Witam , jak w temacie , staram się co sezon wymieniać płyn hamulcowy i tak też zrobiłem przed startem . Odpowietrzone idealnie , Nowe bardzo agresywne klocki hamulcowe , Efekt , hamulec po 3 okrążeniach toru poznań miękki strasznie , nie da rady hamować , Przewody w oplocie stalowym , po ostygnięciu wraca do normy , w trakcie zjazdu do boksu słyszałem tarcie jak by zacisk nie odbił , rozebrałem go ale było wszystko w porządku , do tego na mocnym hamowaniu trzęsie kierownicą . Ktoś coś przerabiał ?

Wszystko oryginalne a to dlatego że hamulce w r1 są piekielnie skuteczne jak są sprawne

Może je przgrzales ?

---

Tarcze miałem na myśli

co to za klocki? model i marka

Może przez te agresywne klocki płyn hamulcowy powinien być jakiś lepszy bo ten się gotuje

Klocki lucas CRQ - klocki karbonowe . Płyn dot 4,1 Motula . Dot 5,1 nie chcę lać mam nie miłe wspomnienia z tym płynem w kawasaki się nie przyjął . Zaciski w normalnej temperaturze , było ewidentnie słychać po nagrzaniu tarcie hamulca jak by zacisk nie odbił , ale jak ostygł było ok , po rozebraniu nic w nim nie widziałem , aczkolwiek chyba wymienię komplet uszczelek . A co się dzieje z pompami hamulca ? To samo co w gixach k7 . Tylko że suzuki wzywa je masowo na wymianę

---

Wcześniej miałem pompę beringera ale mi nie leży jej styl , i powróciłem do oryginału.

Kurcze nigdy nie miałem z nimi problemów ale gdy wziąłem moto na tor miało 15tyś . Teraz około 21 popróbuje ze zmianą klocków