Witam,

Nie napisze ze z przykroscia ale zmuszony jestem sprzedac swoj motocykl. NIestety mowiac kolokwialnie, przy moich gabarytach po prostu mi nie lezy. Nie czuje sie komfortowo a co za tym idzie bezpiecznie. Ewentualna zamiana na cos wiekszego i / lub starszego.

http://allegro.pl/yamaha-r1-2009-rn22-ak...25317.html

Pozdrawiam

Wojtek

Hmmm

Jakbyś mógł zdradzić jakich gabarytów jesteś? Bo też małych nie jestem a rn22 to moje marzenie motocyklowe

Hey. Specjalnie wielki nie jestem 1.88 / 95kg wagi wiec myślę że średnio. Nie ukrywam, napalilem się na moto, okazja się nadazyla ale na sc57b latalo mi sie zdecydowanie lepiej. :-(

Czy w.cieszynski i wojtasr1 to jedna osoba, bo tak brzmi z odpowiedzi???

Tak, zgadza sie. Przepraszam za zamieszanie, używalem tapatalk z androida :-(

Już jeden był tu taki co miał dwa loginy. Przedstawił się pokazał moto a zaraz z drugiego konta pisał , że ten pierwszy to kłamca bo to jego moto hahaha była beka z tego.

Ps. Oczywiście bez spiny bo tylko mi się tak przypomniało ^_^

Spoks. Biorę na klatę. Zachowałem sie jak świeżak :-)

Ja latam na r6 z 2003 roku przesiadałem się z turystyków i pozycja wszystko jest wyjebane nic mnie nie boli... a mam 195 + 107 kg to chyba zależy od człowieka

Tak to jest jak sie ma 'francuski spod' tak jak w moim przypadku kolego Milvith ;-) Nie chce wchodzic dalej w fizjonomie ale moze po prostu wyslizgnalem sie z wagi na porodowce i tak juz mi zostalo. Z drugiej strony jak to ktorys ze 'starszych' kolegow napisal juz na forum - jak sprzet nie 'lezy' to trzeba zmienic i juz albo zmienic hobby i zaczac kolekcjonowac znaczki . Hobby zamierzac nie zamierzam mimo tego ze Piotrek juz 7 razy po mnie rece z gory wyciagal ale chce czuc sie pewnie na koniu i bezpiecznie (o ile mozna na naszych drogach ).

Pozdrawiam i spokojnego weekendu wszystkim zycze

Nie ma co porównywać r6 do r1 bo to zupełnie inna pozycja. Na tej r6 jest niemalże turystycznie powiedział bym. To indywidualna sprawa każdego z nas czy leży czy nie więc nie ma co się nad tym rozwodzić.

Heh turystycznie śmiesznie powiedziane ale do pozycji turystycznej mojej r6 to brakuje bardzo dużo a na wielu turystykach miałem okazje jeździć. Poza tym na rn12 też latałem i jakoś kolosalnej różnicy nie było. No chyba że latałeś jakąś dojebaną sztuką po 4 dzwonach to może i w turystyka się zamieniła hehe..

Pozdrawiam i kończę ten OT

Milvith nie potrzebnie się spinasz. No jak Ty masz swoje odczucia z jazdy takie jakie masz nie znaczy, że innemu to samo podpasuje. To już każdy indywidualnie może określić co komu pasuje. Ja mam inne odczucia. 12 na 100% i mi nie pasuje bo o wiele lepiej się czuje na 22 czy byłej 09.