Witam. Wymieniłem niedawno tarcze sprzęgła w swojej R1 oraz metalowe przekładki, wszystko wyregulowane jeździ się o niebo lepiej ale gdy gwałtownie przyspieszam to czuć jeszcze delikatne ślizganie na 6 biegu. Słyszałem ze podobno ten typ tak ma ale czy nie da się jakoś mocniej docisnąć tych tarcz? Macie jakiś sprawdzony sposób lub jakiś pomysł?

jakie tarcze założyłeś ?
przekładki nowe czy stare ?

nowe przekładki i tarcze TRW

tarcze i przekładki kupiłeś dobrej firmy ale czy przed montażem tarczek moczyłeś je przez 24 w oleju ? jeśli nie to czeka Cię ponowna wymiana tarczek bo się popaliły ,takie objawy są jeśli składasz je bez namaczania .Miałem tak u siebie ,dopóki się nie nauczyłem robić to prawidłowo

tak moczyłem je przez cały weekend wiec nie w tym jest problem

Wymień sprężynę talerzową. A swoją drogą wszystko złożyłeś tak jak powinno być? Wąska tarcza, przekładka i ten drucik zabezpieczający? I tenMetalowy pierścień który wchodzi pod wąską pierwszą tarcze napisem outside do zewnątrz jak nazwa wskazuje?

http://r1-forum.pl/showthread.php?tid=2948

Tez mysle ze to wina sprężyny. Wszystko złożone poprawnie

Nie rób nic pojeździj miałem tak w rn09 przy tym zestawie zrobiłem koło 100 km i się ułożyły w między czasie zamówiłem sprężyn e tal i 260 zł bez potrzeby zainwestowane...

Postanowiłem nie czekać i ukończyłem podkładkę pod sprężyne dociskowa i problem ustąpił. Dziękuję za pomoc.

A przypadkiem nie miałeś za bardzo naciągniętej linki sprzęgła? Luz masz odpowiedni na klamce?

Luz ustawiam około 3 mm wiec to było dobrze ustawione próbowałem nawet z większym luzem się przejechać i problem był ten sam. Wina leżała po stronie zbyt słabej sprężyny dociskowej.