sproboj na popych ja odpalic powinna zaskoczyc

ciężki temat r1 na pych odpalić wiem z doświadczenia.

no ale moze odpali ,a jak juz odpali pochodzi troche to zaskoczy wkoncu

hehe zakładam, że troche postała skoro miałeś ją rozebraną. naładuj aku. 22 nie odpali jak będzie miała słabe napięcia mimo tego, że kręciła będzie. A już podobno łapie. Więc naładuj baterie.

BaCa może mieć racje

(2015-10-19, 08:27 PM)adrian_00 napisał(a): ciężki temat r1 na pych odpalić wiem z doświadczenia.  

Spróbuj na 3ce, nie na 1ce ; mocno ją doskocz, żeby dociążyć tyłek.

niech Cie kktos pchnie

problemy z odpalaniem rn22 są już normą jest to jeden z powodów dlaczego sie pozbyłem tego multiproblemowego motocykla.

nie podajesz nic o tym jak motocykl dokładnie sie zachowuje.
rn22 potrzebuje ogromnej ilości prądu na rozruch, seryjne regulatory napięcia to bardzo delikatny shit.
więc albo aku,altek albo regulator,albo napinacz rozrządu... w tym moto jest tyle możliwości usterek,że trzeba iśc po kolei niestety.

hmmm ja miałem problem z zapalaniem jak miałem zepsutą cewkofajkę, ale po długim kręceniu zapalał.

sam ja pchnie na 2,moja waga gesi i daje rade na prostej drodze bo z górki wiadomo
ale z 20 na godz musi byc....

RN12 paliła na pych bez problemu, ale RN22 będzie już zdecydowanie trudniej przez ten silnik

Rn22 na pych mało prawdopodobne by sie udało. Ale we dwuch da rade.

wszystko sie da, trzeba tylko umieć. Nie stanowi żadnego problemu odpalenie 22 na pych.

jak pisałem na pewno musimy sie bujnąć i dobrze naskoczyć dobre podłoże
niewiem jak 22 ale 12 daje rade o ile jest jak wyżej,zle bujnięta tez nie załapie

RN12 lajt ale RNN22 ? no chyba nigdy nie mieliscie doczynienia z tym fortepianem

mad miałem, i jakos sam sobie dałem rade odpalic 22 na pych, żadna filozofia.

najpierw masa , pozniej moto

nie no dudek to musisz być spec mi na jakieś 10 prób, udały się tylko 2-3 hehe

kiepsko sie starasz a ja specem nie jestem, moze poprostu miałem szczeście. Jak mi aku siadało to musiałem sobie jakoś radzić

no cóż, na internetach już nie jedno widziałem w treściach. możecie sobie wymyślac nawet S-F.
RN22 mega trudno odpalić i mozesz nawet warzyć 150 kg i jak nie ruszysz maszyny do 25 kmh to nie ma opcji zapalenia na pych. Z górki próbowałem rozpędzając sie do 30-35 kmh i mimo to nie dawało rady (nie wymyślajcie że nie odpalałem z dwójki), trzeba było pomocy kolegi który pchnął moto z górki i pchnał mocno i miał siłe i miał wagę. U mnie to było to po tym jak nie wyłączyłem zapłonu i światła zaledwie świeciły może około 2 minuty i to wystarczyło by mój mega mocny aku nie dał rady odpalić tego kolosa na tyle że nawet na pych normalnie nie odpalił tylko trzeba było użyć mega siły. Samemu na prostej drodze: nie ma opcji. No ale jak macie krzepę szwajcenegera to tylko uszanowanko, da rade.