witam
mój problem powstał po naprawie rozrusznika - odlutował się kabel zasilający wewnątrz, naprawa poszła bez problemu, wszystko złożone tak jak powinno być, rozrusznik wszedł na miejsce gładko, poskładałem cały moto, próbuję go odpalić a tu słychać że rozrusznik kręci a silnik ani drgnie, przypuszczam że coś jest nie tak ze sprzęgłem rozrusznika, pytanie mam jak w temacie czy ktoś już spotkał się z taką awarią i czy może już ją naprawiał, czy są jakieś problemy przy naprawie i czy drogie są części do tego, czekam na podpowiedzi i z góry dziękuje

W R1 nie wiem, ale w Yamaszkach Drag Star 1100 ponoć leci dość często i niestety jest to droga impreza - ok. 3 kafli trzeba wyłożyć.

padlo ci lozysko jednokieronkowe,i nieprzenosi napedu.sprzedalem owe za 100zl,latwo to zrobic po wyjeciu altka
uwazaj na gumy,tulejki statora lubia wpadac do komory silnika.

srubar1 a powiedz mi to łożysko co sprzedawałeś to miałeś używke? czy nowe takie 100 kosztuje?

nocoty nowe ori 100zl jak śrubka klik ponad 50zl

lozysko kieronkowe rozrusznika koszt w aso 1135.87zl.