Siemka

Ostatnio oglądałem w TVN Turbo jak kolesia dorwali za głośny wydech (chyba w Suzuki B King). Mial na wolnych 96dB wiec nie tak źle a zabrali mu dowód i 200 setki.

Podzielcie sie swoimi sposobami na panów policjantów i czy wkładacie db kilery? Moje Akrapy wyciągają 102dB na wolnych ale tutaj jeszcze się nikt nie przyczepił.

Mój brat B-kingiem na Two Brothers Racing ok. 110 db zabrali mu dowód i brak mandatu ale, że mamy zaprzyjaźnioną stację kontroli pojazdów nastepnego dnia miał już dowód
Moj kolega R1 na jakieś samoróbce miał 114 db zabrali mu dowód i dostał 100 zł za zakłócanie spokoju (o zgrozo)

Jak łapie policja to przystawia to śmieszne urządzenie i każe odkręcić do połowy obrotów. Ja mam b. głośne wydechy i jeszcze nigdy mnie nie złapali, a jeżdżę noca po centrum Warszawy, Cargo itp.

Jestem zwolennikiem głośnych wydechów ze względu na bezpieczeństwo i nie zakładam db kilerów a mam

U nas chlopaki jak wiedza ze i tak maja za glosne to przy policji przy pomiarze wala do odciny

Mnie kiedys zatrzymali tutaj to powiedzialem ze mi ukradli db kilery na parkingu i zamowilem nastepne i bylo git Tamten B King byl na Yoshimurach z tego co pamietam.

96dB i zabrali dowód?!!!! chyba jakaś pomyłka? ja bym skurwieli ujebał - znalazłbym przepisy i nie odpuściłbym!

poza tym jest coś takiego jak tabliczka znamionowa, na której powinien być napisany maksymalny zakres dB - wtedy policja może komuś naskoczyć jeśli tego nie przekracza

no ja będę miał problem... ale jakoś przeżyję, bo Gravesy włączają alarmy zaparkowanych samochodów, gdy jadę wąską uliczką (30-40 km/h)... ale brzmią pięknie

Zgadza się, kolo mial 96 na wolnych