witam pany
mam problem z aku nitro ytz 10s
mam go rok ,poprzedni tez taki miałem i ponad 4lata działał.
aku po naładowaniu odpala,po postoju nieraz dzien lub 2 nieodpala oco mkaman.rozrusznik wymieniłem to samo.....aku ładowane pradem 0.8A 10h rano ładnie palił zobaczymy co dalej
di roboty mam 5km praca dom tyle smigania czy to ma wpływ na rozładowanie aku

ładowanie ok ,dodam ze prad spada do 11v z 12,08 jak nacisne swiatło drogowe na 2s potem wraca na 12.08
jak sprwdzic czy aku trzymaczy tza go wymienic,raklamowac.....

Wyjmij akumulator z motocykla, naładuj i zmierz ile ma. Zostaw tak aku na 2, 3 dni i zobacz ile zeszło. Jak naładowałeś na max 12,08v to po 2, 3 dniach powinieneś mieć min. 12v. U mnie po jakimś 4 mies. zimowania był prąd w aku (nie wyjmowany z moto) a po jakiś 6 mies. zostało 0v. Okazało się, że aku trup (cały się zasiarczył) i ładował się tylko do 7v a jak podłączałem miernik to napięcie już samo z siebie uciekało. Druga możliwość to gdzieś Tobie ucieka prąd, alarm lub zwarcie/zaśniedziałe przewody lub jakiś trefny aku ?

własnie sprawdzałem lewy pobór pradu odpiołem kleme z aku miernik 1 kabel do aku 2 domasy, miernik ustawiony na A,i co dziwne wskoczy na mierniku 0,4a i spada do 0a ,czyli brak upływu nie dziwne z 0,6a musi cos pobierac.alarm odpiety.....podładowanie przez 10h pradem 08a,narazie pali juz 2 dzien....10km robie dziwnnie to ma wpływ tez .wiem jak trasa szybka i ładowanie ma ok.....