Witajcie.

Czy spotkaliście się z takim tematem, aby jak opona jest zjechana po jednej stronie, to zamontować ją odwrotnie, aby dotrzeć drugą stronę?
Chodzi o jazdę po torze, ale nie tylko.

Nie to żebym sam tak robił, ale zaciekawiło mnie to.
Tu właśnie chłopak mówi o tym(8:35s): https://www.youtube.com/watch?v=NdWACv-CDfQ

Zaprosiłem Go na Forum, może coś napisze od siebie

:-) nie słyszałem o takim czymś i wydaje mi sie troszkę nieodpowiednie bo co na to np misiaki? Albo producent opon poza tym opony motocyklowe są niczym kierunkowe w autach a raczej w autach nie zakłada sie opon odwrotnie Ja nie robiłbym tak . Czy tek kolega skręcasz i zchodIsz na kolanko tylko na jedna stronę?

Ja dopuściłbym takie rozwiazanie

Powiem tak. Cały sezon na torowej jezdzie zakladałem opony tak jak pasowala grubosc gumy a strony bierznika nie miały znaczenia. Oczywiscie na suchym:]
Na drodze jest to bardzo nieodpowiedzialne ze wzgledu na to ze warunki nagle ci sie zmienia i w deszcz jest prawdziwa jazda bez trzymanki... Mówię z doświadczenia bo kiedyś wracałem 100km na odwróconym bierzniku z tyłu w deszcz i wrazenia były niesamowite:p jesli mozna to tak okreslic. Gdybym przód miał jeszcze odwrotnie to bym chyba zrezygnował z jazdy :p

Ale na torze przy słoneczku wszystko gra :]

To moje zdanie poparte doświadczeniem, a każdy moze mieć swoje racje :p

miałem taką opone raz i na kole mnie ściągało. Spaliłem ją trochę robiąc kółka w 2gą stronę. Efekt podziałał znakomicie

Spotkałem się wiele razy z takimi praktykami.Ale sam tak nie robiłem bo naszczescie udaje mi się prawie równo opony dojeżdżać

Czyli jednak na torach to się praktykuje. Ciekawe, czy tylko w PL, gdzie budżety są małe, czy i na zachodzie jest to pewnego rodzaju "standard". Pomijam klasy tzw. zawodowe, bo tam to już na 100% inna bajka.

P.S. to jest jeden od Nas: http://r1-forum.pl/showthread.php?tid=5268

Kolega latał na cadwell park w anglii i mówił mi że też tam obracali także nie tylko u nas