku:
1. Odpaliłem sprzęta, rozgrzał sie do ok 65 stopni
2. Zgasilem, zdjąłem przewód płynu chłodzacego dochodzacy do silnika od strony magneto (ten najniżej)
3. Spuscilem stary płyn po czym wlalem do chłodnicy nowy płyn tak aby czysty płyn zaczął wylatywać z odczepionego przewodu
4. Założyłem z powrotem ten przewód po czym uzupełniłem płyn aby ilośc wlanego zgadzała sie z wylanym.
5. Odpaliłem sprzęta i zauważyłem ze obroty bez dodawania gazu to ok 3200obr/min (?!)
6. Zgasilem, i po chwili znów spróbowałam odpalić lecz nagle jakby akumulator padł i ledwo kręci mimo ze nie było z nim wcześniej problemu.
 Teraz podladuje aku moze faktycznie padł ale skąd wzięły sie wysokie obroty?
Moze błąd był włamać zimny płyn do moto rozgrzanego do (wtedy juz ok 55-60 stopni?
Jakiś czujnik temp?
Moze ktoś ma jakiś pomysł co sie tam porobiło ?:/
Napisze jeszcze co bedzie po naladowaniu akumulatora

Pozdro

nie wiem czy zrozumiesz ale nie było ciśnienia w układzie, tak więc pompa wody nie stawiała takiego oporu na silniku jak normalnie więc podskoczyły obroty silnika (tak przynajmniej mi się wydaje). Zalej układ, zamknij chlodnice i powinno byc ok

(2015-11-28, 12:01 PM)k1kristo napisał(a): nie wiem czy zrozumiesz ale nie było ciśnienia w układzie, tak więc pompa wody nie stawiała takiego oporu na silniku jak normalnie więc podskoczyły obroty silnika (tak przynajmniej mi się wydaje). Zalej układ, zamknij chlodnice i powinno byc ok

Wiem o co chodzi kolego. W sumie ma to sens i to dobre wieści. Ciekawe czy ma to wpływ na aku...?

Nie ma to sensu, to żaden opór dla silnika.

Miałem podobny problem w RN12. problemem była za mała ilość płynu w układzie przez co moto chodziło cały czas na ssaniu. Jest sobie taki mechanizm który pod wpływem temperatury wyłącza ssanie i jeżeli tam płyn nie dochodzi to właśnie będzie takie coś się działo. Może nie być za mało a np. jest zapowietrzony.
No chyba że coś się popsuło

Aku naładowany, ukł. chłodzenia odpowietrzony i faktycznie wszystko juz działa jak należy
pzdr

Ja tylko tak w kwesti formalnej .. że do spuszczania płynu z układu to zwykle jest gdzieś w okolicy pompy śruba na klucz 10 .. z miedzianą podkładką .. To ją się odkręca i spuszcza płyn po otwarciu korka w chłodnicy ..

Ale w układzie zbiera się tyle syfu - jakiejś rdzy czy utlenionego alu - że dobrze jest rozebrać wszystko - odkręcić chłodnicę i wypłukać dokładnie ... w chłodnicy i tak zostaje sporo i płynu i rdzy ..