http://www.motogen.pl/aktualnosci/z-kraj...rt787.html

no niestety często tak nagłośniona sprawa jakieś jednostki często ( i w tym wypadku) debila odbija się na wizerunku ogółu motocyklistów ...ale tego sie nie uniknie co niestety jest przykre, bo przykładowo jak najbliżsi policjanta będą po tej tragedii patrzyli na motocyklistów?

Ale jak takie info się "sprzedaje" w mediach. Tak się zastanawiam, czy kiedyś Polskie społeczeństwo zrozumie naszą pasję, choć trochę. Tak, aby myśleli o nas jak myślą o rowerzystach. Ich też nie lubią, ale nie wieszają na nich psów.

taka niestety rzeczywistość,jest coraz więcej motocykli co cieszy ale i przy okazji więcej debili którzy są posiadaczami,lanserami i innymi tworami tego specyficznego środowiska,czy to się zmieni? no cóż moim zdaniem chyba nie bo czy zmienił się wizerunek posiadacza BMW?mimo fajnych akcji takich jak zbieranie kasy,krwi i pomagania dzieciom z domów dziecka wizerunek się nie zmienia dlatego że tak jak Koczis napisał dzisiaj sprzedaje się krew,kasa,skandale,tragedie i choć nie wiem jak by człowiek chciał to chyba tego nie zmieni takie czasy smutne ale prawdziwe

W sumie się ludziom nie dziwie, my też nie dajemy dobrego przykładu startując ze świateł na gumie mimo ze troche rozsadku mamy ale ludzie postrzegają to jako wygłupy, gosc ewidentnie przegial bo niepotrzebnie sie wracal, zamiast uciekac to jeszcze sie draznil ... Ale motocykle zawsze beda uwazane za najniebezpieczniejszy srodek lokomocji, wkoncu chroni nas przed uderzeniem tylko ubranie i jakie drogie i porzadne ubranie nie bedzie to i tak jestesmy najbarzdiej narazeni na obrazenia. Nie zmienimy tego chocbysmy wszyscy sie przesiedli na skuterki i jezdzili 45km/h , zawsze znajdzie sie taki co bedzie i takim gumowal

no tak ale jakby iść tą drogą, to przeciętny Polak powinien czuć nienawiść do każdego: Młodzi kierowcy samochodów bo często szaleją na drogach, starsi ludzie za kółkiem, rowerzyści bo czesto nie patrzą jak jadą, inni wielbiciele sportów ekstremalnych bo narażają innych życie, piloci etc etc.

Tak naprawdę wszystko jest dla ludzi. Jeżeli ktoś potrafi ruszyć ze światła na kole, wierzy w swoje możliwości, wie, że nikomu nie zrobi krzywdy to niech tak robi... a ten co nie potrafi to niech albo tego nie robi albo się weźmie za szachy (choć czasami też niebezpieczne bo można połknąć )

nie wystarczy mieć benzynę we krwi ale i olej w głowie

hehe dobrze powiedziane a jak ktos sie uczy jezdzic na gumie i calkiem niezle mu to idzie ale jeszcze nie wierzy w swoej mozliwosci a w szachy grac nie lubi i boi sie polkniecia pionka to co ma robic?

Upić się posiedzieć na grillu z ziomkami podupczyć a potem to już z górki na rondzie kolanko a wyjście z ronda na gumie i pełen fan! Wiem z własnego doświadczenia i szczerze polecam!
A co do psa to powiem tyle że wszystko ma miejsce i czas!
Trzeba wiedzieć kiedy polecieć na pełnej piź..ie a kiedy trzeba dać na luzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
Niestety nie brakuje motocyklistów bez instynktu samozachowawczego